Kastracja /Sterylizacja/Antykoncepcja

Moderator: Wroc_Luna

ODPOWIEDZ
danuta
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2886
Rejestracja: 2007-12-12, 20:20
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: danuta »

poszewka :mrgreen:


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

danuta pisze:
SiL pisze: Jak długo zyje jeszcze nie słyszałam na temat wypadajacych jelit :chmmm:
Chyba że psiuta sama sobie szwy "zdejmie" Z POWODU NIEUWAGI OPIEKUNA!! :smoke: !


Jola+leony
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1096
Rejestracja: 2008-07-04, 21:32
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Jola+leony »

Sil rozumiem Ciebie bo tez mialam taka sytuacje, wprawdzie nie sterylka ale cesarka.
Suka byla po cesarce a na drugi dzien wszystkie szwy puscily i flaki wyszly na wierzch.
Bylam przwrazona. Owinelam to wszystko przescieradlem i w te pedy do weta.Okazalo sie ze niektore organizmy maja tzw. uczulenie na rozpuszczalne szwy i wtedy te szwy puszczaja..Lekarz ponownie zszyl suke i bylo wszystko ok ale co sie strachu najadlam to nikomu tego nie zycze.Nie bede tego opisywac z detalami ale od tego czasu zawsze sie balam cesarek.


Jola+leony
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1096
Rejestracja: 2008-07-04, 21:32
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Jola+leony »

embe pisze:
danuta pisze:
SiL pisze: Jak długo zyje jeszcze nie słyszałam na temat wypadajacych jelit :chmmm:
Chyba że psiuta sama sobie szwy "zdejmie" Z POWODU NIEUWAGI OPIEKUNA!! :smoke: !
Embe u mnie suka byla naprawde pilnowana i nie bylo mozliwosci zeby sobie te szwy zdjela.
Wet mi to wytlumaczyl ze niekiedy organizm nie toleruje szwow rozpuszczalnych i tak sie zdarza ze te szwy puszczaja/jest to bardzo rzadko ale jednak/.


Awatar użytkownika
abrus
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2393
Rejestracja: 2007-11-01, 00:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: abrus »

miałam ten sam problem - po operacji trzy razy była poprawka, wet zrzucał wszystko na to że suka ciężka i wielka i nie tyle szwy nie trzymały, co jej powłoki się darły od nici, w końcu przez miesiąc trzymałam bidulę na uwięzi w domu, żeby się jak najmniej ruszała i wreszcie wszystko zarosło, ale co z tego... i tak żyła po operacji tylko 2,5 miesiąca, dopóki dostawała antybiotyki :cryluch: tyle że niestety ona miała ropomacicze i doszło do mocznicy


Jola+leony
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1096
Rejestracja: 2008-07-04, 21:32
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Jola+leony »

U mnie po drugim zszyciu bylo wszystko ok, goilo sie pieknie, ale nie zaryzykowalam drugiego krycia tej suki byla u mnie do starosci tj do 11 roku i nie krylam jej juz nigdy.


Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

u nas odpukac kaja 2 cesarki i zero komplikacji ,sladu nawet za bardzo nie ma .Kotka bez sterylce i tez bez komplikacji -ale moi weci nei zakladaja tych rozpuszczalnych szwow-to znaczy chyba klada jako wewnetrzne ale potem dokladaja zwykle


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
Archisia
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1270
Rejestracja: 2007-11-19, 13:09
Lokalizacja: Bełchatów
Kontakt:

Post autor: Archisia »

Wiecie co udalo nam sie zasmiecic watek o adopcjach moze bysmy sie tak przeniesli z tymi sterylkami do dzialu Zdrowie itd...
masz racje i tak sie stalo :-D
Ostatnio zmieniony 2008-07-26, 01:56 przez Archisia, łącznie zmieniany 1 raz.


ARCHIBALD Wiecznym Strażnikiem Lasu
GWIAZDECZKA Wieczny Łowca
UZI Stróżująca za Tęczowym Mostem
MALINKA Po Drugiej Stronie Tęczy
Obrazek
danuta
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2886
Rejestracja: 2007-12-12, 20:20
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: danuta »

tak,to prawda z tymi nicmi,na które niektóre psy maja uczulenie.U mnie tez były 2 cesarki i 2 sterylizacje i tylko jeden raz suka była uczulona na gatunek nici w szwach zewnetrznych(oczywiscie nierozpuszczalnych!!!) i zrobiły sie w miejscu szwu takie ciut wieksze dziurki z saczym sie płynem,ale po 10 dniach został usuniety co drugo szew,za pare dni nastepne i juz


alvaro
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 447
Rejestracja: 2008-02-16, 17:40

Post autor: alvaro »

a czy ktoś z was kiedyś widział jak kastruje się konia?????? prostszego zabiegu chyba nie widziałam :oops:


Awatar użytkownika
ania3miasto
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2129
Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ania3miasto »

Kastracji konia nie widzialam nigdy, ale wet kastrował mojego kota i na pewno jest to bardzo drobny zabieg. Całe szczęście, że weterynarze coraz częsciej pytają i proponują sterylizacje. W Gdyni w lutym sterylizacja jest zawsze w promocyjnej cenie, róznicę wetom dopłaca miasto. Gdy przyplatała się do nas Gabi, to był temat nr 1 przy pierwszej wizycie. Najbardziej baliśmy się, że dziewczyna może być już kotna :roll:


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

ania3miasto pisze: jest to bardzo drobny zabieg
Oj! Nie zawsze!!! Nasz kotex - PCHEŁKA - okazał się jednostronnym wnętrakiem i z banalnego zabiegu kastracji zrobiła się duża operacja brzuszna trwająca 1,5 godziny, w wyniku której kotex został rozpłatany od mostka do łona... Na szczęście zniósł do dobrze i dziś - po dwóch tygodniach - hasa już jak przed zabiegiem :smoke:
Ostatnio zmieniony 2008-07-27, 12:16 przez embe, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

I tak może wyglądać brzuch po niby banalnej kastracji...
:smoke:
Obrazek[/img]
Ostatnio zmieniony 2008-07-27, 17:26 przez embe, łącznie zmieniany 4 razy.


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Poprzedni post jest nieco niezgrabny, ale to była moja nauka samodzielnego wklejania fot :dizzy: . Coś - po godzinnej ponad pracy - chyba wyszło!!! :lol: :-D :-D :-D Tym razem nie użyłem <photobucketa> lecz siermiężnego <fotosika>, bo wydaje się być łatwiejszy w obsłudze, a na dodatek jest po polsku :smoke:


Awatar użytkownika
Wroc_Luna
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1796
Rejestracja: 2007-11-21, 21:29
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Wroc_Luna »

Suka mojej siostry po sterylce dostała "kubraczek", w którym chodziła aż do ściągnięcia szwów. Nie pozwalał psu się lizać po szwach ani ich ściągnąć, no i nie było też obawy, ze gdzieś nimi zachaczy ;-) Wszystko zagoiło się ładnie i bez komplikacji.
Grażka


www.leonberger.xwp.pl
Indi i Tygrys -Wędrowcy po drugiej stronie Tęczy [*]
ODPOWIEDZ