Miska z wodą n mrozie ???

Wszystko o karmach i zywieniu

Moderator: Wroc_Luna

Awatar użytkownika
slawik
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 274
Rejestracja: 2009-09-30, 21:44
Lokalizacja: Marki k. Warszawy
Kontakt:

Miska z wodą n mrozie ???

Post autor: slawik »

Leo spędza ok. 9 godz. na ogrodzie (w czasie, gdy jesteśmy w pracy). Czy wystawiać mu wodę, gdy jest mróź (w sobotę, gdy nie było nas tylko kilka godzin zdążyła zamarznąć)? Jak sobie radzicie z tym problemem?


Sławek i Leo vel Satir
Lechu
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 278
Rejestracja: 2009-12-06, 10:55
Lokalizacja: Stepnica

Post autor: Lechu »

Zobacz czy leoś sobie poradzi z lodem, mój kundelek wcina kostki lodu, uwielbia je :lol: :lol:

Tylko żeby się nie przeziębił. :-(
Ostatnio zmieniony 2009-12-14, 10:32 przez Lechu, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
slawik
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 274
Rejestracja: 2009-09-30, 21:44
Lokalizacja: Marki k. Warszawy
Kontakt:

Post autor: slawik »

No i nie wiem czy zostawiać mu miskę z wodą (wczoraj, gdy wróciłem była całkowicie zamarznięta), czy też po prostu dawać mu pić przed wyjściem i po powrocie do domu???


Sławek i Leo vel Satir
Lechu
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 278
Rejestracja: 2009-12-06, 10:55
Lokalizacja: Stepnica

Post autor: Lechu »

Zainstaluj mieszadełko w misce :mrgreen:


yack
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 907
Rejestracja: 2008-08-20, 22:47
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: yack »

Lechu pisze:Zobacz czy leoś sobie poradzi z lodem, mój kundelek wcina kostki lodu, uwielbia je

Apropo kostek lodu - szukalem na YT czy ktos uczyl leonbergerow jakichs sztuczek i jak wpisalem "leonberger trick" to znalazlem takie coś http://www.youtube.com/watch?v=f5l2rCWsRJU :mrgreen:
Moj dzisiaj na spacerze znalazl sobie nową zabawę - jak tylko trafil na zamarznietą kaluzę (czasem na taka ze byl tylko lod z gory bo woda juz wsiakla) to demolował go łapami i szybko łapał lod zeby mu nie uciekl,troche zjadal i pare razy jak mu sie udalo złapac wiekszy kawalek lodu to biegal z nim dumny jak z jakas zdobyczą. I tak z kazda kaluza jaka spotkalismy :lol:
A wodę ja mojemu nalewam przed wyjsciem do pracy, narazie widze ze sobie radzi bo zawsze jest dziura w lodzie ale jak przyjda wieksze mrozy to najwyzej bedzie chwile bez wody,chyba nic sie psu nie stanie. A jak bedzie snieg to bedzie jadl snieg :-)
Ostatnio zmieniony 2009-12-15, 21:22 przez yack, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Miska z wodą n mrozie ???

Post autor: embe »

slawik pisze:Leo spędza ok. 9 godz. na ogrodzie (w czasie, gdy jesteśmy w pracy). Czy wystawiać mu wodę, gdy jest mróź (w sobotę, gdy nie było nas tylko kilka godzin zdążyła zamarznąć)? Jak sobie radzicie z tym problemem?
Czyli od wyjścia z domu do całkowitego zamarznięcia wody upłyną co najmniej 4 (bo zawsze będzie w niej coś mieszał) godziny, więc te pozostałe kilka godzin (zakładając, że zaraz po powrocie z pracy, a wieczorem ponownie, dasz mu świeżą ciepłą wodę...) żadnego ubytku w dobowym zapotrzebowaniu na ten płyn nie uczynią.
:smoke:


yack
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 907
Rejestracja: 2008-08-20, 22:47
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: yack »

embe pisze:dasz mu świeżą ciepłą wodę.
Nalewasz psu cieplej wody czy cieplej w sensie niezamarznietej ?
Kiedys bylismy u znajomych i poprosilem o wodę dla psa a ze na dworze bylo zimno to znajoma dala Bidzejowi ciepla wodę.Rudy nie chciał pić i zaczal szczekać na wodę :lol:


Awatar użytkownika
abrus
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2393
Rejestracja: 2007-11-01, 00:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: abrus »

yack pisze:
embe pisze:dasz mu świeżą ciepłą wodę.
Nalewasz psu cieplej wody czy cieplej w sensie niezamarznietej ?
Kiedys bylismy u znajomych i poprosilem o wodę dla psa a ze na dworze bylo zimno to znajoma dala Bidzejowi ciepla wodę.Rudy nie chciał pić i zaczal szczekać na wodę :lol:
:rotfl: dobrze, że go czymś z prądem nie poczęstowano na rozgrzewkę


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

yack pisze:ciepla wodę.Rudy nie chciał pić i zaczal szczekać na wodę
Ja zawsze nalewam gorącą wodę z kranu w domu do wiadra i misek, a tym że przez pierwsze 20 minut nie może jej pić się nie przejmuję, a on o tym zimą wie, że pije się po jakimś czasie...
:smoke:


Awatar użytkownika
slawik
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 274
Rejestracja: 2009-09-30, 21:44
Lokalizacja: Marki k. Warszawy
Kontakt:

Post autor: slawik »

Dzięki wszystkim - uspokoiliście mnie :-)


Sławek i Leo vel Satir
danuta
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2886
Rejestracja: 2007-12-12, 20:20
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: danuta »

ja uwazam,ze wlanie nawet ciepłej wody do misek przedluza jej stan plynny najwyzej o niewielki czas,dodatkowo to tak jak z ludzmi......w zimie zimne napoje w lecie ciepłe :mrgreen: ,wtedy gardło jest bezpieczne i nie wyobrazam sobie by dac psu ciepłej wody przy temperaturze np.-15stopni.I prawde mówiac nie widze problemu,bo jesli pies je rano suche,to poprostu wystarczy dac mu wczesniej( :mrgreen: i wczesniej wstac),tak by mial czas na zaspokojenie pragnienia przed naszym wyjsciem do pracy.......jesli jest snieg,to juz zaden problem,bo np.moje psy lubia snieg i lód :-D,który chrupią .Poza tym nie umra w zimie z pragnienia jesli zostana bez wody przez 10 godzin ;-).Jesli karmimy popołudniu,to juz wogóle nie widze problemu,oprócz tego,ze nalezy wyjsc z domu o 2 razy wiecej,by psa napoic :mrgreen:


danuta
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2886
Rejestracja: 2007-12-12, 20:20
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: danuta »

embe pisze:
yack pisze:ciepla wodę.Rudy nie chciał pić i zaczal szczekać na wodę
Ja zawsze nalewam gorącą wodę z kranu w domu do wiadra i misek, a tym że przez pierwsze 20 minut nie może jej pić się nie przejmuję, a on o tym zimą wie, że pije się po jakimś czasie...
:smoke:
:lol: wybacz Marek,ale Ramzes nie az tak madry,ze wie,iz zima pije sie po jakims czasie,ale poprostu nie pije goracego,ani cieplego :lol: i czeka az woda bedzie zimna ;-) pomiziaj go odemnie...........jednak madra psina _04_


Awatar użytkownika
Parys
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: 2007-11-20, 15:46
Lokalizacja: Frankfurt Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Parys »

Zgadzam się z Danusia. Moje psy przeziębiają sobie gardła zawsze w lato, gdy jest największy upał i wypiją zimna wodę. Zimą zawsze chrupią lód i zjadaj śnieg. Nic im nie jest. _04_


UlaLeo
piszący forumowicz
piszący forumowicz
Posty: 79
Rejestracja: 2008-07-04, 21:22
Lokalizacja: Kielce

Post autor: UlaLeo »

Argos jeśli skończy mu się woda w misce albo zamarznie - jak teraz podczas mrozów - puka do domu. Jeśli się ociągam i zbyt wolno podchodzę do drzwi, zaczyna "marudzić". W ten sposób domaga się wpuszczenia do domu, wie że w domku miska z wodą jest zawsze :mrgreen: Napije się, wysuszy zmoczoną mordę na płytkach (mamy ogrzewanie podłogowe) i wybywa na dworek :mrgreen: Mądra bestia - prawda?! ;-)


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

danuta pisze:pomiziaj go odemnie
Uczyniłem to przed chwilą - był jak zawsze bardzo zadowolony; nawet chyba zrozumiał, że to przesłanie od "babci" :-D
:smoke:


ODPOWIEDZ