Szkolenie wodne
Moderator: Wroc_Luna
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Dla niezdecydowanych moze jeszcze
mala zacheta
mala zacheta
Ostatnio zmieniony 2008-12-08, 07:06 przez sava, łącznie zmieniany 1 raz.
- ania3miasto
- super leomaniak
- Posty: 2129
- Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
- Lokalizacja: Gdynia
Sava, napisz może coś konkretniej:
- jak to wygląda w praktyce: ile godzin zajęć, co trzeba mieć z wyposażenia (kamizelkę dla psa, aporty wodne, piankę dla siebie?)
- jak z zakwaterowaniem? czy jest jakieś pole namiotowe albo ośrodek wypoczynkowy?
- czy Birma (w maju 10 miesięcy) łapie się jako szczeniak czy już do normalnej pracy?
- jaki jest koszt takiego szkolenia?
Ja jestem strasznie napalona i chciałabym zabrać obie swoje maupy na totalne spławianie
- jak to wygląda w praktyce: ile godzin zajęć, co trzeba mieć z wyposażenia (kamizelkę dla psa, aporty wodne, piankę dla siebie?)
- jak z zakwaterowaniem? czy jest jakieś pole namiotowe albo ośrodek wypoczynkowy?
- czy Birma (w maju 10 miesięcy) łapie się jako szczeniak czy już do normalnej pracy?
- jaki jest koszt takiego szkolenia?
Ja jestem strasznie napalona i chciałabym zabrać obie swoje maupy na totalne spławianie
Pozdrawiam,
Khaira
Khaira
10miesieczny szczeniak jak najbardziej do pracy - bo ta praca jest zabawa.
Maly szczeniak - taki 3 - 6 miesieczny nie zawsze potrafi sie bawic, wiec u takiego rozwijamy te chec zabawy - aport, przciaganie sie lina itp.
W kazdej chwili, kiedy przewodnik ma wrazenie, ze pies jest zmeczony, moze przerwac cwiczenie.
Moja suka np za nic w swiecie nie zlapie liny - arystokratka
a jakos ten ponton przyciagnac trzeba - wiec nisimy wciaz przy sobie specjalna line i cwiczymy, cwiczymy, cwiczymy...........
musi m.in przeniesc taka line po ladzie na odleglosc 50 metrow ( do egzaminu )
a raz moze nawet w wodzie ja wezmie do mordy
Maly szczeniak - taki 3 - 6 miesieczny nie zawsze potrafi sie bawic, wiec u takiego rozwijamy te chec zabawy - aport, przciaganie sie lina itp.
W kazdej chwili, kiedy przewodnik ma wrazenie, ze pies jest zmeczony, moze przerwac cwiczenie.
Moja suka np za nic w swiecie nie zlapie liny - arystokratka
a jakos ten ponton przyciagnac trzeba - wiec nisimy wciaz przy sobie specjalna line i cwiczymy, cwiczymy, cwiczymy...........
musi m.in przeniesc taka line po ladzie na odleglosc 50 metrow ( do egzaminu )
a raz moze nawet w wodzie ja wezmie do mordy