moja Tula

Zdjecia naszych zwierzakow

Moderator: Wroc_Luna

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ania3miasto
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2129
Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ania3miasto »

Ja też nie wiem jakie bo ja też musiałam udać się po rodowód z Alim do ZK w Gdyni, a do ZK w Sopocie leciałysmy razem z Magdą i z Abiśką. Tez kazali nam z przyjść z sunią.


Awatar użytkownika
Wroc_Luna
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1796
Rejestracja: 2007-11-21, 21:29
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Wroc_Luna »

we Wrocku też odbiera się rodowód z psem a ze pomieszczenie to mała salka to ja z Luną zmieściłam się i właściciel ze stadkiem yorków:) reszta czekała na korytarzu:)


www.leonberger.xwp.pl
Indi i Tygrys -Wędrowcy po drugiej stronie Tęczy [*]
Awatar użytkownika
SiL
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 885
Rejestracja: 2007-11-22, 21:48
Lokalizacja: Łomianki
Kontakt:

Post autor: SiL »

w Warszawie się samemu odbiera - chociaż i tak poszłam odebrać rodowód z Amiśkiem :mrgreen:


Amigo Psia Psota i jamniczka Psota :)
Obrazek
Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

to moj oddzial jakis inny :lol: przeciez jak bym przyszla nawet z psem polrocznym po rodowod to po roku nikt by nie byl w stanie powiedziec czy to ten sam pies-bo rozumiem ze chodzi o jakies podstawianie psow,czy jak??? :--: poza tym jak ktos chce robic machlojki to i tak zrobi-zk go nie powstrzyma :roll: ciekawe czy w moim nowym oddziale rodowod malej bede musiala z nia odbrac :chmmm: mi to w sumie rybka,lepszy socjal dla suki :hahah:


[you] zycze Ci milego dnia:)))
danuta
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2886
Rejestracja: 2007-12-12, 20:20
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: danuta »

:chmmm: u mnie podczas odbioru rodowodu sprawdzaja tatuaz lub chip,zeby,jajka-ogólnie ogladaja.czyli poprostu sprawdzaja,czy przyszłam z własciwym psem po jego rodowód-ot i co......i pomimo,ze odbieram rodowody psów z mojej hodowli,tez musze przyjechac z psem :mrgreen:


danuta
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2886
Rejestracja: 2007-12-12, 20:20
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: danuta »

i....pytanie-czy to zle,ze przynajmniej zwiazek sie stara???????


danuta
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2886
Rejestracja: 2007-12-12, 20:20
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: danuta »

Wroc_Luna pisze:we Wrocku też odbiera się rodowód z psem a ze pomieszczenie to mała salka to ja z Luną zmieściłam się i właściciel ze stadkiem yorków:) reszta czekała na korytarzu:)
:rotfl: to i tak jestescie wygrani,bo u nas musze isc na swoja sekcje po odbiór i w pokoiczku tych rozmiarów co u Was spotykam sie z róznymi wielkimi potforami :rotfl: nie koniecznie młodymi,bo wpisy wystaw tez robi tylko kierownik sekcji i w razie konfliktu nie ma gdzie uciekac :rotfl:


Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

nie,mysle ze ok-ale na przyklad jak bede jechala ze swojej dziury zabitej dechami do "miasta" to przy okazji wizyty w ZK moglabym zrobic jakies normalne zakupy a tak....z psem w aucie nie bardzo ;-) .Mysle ze to powinno byc dobrowolne-laik ok-ale hodowca??Przeciez sam sprawdzi zeby,jajka i cala reszte a rodowod jest przypisany metryce -tatuaz w uchu psa lub chip jest do sprawdzenia....a rodowody eksportowe tez z psem trzeba odebrac?????jak pies juz dawno za granica?? :mrgreen:


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
Khaira
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 659
Rejestracja: 2008-05-13, 21:28
Lokalizacja: Budki Żelazowskie

Post autor: Khaira »

W Warszawie nam nie kazali kundla ze soba ciągnąć, rodowód się odbiera u pani w okienku i tyle. Jak widzę co oddział to inne procedury :-D


Pozdrawiam,
Khaira
Tula
leomaniak
leomaniak
Posty: 155
Rejestracja: 2008-07-11, 12:43
Lokalizacja: tomaszów mazowiecki

Post autor: Tula »

ja to troche sie nawet ciesze ze bede musiala ja ze soba zabrac ...ktos mi w koncu powie moze czy tak ogolnie to wszystko ok...bo ja sie nie znam wogole i jestem nieobiektywna :mrgreen: no i poza tym mam pretekst zeby ja wyciagnac gdzies dalej a nie tylko na space do lasu :lol:


Awatar użytkownika
arselina
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1155
Rejestracja: 2008-08-12, 13:02
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: arselina »

Dodam do tej dyskusji jeszcze Lublin. U nas odbiera się rodowody przychodząc z psem .I więcej to służy temu żeby kierownik sekcji obejrzał,( najczęściej tłum ludzi pozachwycał się nad psiakiem _hopa_ )ewentualnie coś doradził i zachęcił przyszłego właściciela do odwiedzania związku nie tylko jak ma się coś konkretnego do załatwienia ale gdy się chce poradzić lub ogólnie porozmawiać na temat swojej pociechy.


ARSELINA
Awatar użytkownika
Parys
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: 2007-11-20, 15:46
Lokalizacja: Frankfurt Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Parys »

A w Katowicach poszłam zgłosić psa bez psa i odbiór rodowodu tez nastąpił bez psa. I dobrze.


Tula
leomaniak
leomaniak
Posty: 155
Rejestracja: 2008-07-11, 12:43
Lokalizacja: tomaszów mazowiecki

Post autor: Tula »

troche nowych fotek:)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

wcale nie chce tylko sprawdzam czy sie nie popsulo... :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

a tak nasze malenstwo siada na koloankach...nie wiem skad jej sie to wzielo ale jest zabawnie :rotflik:

Obrazek Obrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek


i zima
ObrazekObrazek

trzeba sie skryc :lol:
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Awatar użytkownika
ania3miasto
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2129
Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ania3miasto »

Mój Ali też się tak ładuje na kolana _04_ Znowu macie super fotki _kwiatek_ Całusy dla pieszczochy _całus_


danuta
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2886
Rejestracja: 2007-12-12, 20:20
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: danuta »

:ubz: to wszystko przez Was :bzz: Jak do tej pory nie za bardzo wiem co to pakowanie sie na kolana ludzi tak wielkiego psa,ale sadze,ze Odyn czytał te posty i sie mu spodobało....miałam dzisiaj gosci..prawie słuzbowo i o zgrozo Odyn wskoczył na kanape miedzy obu panów i ładował sie im na kolana,a ja biegałam dookoła stołu,zeby go sciagnac z kanapy :ubz: a on nie chciał zejsc :cryluch: a panowie nie wiedzieli co maja zrobic-jeden siedział sztywno jakby kij połknał,drugi próbował ratowac czarne,eleganckie spodnie.........nie wiedziałam,czy sie smiac,czy płakac............ :dizzy:


ODPOWIEDZ