Abyśka, Arwena, Artus ...
Moderator: Wroc_Luna
Abyśka, Arwena, Artus ...
moje kruszyny wyhodowane 'na własnej krwi' /zdjęcie chyba autorstwa Khairy - ze zlotu mamy ich z tysiąc i się wymieszały/
dzielna mamusia - sucz do rany przyłóż, aczkolwiek pyskująca - w wieku 1.5 roku z czasów prawdziwych zim
Arwena wel Zołzii
luzak Artus, któremu nawet uderzenie piorunem nie zaszkodziło
dzielna mamusia - sucz do rany przyłóż, aczkolwiek pyskująca - w wieku 1.5 roku z czasów prawdziwych zim
Arwena wel Zołzii
luzak Artus, któremu nawet uderzenie piorunem nie zaszkodziło
Ostatnio zmieniony 2016-12-10, 00:40 przez abrus, łącznie zmieniany 1 raz.
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
-
- super leomaniak
- Posty: 1096
- Rejestracja: 2008-07-04, 21:32
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
i czemu ja mam na wystawach takie klapy na oczach, że prawie nikogo nie widzę , w Lesznie to nawet Archisi nie dostrzegłam, którą przecież już znałam z widzenia, jedynie Czubaisa, ale tylko dlatego że moje namolne dziecko wpakowało się natrętnie na nie swój koc i męczyło wyrozumiałego CrosaMagrat pisze: Z Arweną i Artusem nasza Lunka spotkała się w Lesznie
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt: