8 krakowskich łap i 10 nóg wita na forum

[embe]

...a z drugiej strony - tak poważnie - to dobrze, że wykonałaś prawie wszystkie badania w kierunku schorzeń, które mogą wywołać podobne objawy

[lupus13]

..Witam wszystkich bardzo serdecznie...wiem że to co powiem nie bardzo będzie się podobać...kupiłam pieska na targu...i tak myślę ,że jest to rasa lonberger...wiem że bez rodowodu jest...ale powiem że dzięki niej suni Cany a mam ją od 10 dni dowiedziałam sie już sporo o tej rasie...i jestem pod wrażeniem...miałam przedtem rottwailery...ale ona teraz zapoznając się z tą rasą /nie znałam jej wcześniej/ jestem pod wrażeniem...jeśli mi się uda to zdjęcie wkleję ale muszę sie dopiero nauczyć ...pozdrawiam...

[GeBa]

Embe Tasha wazy 56 kg (tyle wazyla w chwili podjecia leczenia) obecnie 2 kg wiecej -nasza wina bo jak chora to lepsze kąski byly a ona sama ograniczyla sobie ruch ale teraz papu pod nadzorem i powoli dobijamy do wyjsciowej wagi.
Marzeniem by bylo gdyby udalo sie ja odchudzic tak do 52-53 kg
Luminal w dawce 100mg wiec po przeliczeniu jesli sie nei myle to mogla by dostawac conajmniej 2x wiecej ale nie ma takiej potrzeby bo jak widac to jej zupelnie wystarcza.
Co do badan wiem ze samej padaczki nie da sie wykryc z krwi - jakie by to wtedy bylo proste natomiast szukalismy "czegos" co by moglo ataki wywolac i na cale szczescie "czegos" nie ma a padaczka moze byc padaczka wrodzona-genetyczna ktora u zwierzat ujawnia sie do 5 roku zycia (taszka wlasnie we wrzesniu konczy 4 lata)
Jesli chodzi o EEG mozna juz psu zrobic ale moi weci nie bardzo widzieli sens badania bo powinno byc zrobione w momencie ataku poza tym u zwierzakow robi sie je w narkozie no bo jak inaczej zwierze utrzymac bez ruchu bez mrugania. gdyby ataki sie nasilaly to wtedy pewnie bedziemy robic takie badanie choc weci powiedzieli ze psy padaczkowe w chwili wyjscia z narkozy maja prawie w 100% atak wiec poki nie trzeba zapominamy o tym badaniu.
W sumie z badan chcemy jeszcze taszence zrobic echo serca co by jeszcze wykluczyc sprawy zwiazane z pikawka
Za kilka dni ponowne badanie krwi tym razem ukierunkowane na poziom luminalu i by wiedziec czy mamy go w sam raz czy za malo.

[arselina]

[Tula]

witaj
wiem co to znaczy pies z padaczka i szczerze zycze powodzenia. mialam psine ktora bardzo ciezko przechodzila ataki. niestety nie potrafie ci pomoc , bylam wtedy jeszcze dzieckiem. pamietam jednak ze leki bardzo pomogly i Amik po nich przez dlugie lata nie mial praktzcznie sladu choroby. mam nadzieje ze wszstko bedzie ok. trzmam kciuki

[embe]

Embe Tasha wazy 56 kg (tyle wazyla w chwili podjecia leczenia) obecnie 2 kg wiecej -nasza wina bo jak chora to lepsze kąski byly a ona sama ograniczyla sobie ruch ale teraz papu pod nadzorem i powoli dobijamy do wyjsciowej wagi.
Marzeniem by bylo gdyby udalo sie ja odchudzic tak do 52-53 kg
Luminal w dawce 100mg wiec po przeliczeniu jesli sie nei myle to mogla by dostawac conajmniej 2x wiecej ale nie ma takiej potrzeby bo jak widac to jej zupelnie wystarcza.
Co do badan wiem ze samej padaczki nie da sie wykryc z krwi - jakie by to wtedy bylo proste natomiast szukalismy "czegos" co by moglo ataki wywolac i na cale szczescie "czegos" nie ma a padaczka moze byc padaczka wrodzona-genetyczna ktora u zwierzat ujawnia sie do 5 roku zycia (taszka wlasnie we wrzesniu konczy 4 lata)
Jesli chodzi o EEG mozna juz psu zrobic ale moi weci nie bardzo widzieli sens badania bo powinno byc zrobione w momencie ataku poza tym u zwierzakow robi sie je w narkozie no bo jak inaczej zwierze utrzymac bez ruchu bez mrugania. gdyby ataki sie nasilaly to wtedy pewnie bedziemy robic takie badanie choc weci powiedzieli ze psy padaczkowe w chwili wyjscia z narkozy maja prawie w 100% atak wiec poki nie trzeba zapominamy o tym badaniu.
W sumie z badan chcemy jeszcze taszence zrobic echo serca co by jeszcze wykluczyc sprawy zwiazane z pikawka
Za kilka dni ponowne badanie krwi tym razem ukierunkowane na poziom luminalu i by wiedziec czy mamy go w sam raz czy za malo.

Brawo! Podziwiam zapobiegliwość diagnostyczną. Chyba nawet w "ludzkiej" klinice neurologicznej nie dokonaliby więcej Dawka luminalu wydaje się jak najbardziej prawidłowo dobrana do masy ciała. "Przymulenie" u psiuty minie po przyzwyczajeniu się do leku jako takiego, a nawet - zresztą - i do tego psina i Wy się przyzwyczaicie. Najważniejsze aby nie było napadów, bo one właśnie są szkodliwe dla mózgu. A propos sprawdzenia jeszcze pikawki, to musiałyby w sercu istnieć takie zaburzenia, które powodowałyby niedokrwienia mózgu, np. zatory. Takie coś ujawniłoby się dużo wcześniej niż w dorosłym życiu. No chyba, że wada serca nabyta, ale to wielce nieprawdopodobne...
Rzeczywiście, nie wyobrażam sobie obiektywnego badania EEG u zwierzęcia, tak aby nie zdjęło z siebie "czapki" z kablami. A z kolei badanie u nieprzytomnego, odurzonego środkami usypiającymi (a więc hamującymi czynność bioelektryczną mózgu) na pewno nie będzie obiektywne...
Padaczka nie musi być uwarunkowana genetycznie - jej dziedziczenie nie jest takie proste, na zasadzie: "mama choruje, to i ty też"... Mogą być i inne przyczyny, np. uraz głowy, niedotlenienie poporodowe mózgu, że o schorzeniach naczyń mózgowych (i ich następstwach) nie wspomnę...
Tu muszę z całą prawie pewnością stwierdzić, że w jej przypadku należy przede wszystkim leczyć objawy, bo do przyczyny najprawdopodobniej nie dojdziemy...