Smycz-jaki rodzaj
Moderator: Wroc_Luna
rewelacyjny i jedyny przmawiający do psa z metod jakie znam, chodzi mi o to, ze żeby szkolić psa, to nie może on się w początkach nauki rozpraszać innymi czworonożnymi towarzyszami, bo wtedy nie uzyska się skupienia 100% psa na sobie i dlatego ja nie dopięłam szkolenia na ostatni guzik bo brakło mi czasu na zajmowanie się psami pojedynczo, i na resztę życia, za często z braku czasu musiałam zabierać na spacer więcej niż jednego kudłacza, a dwa młode idące razem były zawsze zajęte przede wszystkim sobą
- iwona i Car
- super leomaniak
- Posty: 581
- Rejestracja: 2008-07-07, 04:12
- Lokalizacja: Down Under
Z wszystkimi postami napisanymi sie zgadzam !
I z tym ze te te metody co przytoczylam i kliker sprawadzaja sie do tego samego szkolenia,
czyli do pozytywnego, duzo chwalic/nagradzac.
Pies sam zacznie robic co mu sie tylko oplaca .
Targetowanie mysle ze jest to wstep do klikania .
Komenda "patrz" jest czyms jak skupianie sie na przewodniku zwlaszcza w sytuacjach dla psa stresujacych czy nakrecajacych go.
Mielismy (teraz juz nie jest potrzebne) wycwiczone tak ,kiedy moj zobaczyl psa,
to automatycznie patrzyl na mnie , no i byl zaraz nagradzany.
Mialam ONy ktore byly bezproblemowe i to mi wystarczalo.
Z CArem przez jego problemy mam zbudowana z nim wspaniala wiez , oparta na zaufaniu.
Tego przedtem z zadnym psem nie doswiadczylam
Rozumiemy sie bez slow .
Tylko dzieki niemu lepiej poznalam psi swiat
I z tym ze te te metody co przytoczylam i kliker sprawadzaja sie do tego samego szkolenia,
czyli do pozytywnego, duzo chwalic/nagradzac.
Pies sam zacznie robic co mu sie tylko oplaca .
Targetowanie mysle ze jest to wstep do klikania .
Komenda "patrz" jest czyms jak skupianie sie na przewodniku zwlaszcza w sytuacjach dla psa stresujacych czy nakrecajacych go.
Mielismy (teraz juz nie jest potrzebne) wycwiczone tak ,kiedy moj zobaczyl psa,
to automatycznie patrzyl na mnie , no i byl zaraz nagradzany.
SWIETA RACJA z moim to samo.gingerheaven pisze: Pierwszy pies-Dali byl najlepiej wyszkolony-a dlaczego??Bo byl problematycznym psem z ADHD i z nim pracowalam-duzo i czesto .
Mialam ONy ktore byly bezproblemowe i to mi wystarczalo.
Z CArem przez jego problemy mam zbudowana z nim wspaniala wiez , oparta na zaufaniu.
Tego przedtem z zadnym psem nie doswiadczylam
Rozumiemy sie bez slow .
Tylko dzieki niemu lepiej poznalam psi swiat
Pozdrawiam Iwona
Ja tak mam z moim ale niestety narazie tylko jak mijamy posesje na kotrych wiem ze wyskoczy jakis pies ktory robi masę hałasu (np. jeden bernenczyk albo posokowiec - ten to wyje jakby go ze skory obdzierano) i moj pies juz się nauczył ze jak tam pies dobiega by narobic halas to sam przychodzi mi do nogi i patrzy za smakolykiem. Niestety nie dziala to na inne psy ktore mijamy na chodniku, tak sobie myslę ze muszę chyba wtedy jakos bardziej skupiac go na smakolyku albo wprowadzić tą komendę "patrz" Mozliwe ze czegos takiego nam brakujeiwona i Car pisze:Mielismy (teraz juz nie jest potrzebne) wycwiczone tak ,kiedy moj zobaczyl psa,
to automatycznie patrzyl na mnie , no i byl zaraz nagradzany.
- iwona i Car
- super leomaniak
- Posty: 581
- Rejestracja: 2008-07-07, 04:12
- Lokalizacja: Down Under
Superyack pisze:Ja tak mam z moim ale niestety narazie tylko jak mijamy posesje na kotrych wiem ze wyskoczy jakis pies ktory robi masę hałasu (np. jeden bernenczyk albo posokowiec - ten to wyje jakby go ze skory obdzierano) i moj pies juz się nauczył ze jak tam pies dobiega by narobic halas to sam przychodzi mi do nogi i patrzy za smakolykiem.
U nas z Cara agresja byly wlasnie psy za plotem najlepsze do uczenia jego.
Bezpiecznie i ja moglam spokojnie skupic sie na ukladaniu psa.
Nie napisales jak Twoja psina sie zachowuje ? czy chce sie bawic , czy szczeka itdNiestety nie dziala to na inne psy ktore mijamy na chodniku, tak sobie myslę ze muszę chyba wtedy jakos bardziej skupiac go na smakolyku albo wprowadzić tą komendę "patrz" Mozliwe ze czegos takiego nam brakuje
Jezeli sie stresuje to stopniowo bym do takich sytuacji podchodzila.
Jezeli pies idzie z przeciwka , przejsc na druga strone i wowczas nagradzac za spokojne zachowanie,
zwlaszcza za koncentrowanie sie na przewodniku.
Powoli zmniejszac odleglosc , nie wrzucac psa na tak zw. "szeroka wode" tylko poglebiamy stres.
Uczyc psa opanowania jest tez dobrze przez nie ruszania pelnej miski.
Miska powinna byc zawsze w tym samym miejscu, wie gdzie mu wolno jesc.
Postawic przed nosem i nie wolno ruszyc, oczywiscie nie powinno to za dlugo trwac ,
no z minute.
Jak zmieniam wode to tez nie pozwalam od razu pic , a Car np bardzo spragniony chce sie szybko napic ,
to u nas bierze sie z tego ze ma ta brode i mnie ochlapie, musi poczekac az odejde
Tez go uczy opanowania , posluszenstwa , cierpliwosci.
Zawsze oczywiscie zostaje pochwalony.
Pozdrawiam Iwona
Jak bede taka stara jak ten pan na filmiku,to bede miala tak wyszkolonego psa ............chyba.............
http://vimeo.com/7356697
http://vimeo.com/7356697
iwona i Carczytam i czytam i postanowiłam wprowadzić w czyn Pani rady , dziękuję
Widzę yack, że mamy podobny problem.
Widzę yack, że mamy podobny problem.
My szkoliliśmy się dość długo i w zasadzie wszystkie niepożądane zachowania udało nam się wyeliminować,gdy jesteśmy sami psiak jest idealny ale pozostał jeden problem, który jest bardzo uciążliwy i nie wiemy dlaczego się pojawił. Gdy jakiś pies idzie z naprzeciwka przejście obok niego jest niemożliwe Zaczyna strasznie ciągnąć w jego stronę, z postawą raczej nie wskazującą chęć do zabawy...Jest wtedy w takim amoku, że nawet wołanie po imieniu nic nie daje..nie wiem czy zareaguje na komendęiwona i Car pisze:Nie napisales jak Twoja psina sie zachowuje ? czy chce sie bawic , czy szczeka itd
Ela,Waldi,Balou Psia Psota,Boba i Łando Pałucki Przejar
a jak to obejrzalam to sie zalamalam.............ja tez tak chce!!!!!!!!!!!!!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=qFP28ANXLLA
http://www.youtube.com/watch?v=qFP28ANXLLA
abrus pisze:niestety tylko mając jednego psa w domu można z nim nawiązać tak rewelacyjny kontakt, jak jest ich więcej niż jeden, to już nigdy nie to samo
Właśnie dlatego udało mi się nauczyć mojego psa reagowania na gesty. Był bardzo posłuszny. Uzyskałem takie rezultaty dzięki obserwacji zachowań w okreslonych sytuacjach i dzięki stanowczości.( nie mylić z agresją) Jednak tego nie zrobi się w jeden dzień. Zatem cierpliwość, stanowczość i wnikliwa obserwacja swojego pupila.
Chcialem, gdy przyjdzie ten wyczekiwany przeze mnie czas, sprawić sobie od razu dwa leonki. Jednak po lekturze waszych postów doszedłem do wniosku, że wpierw będzie jeden. Postaram się go nauczyć tego co trzeba( mam nadzieję, że mi się uda). Gdy pojawi się drugi leonek łatwiej załapie o co mi chodzi,( mam nadzieję).
Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie
-
- super leomaniak
- Posty: 1096
- Rejestracja: 2008-07-04, 21:32
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
- iwona i Car
- super leomaniak
- Posty: 581
- Rejestracja: 2008-07-07, 04:12
- Lokalizacja: Down Under
Dzieki Danusiu za ten filmik , nie raz jeszcze wroce do niego , toz to az niemozliweJola+leony pisze:Niesamowite, czyli mozna pracowac z grupa psow.danuta pisze:a jak to obejrzalam to sie zalamalam.............ja tez tak chce!!!!!!!!!!!!!!!!
Ten czlowiek mysle ze ma nie tylko duze zdolnosci , wspaniale rozumie psy ale
na pewno ma ta tak zwana haryzme.
Widzialam juz przewodnika z kilkoma psami naraz poslusznymi, wyjatki oczywiscie ,
no ale NIE DO TEGO STOPNIA co na tym filmiku - moje marzenie
Ale widac dokladnie jak psy go lubia , tylko dlatego ze on im zapewnia rozrywki w ktorych sam uczestniczy, czyli bawi sie z psami.
WSPANIALE .
No i ci wszyscy co na dogo okrzykneli mnie za brak odpowiedzialnosci ze chodze
po miescie z psem bez smyczy ,powinni zobaczyc !!!!!!
nie pomoglo tlumaczenie , ze na jakiej zasadzie w takim razie psy
pracuja z niewidomymi i potrafia przeprowadzac przez ulice ,
no a tu przez ulice potrafi sie tyle psow ustawiac za przewodnikiem i czekac na komende.
NIEWIARYGODNE
Pozdrawiam Iwona