Wcale nie takie wielkie, a zdjecia zaraz wstawie, tylko nie beda takie fajne bo Olka sie na mnie wypiela i calymi dniami siedzi z dzieciorem na basenie, wiec musze sie sama gimnastykowac.
Jola+leony pisze:Wcale nie takie wielkie, a zdjecia zaraz wstawie, tylko nie beda takie fajne bo Olka sie na mnie wypiela i calymi dniami siedzi z dzieciorem na basenie, wiec musze sie sama gimnastykowac.
O przepraszam to nie tak. Nie siedze na basenie tylko pracuję a to mała różnica
Tak to prawda pracuje na basenie od 10 do 22 i zapomina o moich szczylach nie mowiac ze zaniedbuje swojego ulucienca, a dziecior chyba zgnije w tym basenie albo zardzewieje.
Obie maja super wakacje.
Dziecior nie zgnije i nie zardzewieje tylko jej łuski wyrosną. Ulubieńca też nie zaniedbuję bo kilka godzin dziennie mu poświęcam, a jak będzie z tydzień starszy to będzie chodził do pracy ze mną