Najdziwniejsza rzecz

to co nie mieści się w pozostałych działach i o wszystkim co nie dotyczy leonbergerów

Moderator: Wroc_Luna

Awatar użytkownika
Lupus
leomaniak
leomaniak
Posty: 120
Rejestracja: 2009-05-15, 20:24
Lokalizacja: Bytom

Najdziwniejsza rzecz

Post autor: Lupus »

hej
Jaką najdziwniejszą rzecz zrobił,zjadł etc... wasz psiak?

Mogę się pochwalić dorobkiem Lupusa dosłownie z przed 15 minut :)
Mamy dość wąską łazienkę i kiedy Lupek się odwracał zahaczył zębami o wannę która pękła w jednym miejscu przez to. Widać teraz tam rysę po pęknięciu oraz ślady jego jedynek :)
Lupus w swej kartotece u weterynarza ma napisane że zjadł komórkę. A dokładniej jej klawiaturę. Przez parę dni żyliśmy w ciągłym strachu bo przez ten incydent pies zgubił baterię od telefonu i myśleliśmy że ją połknął na szczęście okazało się że spadła za łóżko :)


Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

moje psy zjadly komorke.gps..jakies 2 tys zl w banknotach :roll: miot C zdemontowal kilka kafelkow i kaloryfery 2 i parapet :-D Bajeczka zje wszystko :-D


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
Lupus
leomaniak
leomaniak
Posty: 120
Rejestracja: 2009-05-15, 20:24
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Lupus »

gingerheaven pisze:moje psy zjadly komorke.gps..jakies 2 tys zl w banknotach
Łoł ja bym miała chyba ochotę udusić w tym momencie gada :mrgreen:


Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

tez mialam ochote :mrgreen: ale zyja ;-)


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

W tej chwili siedze w mokrych spodniach i koszulce-chyba tylko majtki mam suche :lol: a to oczywiscie wina moich psow ;-)


[you] zycze Ci milego dnia:)))
sava
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 765
Rejestracja: 2007-12-12, 08:52

Post autor: sava »

W tej chwili siedze w mokrych spodniach i koszulce
i dlatego nie zdejmuje neoprenu :-D


Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

chyba tez kupie ten neopren :lol:


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Ramzes za wczesnego młodu spożył kiedyś ogrodowy basenik dla dzieci (ot, tak z 1,5 x 1,5 m), w kształcie muszli i w kolorze niebieskim. Z pozostawionych przez niego kawałków nie złożyłbym nawet 1/3 pierwotnego wyglądu. Dziwne, ale w jego kupkach nie było niebieskich kawałków; czyżby leony trawiły polipropylen??? :chmmm: :hahah:
:smoke:


Awatar użytkownika
Solencja
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1432
Rejestracja: 2008-07-26, 07:27
Lokalizacja: z Krakowa

Post autor: Solencja »

Bonnie jak była dzieckiem swoją energię zużywała na jedzenie doniczek i butów. Teraz je tylko to co dostaje do miski :) i trawę na spacerku :lol:


yack
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 907
Rejestracja: 2008-08-20, 22:47
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: yack »

Mój bidżejek jest kochany i na szczęście niewiele tego co szkodliwe zjadł. Raz zjadł skarpetkę, ledwo spojrzałem co on mymła a skarpetki już nie było. Chwilę później zjadł drugą i tu już dzwoniłem do weteryniarza ale jego sposoby na powrót skarpetek nie pomogły. Chyba jakoś dwa dni póżniej na środku salonu jedna skarpetka wróciła jak przyszła a druga z godzinę póżniej wyszła tyłem. Ale stresu było dużo bo w międzyczasie poczytałem w necie jakie to niebezpieczne. No i lubi też zjadać baloniki, czasem odbijamy sobie balonika, poźniej balonik zostanie w pokoju i BJ w ramach nudy sam sobie go kopie i jak tylko balon pęknie to jest łakomym kąskiem i niestety póżniej jest kolorowa kupa na trawniku :)


EDIT: Co to jest ten neopren i co to robi ?
Ostatnio zmieniony 2009-06-26, 17:38 przez yack, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

Moj Dali zjadl kiedys karton babek na choinke-szklanych :shock: .Ale na szczescie nic mu sie nie stalo :roll:


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
arselina
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1155
Rejestracja: 2008-08-12, 13:02
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: arselina »

Jestem straaaasznie spostrzegawcza i ten wątek zobaczyłam dopiero dzisiaj. I tak czytając jak to Dali zjadł bombki przypomniała mi się historia z przed 6 lat. Też było to przed Bożym Narodzeniem. Ja postanowiłam urodzić sobie na święta córcię a mój mąż z synami i 7 szczeniaków został w domu. Szczeniaki miejsce swoje miały w kuchni, więc na noc wszystko dokładnie było chowane. Traf chciał, że to święta i mój mąż nagotował świątecznego bigosu ( tak z 10 litrów, bo zawsze część się zamrażało) Ponieważ, gdy kładli się spać bigos był gorący to zostawili go na stole w kuchni, a pokrywkę obciążyli odważnikiem 2-kilowym. Niestety któryś z synów zgłodniał i wziął sobie troszkę bigosu zapominając o obciążeniu pokrywki. Rano mąż wstał bardzo zdziwiony, że szczeniaki nie budzą ich, po cichutku wszedł do kuchni, a tam cała siódemka spała jak aniołki. Drugim zdziwieniem było skąd u licha psiaki wyciągnęły czysty garnek na podłogę, jak wszystkie szafki są pozamykane. Dopiero spojrzenie na stół i przypomnienie sobie, że taki duży garnek mamy tylko jeden, a w tym garnku, na stole, poprzedniego wieczoru, został gorący bigos zaskoczyło go tak, że nawet nie zdołał się zdenerwować. Ich tajemnicą zastało jak wlazły na stół i po zeżarciu 10 litrów bigosu nie miały nawet rozwolnienia, a jedynie mniejszy apetyt tego dnia( bo następnego już jadły normalnie) A święta - cóż były bez bigosu...


ARSELINA
Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

:rotfl: no dobre,dobre :hahah:.banda szczeniat miewa bardzo ciekawe pomysly a na dodatek wspolpracuja grupowo :hahah: .ja dzis wyjechalam na obiad z norwegami ,zapomnialam zamknac na klucz drzwi od czesci domu gdzie nigdy nie zostawilabym samej bajki czy magii -tam maja wstep dorosle psy jak nas nie ma i wszystkie jesli jestesmy w domu...no i bajka jak to bajka otworzyla drzwi a potem kazde kolejne-do lazienki i sypialni,z magia szabrowaly ostro-byly slady bytnosci wszedzie,nawet w naszych szafach :--: ,na podlodze rozwleczone smieci,ubrania,maslo :--: i wiele rzeczy ktore nie wiem skad wyciagnely plus kosz lazienkowy gdzie wiadomo rozne rzeczy mozna znalezc :evil: -w tej czesci domu powierzchnia podlog to okolo 10 metrow-nie bylo cm nie zaslanego smieciami i kawalkami ubran :dramatic: butow etc.......kawalki szmatek do sprzatania,tabletki do zmywarki-na szczescie opakowane w woreczki ale byly wszedzie wokol :hahah: .Bajka to niszczyciel i pani demolka,magia z racji wieku i zmiany zebow tez ale ona nie dorownuje bajce i jej pomyslom wiec wyobrazcie sobie moja mine jak wlazlam do chalupy po 4 godzinnej nieobecnosci :upss: ..ale i tak jestem zadowolona bo na polce dolnej kominka zostawilam aparat fotograficzny z dwoma obiektywami i to zostalo nie ruszone-dobre pieski :upss:


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Nika
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 453
Rejestracja: 2009-03-28, 00:47
Lokalizacja: Polska

Post autor: Nika »

Macie jakiś sprawdzony sposób oduczanai gryzienia wszystkiego czego leon nie powinien zeżreć. Zaznaczam że kupowanie kości nic mu nie pomaga. Są interesujące przez jakieś 5 min. Jeszcze do póki zżerał buty i dziecka zabawki to jakoś wytrzymywałam. Potem w ruch poszła moja ładowarka do telefonu i nowe spodnie Jacka [ normalnie bydle wyżarło w nich dziurę]. Od wczoraj jednak Jacek jest bardzo wściekły na naszego gamonia bo ten zżarł mu pilota od DVD. Proszę o jakieś rady bo mnie w końcu z domu eksmitują


Pozdrawiam Ola :)
Awatar użytkownika
ania3miasto
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2129
Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ania3miasto »

U mnie pomagało pryskanie butów i drewnianych elementów krzeseł odstraszaczem. Dodatkowo pluszaki w dużej ilości zakupione w sklepie z używaną odzieżą.


ODPOWIEDZ