II Ogólnopolski Zlot Leonmaniaków
Moderator: Wroc_Luna
Nas - ku radości wszystkich innych - nie będzie, bo:
1. Dla mnie osobiście to za daleko; wiecie: cukrzyca, 5 x dziennie zastrzyki, a - po drugie - taki "zdechlak" jak ja potrzebuje pewnych luksusów - praktycznie nie ruszam się dalej niż 250 km od domu (tak aby wrócić do domu tego samego dnia)... Ostatni raz byłem dalej u Danuty oglądać prawie 3 lata temu Ramzesa-szczeniaczka...
2. Ramzes nie jest zsocjalizowany z innymi samcami. Jest on "wychowywany" przez czupurną, dość agresywną staruszkę-emerytkę westie, która nie zna jakiegokolwiek uczucia strachu. On - niestety dzięki temu wychowaniu - na inne samce reaguje dość czupurnie. Dał - niestety - temu dowód jesienią, na wystawie w Poznaniu, gdy okazał swoje niezadowolenie ojcu! Ze wzajemnością zresztą. On ma problem jedynego samca w rodzinie, a jest typowym stadnikiem-dominantem...
3. Nie wiem jeszcze, kiedy będę miał w tym roku urlop...
4. Rzadko korzystam z jakichkolwiek urlopów, ja - jako "udupiony" na miejscu chorobą - daję im odpoczywać w różnych Egiptach, Marokach itp., bo czemu nie mam być dobry dla innych, gdy ja sam nie mogę...
5. Serdecznie pozdrowię i będę zadowolony z radości innych...
Bawcie sie dobrze...
[/i][/b]
1. Dla mnie osobiście to za daleko; wiecie: cukrzyca, 5 x dziennie zastrzyki, a - po drugie - taki "zdechlak" jak ja potrzebuje pewnych luksusów - praktycznie nie ruszam się dalej niż 250 km od domu (tak aby wrócić do domu tego samego dnia)... Ostatni raz byłem dalej u Danuty oglądać prawie 3 lata temu Ramzesa-szczeniaczka...
2. Ramzes nie jest zsocjalizowany z innymi samcami. Jest on "wychowywany" przez czupurną, dość agresywną staruszkę-emerytkę westie, która nie zna jakiegokolwiek uczucia strachu. On - niestety dzięki temu wychowaniu - na inne samce reaguje dość czupurnie. Dał - niestety - temu dowód jesienią, na wystawie w Poznaniu, gdy okazał swoje niezadowolenie ojcu! Ze wzajemnością zresztą. On ma problem jedynego samca w rodzinie, a jest typowym stadnikiem-dominantem...
3. Nie wiem jeszcze, kiedy będę miał w tym roku urlop...
4. Rzadko korzystam z jakichkolwiek urlopów, ja - jako "udupiony" na miejscu chorobą - daję im odpoczywać w różnych Egiptach, Marokach itp., bo czemu nie mam być dobry dla innych, gdy ja sam nie mogę...
5. Serdecznie pozdrowię i będę zadowolony z radości innych...
Bawcie sie dobrze...
[/i][/b]
Ostatnio zmieniony 2009-02-16, 22:21 przez embe, łącznie zmieniany 1 raz.
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Bardzo mi przykro, Twoja decyzja o bojkocie II zlotu leonowego nie budzi radości, raczej stan melancholijno-depresyjnyembe pisze:Nas - ku radości wszystkich innych - nie będzie, bo:
1. Dla mnie osobiście to za daleko; wiecie: cukrzyca, 5 x dziennie zastrzyki, a - po drugie - taki "zdechlak" jak ja potrzebuje pewnych luksusów - praktycznie nie ruszam się dalej niż 250 km od domu (tak aby wrócić do domu tego samego dnia)... Ostatni raz byłem dalej u Danuty oglądać prawie 3 lata temu Ramzesa-szczeniaczka...
2. Ramzes nie jest zsocjalizowany z innymi samcami. Jest on "wychowywany" przez czupurną, dość agresywną staruszkę-emerytkę westie, która nie zna jakiegokolwiek uczucia strachu. On - niestety dzięki temu wychowaniu - na inne samce reaguje dość czupurnie. Dał - niestety - temu dowód jesienią, na wystawie w Poznaniu, gdy okazał swoje niezadowolenie ojcu! Ze wzajemnością zresztą. On ma problem jedynego samca w rodzinie, a jest typowym stadnikiem-dominantem...
3. Nie wiem jeszcze, kiedy będę miał w tym roku urlop...
4. Rzadko korzystam z jakichkolwiek urlopów, ja - jako "udupiony" na miejscu chorobą - daję im odpoczywać w różnych Egiptach, Marokach itp., bo czemu nie mam być dobry dla innych, gdy ja sam nie mogę...
5. Serdecznie pozdrowię i będę zadowolony z radości innych...
Bawcie sie dobrze...
A z czarnych, co prawda podpalanych bedzie Uzi i Pierdolocik .
Bedzie kolorowo
Oj Embe a juz myslalam, ze cie przylapie ale niestety wychodzi ze faktycznie masz wiecej niz 250 km. Szkoda.
Bedzie kolorowo
Oj Embe a juz myslalam, ze cie przylapie ale niestety wychodzi ze faktycznie masz wiecej niz 250 km. Szkoda.
Ostatnio zmieniony 2009-02-16, 22:33 przez Archisia, łącznie zmieniany 1 raz.
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt: