Jakie ilości karmy?
Moderator: Wroc_Luna
Jakie ilości karmy?
Witam. Mam pytanie dotyczące ilości karmy podawanej szczeniakowi. Czy stosować dawki podane w tabeli na opakowaniu (mamy karme Husse), czy też dawać większe ilości - sugestia hodowcy od którego mamy naszego psiaka??
Bedę wdzięczna za odpowiedzi - nie chciałabym zrobic Małemu krzywdy.
Bedę wdzięczna za odpowiedzi - nie chciałabym zrobic Małemu krzywdy.
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
tyle ile pisze na opakowaniu-rosnacego leona nie wolno utuczyc!!!Pies w okresie wzrostu ma byc szczuply-na poczatku moze przegrywac z tego powodu wystawy ale chyba lepsze to niz problemy ze stawami potem na nabranie masy ma czas-na razie bedzie rosl intensywnie w gore-to wystarczajace obciazenie dla mlodych stawow bez miesni
[you] zycze Ci milego dnia:)))
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Właśnie tak czułam. Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. A Mały faktycznie zjadłby każdą ilość
A czy mogę mu dawać częściej niż 3 razy dziennie a mniejsze dawki? Czy to byłoby bez sensu?
Dziś np. dostał pierwszą niewielka porcję (dałam mu 1/3 dawki ale nie zjadł wszystkiego) o 6.30 a teraz już popiskuje się z głodu.
A czy mogę mu dawać częściej niż 3 razy dziennie a mniejsze dawki? Czy to byłoby bez sensu?
Dziś np. dostał pierwszą niewielka porcję (dałam mu 1/3 dawki ale nie zjadł wszystkiego) o 6.30 a teraz już popiskuje się z głodu.
ja tez mam teraz szczeniaka i daję jej dzienna porcję podzielona na 4....jeśli nie zje to zabieram miseczkę...najgorzej jest nauczyc psa,ze ma stały dostep do jedzenia,wtedy dopiero zaczyna sie wybrzydzanie i dojadanie po kęsie wiec nie popełnij tego błędu.
I tak jak pisała gingerheaven, szczeniaka trzeba trzymać szczupło tzn zeberka maja byc dobrze wyczuwalne...bo otyłość niestety moze skończyc sie tragicznie dla stawów psiaka
I tak jak pisała gingerheaven, szczeniaka trzeba trzymać szczupło tzn zeberka maja byc dobrze wyczuwalne...bo otyłość niestety moze skończyc sie tragicznie dla stawów psiaka
Ostatnio zmieniony 2009-02-12, 10:16 przez fredzia, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja daje nawe mniej niz na opakowaniu chociaz moj juz taki malutki wcale nie jest. Na poczatku dostawal 4 razy dziennie, teraz 3 ale cos chyba ostatnio glodny jest caly czas bo ciagnie go do jedzenia jak niewiem. Ale chusc nie chudnie wiec wiecej nie dostanie :) No chyba ze kurze lapki albo jakistam bonudsik czasem. I porcje z tego co wiem nie powinny byc rowne. Znaczy na wieczor przed snem powinien dostawac wieksza porcje. I trzeba pamietac zeby po jedzeniu nie bylo zadnych zabaw, zwlaszcza zeby najedzony pies sie nie turlal itp bo moze jakiegos skretu dostac czy cos. Tak przynajmniej slyszalem, jesli ktos moglby potwierdzi lub zaprzeczyc to fajnie by bylo. Bo w sumie moj po jedzonku ma czas na spanie ale on spi wlasnie na plecach czesto, grozi mu to czyms ?
no nie,bez przesady-nie dawaj mniej,no chyba ze zebra ma niewyczuwalne.Dzikie zabawy nie polecane,choc tak prawde mówiac ja wogóle nie lubie jak takie maluchy za bardzo szaleja,bo moze powstac jakis uraz.Te szalenstwa najczesciej sa z innym psem,lub z dzieckiem -"wariackie zabawy" -tak ja to nazywam
Co do porcji-ja akurat wole wieczorem dac mniej,by dac szanse maluchowi przespac noc bez zrobienia kupki za to jak w banku obudzi mnie o 5 rano,ale mnie akurat to nie przeszkadza,bo ja ranny ptaszek i w zasadzie taki rytm dnia juz nabieraja u mnie jako oseski.A pozycja do spania?....a niech spi jak mu wygodnie
Co do porcji-ja akurat wole wieczorem dac mniej,by dac szanse maluchowi przespac noc bez zrobienia kupki za to jak w banku obudzi mnie o 5 rano,ale mnie akurat to nie przeszkadza,bo ja ranny ptaszek i w zasadzie taki rytm dnia juz nabieraja u mnie jako oseski.A pozycja do spania?....a niech spi jak mu wygodnie
O 5 rano ?? Reety to wspolczuje innym
On itak to trawi chyba z 8h. Moj tam spi jak zabity do 7 a w niedziele jak my nie wstajemy to spokojnie do 9 lub 10. i daje rade. Gorzej z plynami bo w pomieszczeniu w ktorym spi zostawiam mu niewiele wody w misce bo jak mu zostawie pelna to podejrzewam ze sie bardzo stara zeby wytrzymac bo zaraz po wypuszczeniu leci robic siq i az sie czasem boje czy tam nie przymarznie bo sika i sika
On itak to trawi chyba z 8h. Moj tam spi jak zabity do 7 a w niedziele jak my nie wstajemy to spokojnie do 9 lub 10. i daje rade. Gorzej z plynami bo w pomieszczeniu w ktorym spi zostawiam mu niewiele wody w misce bo jak mu zostawie pelna to podejrzewam ze sie bardzo stara zeby wytrzymac bo zaraz po wypuszczeniu leci robic siq i az sie czasem boje czy tam nie przymarznie bo sika i sika
Aaa no jak byl maly to jak sie obudzilem to pierwsze co to lecialem go wypuscic i wytrzec po nim siku, ewentualnie sprzatnac klocka. Ale dobrze ze sie naumial i bardzo sie stara. Czasem wracam do domu a on zamiast sie przywitac to leci jak szalony na swoje miejsce zrobic siurku. Pare minut posika i dopiero przyjdzie sie przywitac :)
U nas jest odwrotnie niż u Ciebie Yack Balou śpi w ciągu tygodnia do 9:00 i trzeba go budzić żeby przed pracą iść na spacer Za to w weekend,nie wiem jak to robi, ale wie, że o 8:00 już mamy być na boisku, bo zbierają się psiaki i będą gonitwy i zabawy, więc już o 7:30 drepcze, tupta i sie niecierpliwi
Ela,Waldi,Balou Psia Psota,Boba i Łando Pałucki Przejar
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt: