Czeszemy leosie

Wszystko o pielegnacji naszych zwierzakow

Moderator: Wroc_Luna

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Yack, bo go wyczeszesz na "łyska"!!! Szczeniaczki aż tak nie gubią sierści... Ramzes ma prawie 3 lata, ale jeszcze nigdy nie był kąpany, w każdym razie żadnym środkiem myjącym; jak dotychczas to kąpał się jedynie na własne życzenie w jeziorze lub rzece... Z innych zabiegów higienicznych, to jedynie był wyczesywany, a i to najwyżej tak ze dwa dni przed wystawą. On nawet nie mieszka w domu, tylko w budzie! ...i te wszystkie akty mojego "zaniedbywania" psiuta wcale mu nie przeszkodziły w zdobyciu "w galopie" championatu Polski!!! Taki ze mnie paskudny właściciel! KOCHAAANI WSPÓŁFORUMOWICZE potępiajcie mnie!!! :smoke:


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Ramzes to w ogóle poczciwy pies - on lubi każde czesanie i pozwoli sobie wszystko zrobić, byle się nim zajmować, nawet myć zęby... :mrgreen: :smoke:


Awatar użytkownika
SiL
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 885
Rejestracja: 2007-11-22, 21:48
Lokalizacja: Łomianki
Kontakt:

Post autor: SiL »

Ja mam 3 szczotki do rozczesywania psa. I w zupełności mi wystarczą ;-)
1. Normalna do rozczesywania ogólnego
Obrazek
2. Grzebień do szczotkowania trudniejszych miejsc jak za uszami, czy pióra na nogach
Obrazek
3. I odfilcowywacz - zwany filcakiem, do sierści, która się skołtuniła, ostateczny ratunek przed wycinaniem :haha:
Obrazek

A jak chcesz wiedzieć więcj - Artykuł z Grzebieniologii
:mrgreen:


Amigo Psia Psota i jamniczka Psota :)
Obrazek
Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

oj embe-jabys mial wnuka zebrry to bys kapal-zapewniam :mrgreen: .one maja sklonnosc do brudzenia sie :roll:


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
SiL
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 885
Rejestracja: 2007-11-22, 21:48
Lokalizacja: Łomianki
Kontakt:

Post autor: SiL »

Ogólnie u mnie też nie ma problemu z czesaniem - zazwyczaj Amigo śpi podczas czesania 8-) i nie robi na nim to większego wrażenia. Nie lubi jedynie szczotkowania ogona gdy stoi, jak się położy bądź usiądzie można już szczotkować :-P


Amigo Psia Psota i jamniczka Psota :)
Obrazek
Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Ramzes - jako pies podwórzowy - wcale nie gubi obecnie sierści, a nawet jakby mu jej coraz więcej przybywało. Czesanie go teraz nie ma najmniejszego sensu... :chmmm: :smoke:


Awatar użytkownika
SiL
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 885
Rejestracja: 2007-11-22, 21:48
Lokalizacja: Łomianki
Kontakt:

Post autor: SiL »

A, co do kąpieli - uważam, że kąpać kiedy trzeba. I tyle :-> Sama na dniach chyba będę musiała wyprać Amiśka - ponieważ roztopiona ziemia + pies przebywający na dworzu + zakopywanie kości w świeżo co rozmarźniętej ziemi + deszcz = musi równać się kąpieli :rotflik: Pióra to ma czarne :mrgreen: Moja podłoga w domu też nie lepsza :oops:


Amigo Psia Psota i jamniczka Psota :)
Obrazek
Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

to ja z innej beczki powiem-ja swoja kaje kapalam 3 razy w zyciu i czesalam 10 razy moze w ciagu 4 lat,nigdy nie miala koltunow :-D .ale ona ma inne futro :lol: Ramzes i amigo maja dluzsze ale nie maja futra jak te po zebrzee niektore-to jest masakra,nie chodzi o dlugosc ,gestosc-chodzi o rodzaj futra :onon: to jest nie do opisania,ela gdy odebrala enigme a ja nie wiedzialam ze wtedy pojedzie i nie byla kapana to gdyby mnie nie znala to by pomyslala ze mala byla w blocie,syfie czy nie wiem czym a byla kapana 2 tygodnie wczesniej i byla w domu :roll: .To moj 3 miot nie pierwszy i nigdy nie mialam takich brudasow posklejanych-w domu sa drybedy na podlodze,ciagle latam ze szmata a szczeniaki pozlepiane :-?


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
Archisia
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1270
Rejestracja: 2007-11-19, 13:09
Lokalizacja: Bełchatów
Kontakt:

Post autor: Archisia »

Zestaw do pielegnacji leona mini
Obrazek
Zestaw maly
Obrazek
Zestaw duzy
Obrazek


ARCHIBALD Wiecznym Strażnikiem Lasu
GWIAZDECZKA Wieczny Łowca
UZI Stróżująca za Tęczowym Mostem
MALINKA Po Drugiej Stronie Tęczy
Obrazek
Awatar użytkownika
abrus
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2393
Rejestracja: 2007-11-01, 00:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: abrus »

:rotflik: a to urządzenie z czarno czerwonymi uchwytami do czego służy?
zapomniałaś jeszcze o kominku lub worach do utylizacji pierza ;-)


Awatar użytkownika
ania3miasto
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2129
Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ania3miasto »

gingerheaven pisze:to ja z innej beczki powiem-ja swoja kaje kapalam 3 razy w zyciu i czesalam 10 razy moze w ciagu 4 lat,nigdy nie miala koltunow :-D .ale ona ma inne futro :lol: Ramzes i amigo maja dluzsze ale nie maja futra jak te po zebrzee niektore-to jest masakra,nie chodzi o dlugosc ,gestosc-chodzi o rodzaj futra :onon: to jest nie do opisania,ela gdy odebrala enigme a ja nie wiedzialam ze wtedy pojedzie i nie byla kapana to gdyby mnie nie znala to by pomyslala ze mala byla w blocie,syfie czy nie wiem czym a byla kapana 2 tygodnie wczesniej i byla w domu :roll: .To moj 3 miot nie pierwszy i nigdy nie mialam takich brudasow posklejanych-w domu sa drybedy na podlodze,ciagle latam ze szmata a szczeniaki pozlepiane :-?
Zgadzam się z Dagą, mam w domu dwa egzemplarze z dwoma rodzajami furtra. Al ma taki włos po mamusi, który nigdy się nie skleja i nie kołtuni. Jemu wystarczy szczotka ludzka. Można go czesać palcami. Abiśka natomiast to chodzacy koc polarowy :wh: Wszystko się kołtuni, skleja i przykleja. Jak wlezie w błoto, doczyszczenie jej zajmuje 4 razy tyle ile szorowanie Ala. Masz więc Embe szczęście, że Ramzio to ten typ niewymagający ciagłego latania ze szczotką :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 2009-01-25, 07:45 przez ania3miasto, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
Khaira
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 659
Rejestracja: 2008-05-13, 21:28
Lokalizacja: Budki Żelazowskie

Post autor: Khaira »

abrus pisze: a to urządzenie z czarno czerwonymi uchwytami do czego służy?
To mi wygląda na obcinaczkę do pazurów.

A co do futra: Elza też jest podwórzowa i teraz mam absolutną masakrę. Śmierdzi jak ścierka do tablicy i kołtuny ma makabryczne, w zasadzie rozczesuję ją filcakiem. Jej futro ma bardzo osobisty stosunek do swojej "nosicielki" i nie chce jej za żadną cenę opuścić. No i nawet te miejsca, które były idealnie rozczesane, po chwili generują takie samo skołtunienie.

Birma też już za uszami ma boby i podejrzewam, że jak dorośnie będę z nią miała takie same przejścia jak z Elzą. To geny tej wstrętnej Zebryy i jej krewnych :->

Na szczęście obie były od samego początki przyzwyczajane do szczotki i teraz nie ma problemów z czesaniem (oprócz moich odcisków i pęcherzy na rękach).

Yack, na pocieszenie - obie też na początku gryzły szczotki, to normalne. W takich chwilach podsuwałam im zabawki na wymianę i po jakimś czasie przybory do czesania przestały jej interesować. Niestety, mam dla ciebie też złą wiadomość - BJ też ma geny Zebryy, więc już zacznij hartować dłonie :mrgreen:


Pozdrawiam,
Khaira
Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

nie umialabym lepiej tego ujac -Yack hartuj sie :lol: Ty Khaira tez ;-) :lol:


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

ania3miasto pisze:
gingerheaven pisze:to ja z innej beczki powiem-ja swoja kaje kapalam 3 razy w zyciu i czesalam 10 razy moze w ciagu 4 lat,nigdy nie miala koltunow :-D .ale ona ma inne futro :lol: Ramzes i amigo maja dluzsze ale nie maja futra jak te po zebrzee niektore-to jest masakra,nie chodzi o dlugosc ,gestosc-chodzi o rodzaj futra :onon: to jest nie do opisania,ela gdy odebrala enigme a ja nie wiedzialam ze wtedy pojedzie i nie byla kapana to gdyby mnie nie znala to by pomyslala ze mala byla w blocie,syfie czy nie wiem czym a byla kapana 2 tygodnie wczesniej i byla w domu :roll: .To moj 3 miot nie pierwszy i nigdy nie mialam takich brudasow posklejanych-w domu sa drybedy na podlodze,ciagle latam ze szmata a szczeniaki pozlepiane :-?
Zgadzam się z Dagą, mam w domu dwa egzemplarze z dwoma rodzajami furtra. Al ma taki włos po mamusi, który nigdy się nie skleja i nie kołtuni. Jemu wystarczy szczotka ludzka. Można go czesać palcami. Abiśka natomiast to chodzacy koc polarowy :wh: Wszystko się kołtuni, skleja i przykleja. Jak wlezie w błoto, doczyszczenie jej zajmuje 4 razy tyle ile szorowanie Ala. Masz więc Embe szczęście, że Ramzio to ten typ niewymagający ciagłego latania ze szczotką :mrgreen:
no masz ci los :lol: po mojej nieklopotliwej suni takie futro :lol: nie wiem jakie mial tata-ale dlugie :lol:


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
Wroc_Luna
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1796
Rejestracja: 2007-11-21, 21:29
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Wroc_Luna »

no to i ja: Luna wiecie jakie ma futro :mrgreen: samo w sobie wygląda ok i nie jest trudne w pielęgnacji ale ma takie strategiczne miejsca jak portki, za uszami i w pachwinach gdzie trzeba szczególnie pilnować bo tam się filcuje :shock: najwięcej pracuje nad nią Patka a w czasie wylinki to nawet we dwie na dwie szczotki lecimy :lol: jeśli chodzi o ilość podszerstka to zależy od sezonu - rok temu workami szło, w tym roku lżej będzie bo Luna ze względu na Indiego więcej w domu przesiaduje ( dama do towarzystwa) _02_ co do kąpieli... kąpiemy jak zapach lub kolor sierści się zmienia :mrgreen: Luna zasypia przy zabiegach i jest cierpliwa; Patka Indiego ze szczotką oswaja za pomocą klikera i mały już nie łapie za szczotkę i grzecznie leży a nawet rozciąga się traktując to jak pieszczotę _04_ - Daga u nas brak kołtunów :-P ufff
Grażka
yack - Indi ma 3 m-ce i był już 2 razy u nas kąpany - jak zaczął smierdzieć i jak Luna go w błocie wytaplała :haha: oczywiście używamy zawsze szamponu kupionego u weta. Wet kazał mam pamiętać, że jeśli pies tak jak np Ramzes spędza czas na dworze to w sezonie zimowym ( od jesieni do wiosny) nie kąpie się go (no można spłukać wodą np przy błocie, choć lepiej by wysechł i wtedy wyczesuje się go z brudu) bo narusza się jego naturalną ochronę przed wilgocią i zimnem.
Ostatnio zmieniony 2009-01-25, 10:06 przez Wroc_Luna, łącznie zmieniany 1 raz.


www.leonberger.xwp.pl
Indi i Tygrys -Wędrowcy po drugiej stronie Tęczy [*]
ODPOWIEDZ