yack pisze:Ktos mi kiedys mowil o kims kto mial chyba amstafa czy jakiegos owczarka ktory mu sikal na lozko. Podobno podzialalo jak wlasciciel nasikal temu psu na poslanie. Ile w tym prawdy to niewiem
To raczej nie zadziała, ale niezłe
Moderator: Wroc_Luna
Pies mieszka w mieście (Krakowie) w mieszkaniu. Na pewno z socjalizacją u nich wszystko OK. Tylko tyle, że to Aloes rządziyack pisze:Ale to chyba problem tez polega na socjalizacji a nie tylko na szkoleniu. Chodzac na spacerki z Bidzem tak patrze na inne psy za plotem. Niektore chca sie bawic, niektore tylko wachaja, owczarek goscia z konca ulicy tylko zerka na BJa ale szczeka na mnie, pewnie gdyby nie ja to chetnie pobawilby sie z nim ale niektore sa cholernie agresywne i nawet nie pozwole Bjowi podejsc lizej bo go dziabnie przez plot albo cos. Niewiem czy to jest normalne ze dorosly pies gdyby mogl to rozszarpalby szczeniaka. To chyba wina glownie tego ze pies jest zamkniety, nie wychodzi poza swoj teren, nie ma kontaktu z ludzmi i innymi psami
No czyli jak to sie ma do teorii pana Fishera ? Pies jednak moze ustanowic sie nad ludzmi czy nie ? Bo niby cos bylo ze odwolal to ze mozekokony pisze:
Pies mieszka w mieście (Krakowie) w mieszkaniu. Na pewno z socjalizacją u nich wszystko OK. Tylko tyle, że to Aloes rządzi
Co do teorii dominacji, to też nie jestem przywiązana. Niemniej jednak, jak pies ma wrażenie, że to on ustala reguły, to ustala takie jakie chce. Np. lanie na łóżko.Khaira pisze:Ja bym tez nie stawiała na teorię dominacji. Z całą pewnością pies jest zestresowany i stąd sikanie. Ale przyczyną może być nerwowa sytuacja w domu (jakies zmiany, stres właścicieli, "ciche dni", generalnie wszystkie rodzaje napięc międzyludzkich), może być frustracja spowodowana nadmiarem energii i niemożnością jej rozładowania podczas zabawy/szkolenia, moze być przyzwyczajenie do sikania na miękkim podłożu (Birma tak miała, jak zapomniałam jej położyc pieluszkę to zawsze sikała na wykładzinę - na łóżko nie była w stanie wejść), a wreszcie może to być sprawa stanu zapalnego dróg moczowych.
Nie znam dokładnie sytuacji ale najczęściej takie zachowanie ma na celu zwrócenie na siebie uwagi. Pies robi coś, żeby państwo zareagowali. Zdesperowany pies bedzie robił nawet najgorsze rzeczy, bo takie nie pozostają bez echa. A najstraszniejszą karą dla psa jest ignorowanie przez właściciela. Być może państwo Aloesa poświęcają mu zbyt mało czasu po prostu.
masz racje- czesto niestety ludzie sobie nie uswiadamiaja, ze przez te bnewolencje, krzywdza psa.Khaira pisze:Boję się, że u ludzi, którzy dopuścili, żeby pies im się załatwiał na łóżko, zwykłe "nie wolno" może nie wystarczyć Moje psy rozumieją tę komendę i jej przestrzegają ale musiałam je tego nauczyć, co wymaga żelaznej konsekwencji, bo jak raz "nie wolno" to już na zawsze "nie wolno".