Jak myjecie leosiom uszy ?
Moderator: Wroc_Luna
co do znieczulonych nosów,to sie nie zgadzam ja po zapachu suki poznaje nawet,ze cieczka sie zbliza,bo dostaje innej woni po zapachu poznaje kiedy szczenieta maja sraje,choc na kocu nie ma sladu,bo suka wyczysci i wiem jak smierdzi przebiałkowanie,bo doswiadczylam to z moim niezyjacym jamnikiem,ale to lata wachania róznych smrodków
Kurde jutro rano mu sie przyjze bo juz sam niewiem. Posklejany nie jest. Siknac juz mu sie prawie nie zdarza a jak sie zdarzalo to bylo to albo na poslanie albo na plytki ale bylo widac i czuc zreszta tez.Spi na (niestety juz nie "w" bo sie nie miesci) takim poslaniu
i ja je pare razy pralem bo posikal i pewnie zaraz je bede zmienial na wieksze.
A jaki to zapach ? no psi poprostu. Jak juz mowilem moze tak go czuje bo wczesniej przyjemnie pachnial szczeniakiem. Znaczy w sumie to chyba on sam jakos nie pachnie tak zeby powiedziec ze "jedzie", "wali" czy "smierdzi". Niemam go teraz przy sobie ale jak sie z nim bawie to mi to nie przeszkadza.Poprostu ma zapach. Po calej nocy w tym wiatrolapie tego zapachu jest troche wiecej i juz mozna by to nazwac "psim smrodkiem". Zagęszcza sie tam albo cos :) Wyczyszcze mu dobrze to brazowe z uszu i zobaczymy co dalej :)
A serio pies sie nie poci ? Ostatnio slyszalem ze jednak troche sie poci, teraz znowu ze nie. Wiec jak to jest ?
i ja je pare razy pralem bo posikal i pewnie zaraz je bede zmienial na wieksze.
A jaki to zapach ? no psi poprostu. Jak juz mowilem moze tak go czuje bo wczesniej przyjemnie pachnial szczeniakiem. Znaczy w sumie to chyba on sam jakos nie pachnie tak zeby powiedziec ze "jedzie", "wali" czy "smierdzi". Niemam go teraz przy sobie ale jak sie z nim bawie to mi to nie przeszkadza.Poprostu ma zapach. Po calej nocy w tym wiatrolapie tego zapachu jest troche wiecej i juz mozna by to nazwac "psim smrodkiem". Zagęszcza sie tam albo cos :) Wyczyszcze mu dobrze to brazowe z uszu i zobaczymy co dalej :)
A serio pies sie nie poci ? Ostatnio slyszalem ze jednak troche sie poci, teraz znowu ze nie. Wiec jak to jest ?
Ostatnio zmieniony 2009-01-22, 13:51 przez yack, łącznie zmieniany 1 raz.
Pocenie polega na wydzielaniu przez gruczoły potowe wody, która parując prowadzi do ochłodzenia organizmu. U psów (jak również u pozostałych drapieżnych) te gruczoły są w zaniku i praktycznie nie spełniają swojej roli. Odprowadzenie ciepła odbywa się w zasadzie tylko przez pysk (ziajanie), u kotów jeszcze przez opuszki łapek. W termoregulacji ważną rolę odgrywa także okrywa włosowa, bowiem stanowi izolacje nie tylko przed zimnem ale i przez gorącem.
Z powodu tej mało wydajnej termoregulacji bardzo ważne jest żeby pies miał możliwość ziajania. Nie wolno pod żadnym pozorem używac na stałe kagańców weterynaryjnych (nylonowych obręczy na pysk), bo może to doprowadzić do udaru cieplnego. Kaganiec musi być tak dopasowany, zeby pies mógł zawsze swobodnie i na całą szerokość otworzyc w nim pysk.
Z powodu tej mało wydajnej termoregulacji bardzo ważne jest żeby pies miał możliwość ziajania. Nie wolno pod żadnym pozorem używac na stałe kagańców weterynaryjnych (nylonowych obręczy na pysk), bo może to doprowadzić do udaru cieplnego. Kaganiec musi być tak dopasowany, zeby pies mógł zawsze swobodnie i na całą szerokość otworzyc w nim pysk.
Pozdrawiam,
Khaira
Khaira
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
- demissia
- super leomaniak
- Posty: 505
- Rejestracja: 2008-07-24, 18:42
- Lokalizacja: prawie Stolica :)
- Kontakt:
Cóż niekiedy trzeba, jak jedziemy do naszego "miasta" ...yack pisze:To ktos mnie w jajo zrobil. A po co kagance ? Zakladacie swoim leosiom kagance ?
Sorry za lekki OT ale to w koncu moj watek
Na SM czasem nie ma sił ...
Ale ja teraz kupiłam śliczne CZERWONE, SZEROKIE halterki, podszyte polarkiem - psiak ma "coś" na pysiu, a to coś mu w niczym nie przeszkadza
Mysieńka - za Tęczowym Mostem ...
www.leonbergery.waw.pl
www.leonbergery.waw.pl
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
kazda gmina w polsce ma swoje przepisy, najczesciej sa podobne, psiak musi miec byc na smyczy a czesto i w kagancu. psy mozna spuszczac tylko w miejscach gdzie nie ma kontaktu z ludzmi.
www.leonberger.xwp.pl
Indi i Tygrys -Wędrowcy po drugiej stronie Tęczy [*]
Indi i Tygrys -Wędrowcy po drugiej stronie Tęczy [*]
Moje maja kagańce, bo takie sa przepisy i jak wychodzę z sukami "na miasto" to musze tych przepisów przestrzegać. Poza tym rozumiem ludzi, którzy widzac takiego wielkopsa czuja się niepewnie i kaganiec daje im jakies poczucie bezpieczeństwa. No i na wystawy też będą psice jeździć w kagańcach, bo one się ciągle tarmoszą i wystawiłabym strasznie oślinione stwory
Pozdrawiam,
Khaira
Khaira