McDzik pisze:Mnie śmieszy jedno - bo oczywiście to o hodowli Oaza Wschodu mojego wujka to jakieś smieszne brednie, tym bardziej, że np Borys miał robione testy psychiczne i ukończył z rewelacyjnym wynikiem - dlaczego jak się chce mi 'pojechać', to się czepia mojego wujka?
Każda hodowla ma plusy i minusy, błędy i sukcesy-hodowlane i wystawowe, ok, wujek błędy popełnia ale zaraz dostaje po uszach ode mnie albo od znajomego hodowcy i stara sie błędy naprawić, a Zirma i Barry są na moją współwłasność-bo ja bez badań na dyspazje ich rozmnażać nie pozwolę. Nie moje psy, to nie moje dezycje, więc nie rozumiem skąd -chcąc pojechać mi - atak na mojego wujka - do którego na wystawach pan się zawsze usmiecha i mówi 'Dzień Dobry' ???? Jakoś na żywo kiedy jest okazja porozmawiać - a w Katowicach była wielka okazja i duzo czasu - nie usłyszał nic? Tylko potem czytać musi ????
A odpowiedź jest prosta - bo mi się zarzucić nic nie da - ja mam psa który jest na najlepszych karmach, jak coś się dzieje to na weterynarzu nie oszczędzam, chodzimy do najlepszego w mieście, na pielęgnację uzębienia, oczu, uszu, skóry i włosa poświęcam wiele czasu, pies od małego jest zsocjalizowany, obyty z psami, tłumem, hałasem, dotykiem obcych, a na wystawach od obcych ludzi słyszę komentarze , że mam świetny kontakt z psem, pieknie jest prezentowany (ja też mam sukcesy w Junior Handlingu), pieknie przygotowany jeśli chodzi o grooming (sama go szykuje) - stąd i sukcesy, championaty-te skończone jak i zaczęte, a na finałach na 'pudle' już był pare razy w swej krótkiej karierze wystawowej i to dopiero początek, bo będzie jeszcze nie raz, gdyż pnie się w góre, a ja z nim....
Hehe, przypomniały mi się wybory prezydenckie, jak Kaczyński wygarnął Tuskowi, że nie powinien byc prezydentem, bo jego dziadek był w Wermachcie Teraz wiem, co czuł Tusk
Ostatnio zmieniony 2009-03-25, 22:56 przez embe, łącznie zmieniany 3 razy.
Coś sie "napieprzyło" - cytowałem wypowiedź McDzik, a wyszło to jak mój tekst... Nie mam na to wpływu zupełnie... Może admin lub mod coś na to poradzą...
Miało być tylko: " " pod adresem McDzik
gingerheaven pisze:"to ta co leczy swoją sukę tak żeby tylko jej nie wyleczyć i żeby jak najszybciej padła bo jest nie hodowlana a potrzebne jest miejsce dla następnej suki"
chwyt ponizej pasa...
jak widać nie ma granic jesli w gre wchodzi oszkalowanie znienawidzonej osoby...
trudno to przemilczeć...
Dokładnie, tym bardziej, że teraz, po przeprowadzce, jak na zdjęciach widać, leonkom Dagmary napewno ciasno nie jest, więc żadnego 'miejsca dla następnej suki' robić nie trzeba wg.mnie, a jeszcze ze 2 leony zmieściłyby się tam spokojnie
Ostatnio zmieniony 2009-03-26, 01:11 przez McDzik, łącznie zmieniany 1 raz.
moja dzialka ma 8 i pol tys metrow,dom 150 i za plotem mam pole z ktorego wolno mi korzystac poza weekendem(wtedy poluja tam -ale poluje wlasciciel pola- mysliwy,ktory notabene kiedy tez byl wlascicielem mojego obecnego domu i pola,na polu pelno stawow i rzeczka....10 minut drogi i las ....wiec warunki mam i tego szukalam-no moze poza mysliwym za plotem ,to wyszlo w praniu ale zna juz moje psy i mi ich nie zastrzeli raczej...pytalam o pozwolenie na spacery przez jego pole) ,i w planach bylo kupno kolejnej suczki ,plany sie odsuwaja ale byly takie plany
Z Gala lepiej wg wynikow ,nadal kroplowki ale do poniedzialku i zobaczymy.enigma ma 2 nerki -sprawdzilam..Jeszcze Baloo i Bajka do sprawdzenia jako krewni ....Gala podbila klinike,kazdy sie zachwyca jaka ona grzeczna .
I pooffuje ale wg mojej wsi na poczatku to ja mialam schronisko dla psow ,potem sie to schronisko przeksztalcilo w hodowle kaukazow ,ale sa sympatycy naszych psow-cala klasa mojej corki nas odwiedza i sa zafascynowani Bajka i Gala -reszty psow sie boja jakos nie wiem czemu,ale moze temu ze Bajka jeszcze "mala" a Gala chudziutka i spokojniutka...A raz w sklepie jak maz poszedl bez Gali to pytali gdzie jest i mowi ze chora i pod kroplowka to obiecali modlitwe w kosciele po pracy Nie tylko dla nas Galowa jest wyjatkowa sunia
gingerheaven pisze:I pooffuje ale wg mojej wsi na poczatku to ja mialam schronisko dla psow ,potem sie to schronisko przeksztalcilo w hodowle kaukazow
Ciekawe co powiedzą jak przyjedzie reszta ludzi ze swoimi kaukazami
A tak serio, sprawa nadaje się ewidentnie do sądu, trudno to w jakikolwiek inny sposób komentować. Osoby pomawiane są jak najbardziej do zidentyfikowania, mają więc solidne podstawy do wystąpienia o przeprosiny - szczególnie, że zarzuty są bezpodstawne.
Cieszę się, że Gala czuje się lepiej oby tak dalej
Pełny tytuł posta miał być: „„Do Przyjaciół Moskali” czyli o słodkopierdzeniu prawdziwych przyjaciół” ale nie zmieścił się cały w linijce nagłówkowej :D
Znany polski wyczynowiec o, którym niektórzy badacze piszą, że był carskim szpiclem popełnił wierszydło pt: ”Do Przyjaciół Moskali” w, którym niby ma pozować na takiego co to potrafi każdemu oddać sprawiedliwość a w rzeczywistości wazelinuje tym, którzy i których potomkowie sprowadzili na Polskę cały ogrom nieszczęść. A dzieci w Polsce uczy się, że to był największy polski wyczynowiec. Chyba, że już się nie uczy bo dawno w szkole nie byłem to może nie wszystko wiem..
A dlaczego o tym piszę? A bo przypomniała mi się madamowa chora suka.
A adminowa czyli Pusia wpadła na pomysł, który dedykuję madamowym przyjaciołom z tamtego forum żeby zrobić zrzutę na leczenie suni. Ja sam deklaruję, że na początek wrzucam 500 zł a madame proszę o podanie konta na, które mam przelać pieniądze. Proszę o wiadomość z numerem na maila albo priva albo sms-a albo w jakikolwiek inny sposób.
A madamowi przyjaciele pokroju piękna d.., ania3miasto, tsode, McDzik, Wroc_Luna też chyba nie odmówią pomocy, prawda? Bo co to za przyjaciele, którzy zostawiają przyjaciela w potrzebie? Mam nadzieję, że stać panie na to żeby pokazać, że potrafią panie nie tylko słodkopierdzieć na forum ale jak trzeba pomóc przyjacielowi, to panie pomogą. Ja, oczywiście wiem, że słodkopierdzieć jak najfajniej bo to nic nie kosztuje a robi wrażenie ale słodkopierdzenie nie pomoże madamowej suce. Tu trzeba działać, i to szybko..
A i madame chyba będzie przyjemnie wiedzieć, że ma na forum prawdziwych przyjaciół a nie tylko słodkopierdzącą zgraję.
A może ktoś chce się założyć, czy ww panie pomogą madame i jej suce? Bo ja idę o zakład o każde pieniądze, że panie pomogą i wszystkie jak jeden mąż dołączą się do mnie i zrzucą się na leczenie suńki..
I bardzo panie proszę o nie udawanie, że nie miały panie możliwości przeczytania tego posta bo celowo wklejam go w galerii tego forum czyli w dziale dostępnym dla wszystkich.
a ja mam zgola inna propozycje-zeby sie pan poszedl leczyc na glowe ,doplace nawet do terapii tylko blagam niech pan cos ze soba zrobi poki nie jest za pozno,ma pan rodzine,dziecko,psy-szkoda jakby pana gdzies zamkneli w kaftanie bezpieczenstwa,trauma by byla dla syna.....
A co do Gali to juz prosilam,zeby sie pan zajal swoimi psami a mnie i moja suke zostawil w swietym spokoju
Daga nie zasmiecaj swojego, a raczej Galowego watku takim chłamem.
Toz to profanacja nawet kupy Galowej,by ta wypowiedz była blisko niej.
I smieszy mnie to,ze ci,ktorzy za swiniaka skonczyli studia proponuja ci 500zł na odczepnego,zamiast w swej szlachetnosci zaproponowac swoja JEDNA nerke dla sunki.To tak samo jak z tym psem co wzieli z azylu tylko i wyłacznie dla dodania sobie splendoru,a po paru miesiacach psa juz nie było.No cóz-sikał po scianach a i miejsce dla Pusi trzeba bylo zrobic i na dodatek nikt nie pial z zachwytu nad tym "dobrym" uczynkiem.
Tutaj chce 'LECZYC" suke,która własciwie nie ma swojej jedynej nerki ,chce darowac 500zł na jej ratowanie,a skąpi na behawior swojego wypłosza no tak....ale o tym by nikt nie wiedzial........
Ostatnio zmieniony 2009-03-31, 07:34 przez danuta, łącznie zmieniany 1 raz.
Zastanawiam się jakiego jestem pokroju Dobrze chociaż, że piękna Zastawiam się czy piękne wszyskie madam, czy tylko Danuta Męska część WrocLuny też piękna Jeśli pisał posta facet, coś tu nie gra
Jak dla mnie, ten Pan może sobie mysleć co chce, ma do tego prawo. Nie wszyscy ludzie muszą się lubić, nie wszyscy koniecznie przyjaźnić. Taki jest ten świat i już.
Normalnym odruchem zdrowego człowieka jest w przypadku, gdy wiem coś co może pomóc w sytuacji w której znajduje się Dagmara z powodu Gali - podzielić się wiedzą. Spróbować pomóc. Nie smarować obrzydliwe posty, nie szkalować - tylko pomóc. Jawnie temu człowekowi brakuje uczuć, normalnego współczucia dla nieszczęścia ludzkiego i cierpienia zwierzącia. Ten pies przygarnięty, umieszczony w awantarze jest jak obrazek przypięty w klacie marynarki osoby, która nosi go tylko po to by oszukać tych normalnych ludzi. Sam zostanie na starość razem ze swoją chorobą. Smutne
"Chodzę ja sobie po tamtym forum i widzę ..............
.......A co niektórzy np. ania3miasto albo wroc_luna co za moda na tamtym forum robi, rozpływają się z zachwytu nad szczeniaczkami, że takie piękne i w ogóle..A piękne, piękne..szkoda tylko, że nie po badanych rodzicach..... "
Więc jak chodzisz człowieku po tym forum i czytasz posty to nie używaj na daremnie nicka osób które nie dość ze kiedyś broniły cię, to jeszcze publicznie nie wypowiadają się na temat ciebie i twojej hodowli. Ja osobiście zawiodłem się na twojej osobie już bardzo dawno. Miej jakieś zasady. Nie ruszają ciebie i nic od ciebie nie chcą ( a nawet był czas ze miałem na stronie odnośniki do twej hodowli lecz sam z tego zrezygnowałeś ) to nie ruszaj innych. Ruszasz mnie pierwszy, więc nie miej pretensji ze ktoś wyraża swoje zdanie o tobie.
Żerowanie na chorobie cudzej suki, opowiadanie iż jest to wina właściciela, braku leczenia, celowym działaniu i szukanie miejsca na następnego psa, jest zwykłą podłością. Dla mnie i mojej żony tak wielka, iż mimo ze nigdy nie wtrącamy się do sporów na forach tym razem umieściliśmy pod twoimi potwarzami nasz komentarz.
„A madamowi przyjaciele pokroju piękna d.., ania3miasto, tsode, McDzik, Wroc_Luna też chyba nie odmówią pomocy, prawda? Bo co to za przyjaciele, którzy zostawiają przyjaciela w potrzebie? Mam nadzieję, że stać panie na to żeby pokazać, że potrafią panie nie tylko słodkopierdzieć na forum ale jak trzeba pomóc przyjacielowi, to panie pomogą. Ja, oczywiście wiem, że słodkopierdzieć jak najfajniej bo to nic nie kosztuje a robi wrażenie ale słodkopierdzenie nie pomoże madamowej suce. Tu trzeba działać, i to szybko.. „
Dzisiaj do własnych wojenek użyłeś po raz drugi mojego nicka. Propozycje która złożyłeś właścicielce chorej suki jest po prostu chamska. Nadal wykorzystujesz czyjeś nieszczęście. Zastanawiam się czy nie ma obok ciebie kogoś, kto poprosi cie o opamiętanie? Chcesz nadal toczyć swoje wojenki, to sobie je tocz, ale teraz nie czas na to. Daj teraz tej kobiecie spokój. Pomimo tego co wypisujesz, jej psy są dla niej całym światem a choroba Gali jest dla niej tragedią równą z choroba najbliższej osoby.
Staraj się też w swoich wypowiedziach publicznych, unikać mojego nicka oraz funkcji która pełnie na tym czy innych forach. Ja nie wypisuje o tobie bredni wypadało by więc, byś i ty nie wypisywał bredni o mnie.
=slawek=
Ostatnio zmieniony 2009-03-31, 20:07 przez Wroc_Luna, łącznie zmieniany 2 razy.
Sławku! Nie podnoś rękawicy rzucanej przez osobę o tak podłej proweniencji... Noblesse oblige!!! Po co masz dawać podlecowi satysfakcję??? On niegodzien Twojej uwagi! Miejmy spokój na NASZYM forum! Ja na przykład w ogóle nie zaglądam dokąd indziej niż na NASZE FORUM. Kompletnie mnie nie obchodzi, co różne padalce syczą...
P.S. Nie zaśmiecajmy poważnego tematu chorej Gali niepotrzebnymi wojenkami podjazdowymi, tym bardziej z tak niegodnym przeciwnikiem!
Rozumiem, że od dziś go "olewamy"! Brak naszej jakiejkolwiek reakcji wybije mu wszystkie jego atuty z ręki (i rękawa!); to spowoduje rychły zgon padalca... Koniec na ten temat!
macie racje,nie bede zasmiecac watku Gali wiecej....
Gala ma wyniki fatalne kreatynina 5 i mocznik 400 ,kroplowki odlaczone bo zyly nie wyrabiaja ale kroplowki wroca jednak bo jeszcze nie czas na moje.....Galina sama wbrew wynikom je tyle ile po leczeniu w styczniu,cala dawke suchego oczywiscie przygotowana czyli rozmoczona ,zmiksowana z polowa puszki i dodatkiem ipakityne -ale juz tego nawet nie jadla a teraz je..biega,skacze ,plywa...........nie wymiotuje i nie odbija jej sie (a to wazne!!!bo gala zawsze bekala i sie okazuje se to objaw nerek).jest coraz chudsza ale zyjemy
Teraz wiem, co czuł Tusk
-ale poluje wlasciciel pola- mysliwy,ktory notabene kiedy tez byl wlascicielem mojego obecnego domu i pola,na polu pelno stawow i rzeczka....10 minut drogi i las ....wiec warunki mam i tego szukalam-no moze poza mysliwym za plotem ,to wyszlo w praniu ale zna juz moje psy i mi ich nie zastrzeli raczej...pytalam o pozwolenie na spacery przez jego pole) ,i w planach bylo kupno kolejnej suczki ,plany sie odsuwaja ale byly takie plany 
.
,ale sa sympatycy naszych psow-cala klasa mojej corki nas odwiedza i sa zafascynowani Bajka i Gala -reszty psow sie boja jakos nie wiem czemu,ale moze temu ze Bajka jeszcze "mala" a Gala chudziutka i spokojniutka...A raz w sklepie jak maz poszedl bez Gali to pytali gdzie jest i mowi ze chora i pod kroplowka to obiecali modlitwe w kosciele po pracy 
a i miejsce dla Pusi trzeba bylo zrobic i na dodatek nikt nie pial z zachwytu nad tym "dobrym" uczynkiem.
,chce darowac 500zł na jej ratowanie,a skąpi na behawior swojego wypłosza 
no tak....ale o tym by nikt nie wiedzial........
Zastawiam się czy piękne wszyskie madam, czy tylko Danuta 
Męska część WrocLuny też piękna 
