Śpi pod płotem - ok. W-wy pies w typie leosia
Moderator: Wroc_Luna
Śpi pod płotem - ok. W-wy pies w typie leosia
Kilka dni temu do naszej wsi (ok. Halinowa, Minska Maz.) przyszedł kolejny bezdomny pies, wychudzony, wystraszony. Koczuje pod płotem sąsiadów, karmimy go na spółkę, ale ani oni (6 kotów, 1 pies), ani my (3 koty, 2 psy) nie mozemy go przygarnąć. Jest duży, w typie rasy leonberger, do ludzi łagodny, do innych psów agresywny przy misce, raczej powinien być sam. Koty goni, na razie zadnego nie pogryzł, ale nie jest nastawiony zbyt przyjaźnie. Odrobaczyliśmy go. Dziś pada i ten pies po prostu moknie przy drodze. Na pewno bylby dobrym stróżem, wystarczy mu buda i miska jedzenia.
tel. (25) 75 77 320
Pomóżcie proszę psiakowi!
jego watek na dogo:
http://www.dogomania.pl/forum/f28/sp.../#post11278653
tel. (25) 75 77 320
Pomóżcie proszę psiakowi!
jego watek na dogo:
http://www.dogomania.pl/forum/f28/sp.../#post11278653
Re: Śpi pod płotem - ok. W-wy pies w typie leosia
to chyba z rozpędu tak ujęte... przede wszystkim potrzebna mu kochająca rodzina i oczywiście odpowiednie warunki bytowe, a ta buda to tak jako dodatek, a nie główne lokumandzia69 pisze: Na pewno bylby dobrym stróżem, wystarczy mu buda i miska jedzenia.
Re: Śpi pod płotem - ok. W-wy pies w typie leosia
skopiowałam tylko z dogo słowa założycielki wątku na szybkoabrus pisze:to chyba z rozpędu tak ujęte... przede wszystkim potrzebna mu kochająca rodzina i oczywiście odpowiednie warunki bytowe, a ta buda to tak jako dodatek, a nie główne lokumandzia69 pisze: Na pewno bylby dobrym stróżem, wystarczy mu buda i miska jedzenia.
ja uważam, ze miejsce kazdego psa jest w domu, przy swoich ludziach,najlepiej na łóżku - no ale w przypadku takiego olbrzyma moze byc cieżko
Poszukiwany jest transport do leszna - psiak ma szansę trafic na dt! Gdyby ktos cos mógł pomóc w tej kwestii prosze o kontakt:leonberger@lunaleo.pl
Re: Śpi pod płotem - ok. W-wy pies w typie leosia
abrus pisze:to chyba z rozpędu tak ujęte... przede wszystkim potrzebna mu kochająca rodzina i oczywiście odpowiednie warunki bytowe, a ta buda to tak jako dodatek, a nie główne lokumandzia69 pisze: Na pewno bylby dobrym stróżem, wystarczy mu buda i miska jedzenia.
Wybacz Kasiu, ale u mnie - i tu zostanę potępiony przez większość KOCHAAANYCH WSPÓŁFORUMOWICZÓW - piesio ma swoje miejsce na podwórzu, a do domu nie ma wstępu. Uważam, że taka rola jest mu genetycznie "przypisana" i nie uważam żeby czuł się przez to poszkodowany i nieszczęśliwy... I nie jest... Potępień w tej kwestii się nie lękam i czekam wręcz na ATAK! Sam Essig hodował swoje psowe na otwartym terenie! Każdy członek "stada" ma u mnie tzw. "swoje miejsce" . Ramzes jest szczęśliwy na dworze i podczas długich wspólnych włóczęg po lasach...
Już niedługo będziemy wiedzieć jakie on ma potrzeby dyskusja jak zwyklę z pomocy schodzi na zupełnie inny tor . Pilnie poszukiwany transport z Warszawy do Łodzi pies musiałby być w Łodzi około godziny 17 chyba że wcześniej transpot z Warszawy do Poznania ( do Poznania po Psa mogę wujechac sama i godziny nie robią mi różnicy)
Re: Śpi pod płotem - ok. W-wy pies w typie leosia
chyba nie zrozumiałeś do czego się przyczepiłam to tylko troska o to, żeby psiak nie wylądował na łańcuchu - jako "stróż idealny"... ludzie różnie traktują psyembe pisze:abrus pisze:to chyba z rozpędu tak ujęte... przede wszystkim potrzebna mu kochająca rodzina i oczywiście odpowiednie warunki bytowe, a ta buda to tak jako dodatek, a nie główne lokumandzia69 pisze: Na pewno bylby dobrym stróżem, wystarczy mu buda i miska jedzenia.
Wybacz Kasiu, ale u mnie - i tu zostanę potępiony przez większość KOCHAAANYCH WSPÓŁFORUMOWICZÓW - piesio ma swoje miejsce na podwórzu, a do domu nie ma wstępu. Uważam, że taka rola jest mu genetycznie "przypisana" i nie uważam żeby czuł się przez to poszkodowany i nieszczęśliwy... I nie jest... Potępień w tej kwestii się nie lękam i czekam wręcz na ATAK! Sam Essig hodował swoje psowe na otwartym terenie! Każdy członek "stada" ma u mnie tzw. "swoje miejsce" . Ramzes jest szczęśliwy na dworze i podczas długich wspólnych włóczęg po lasach...
miałam już nie jeden telefon w sprawie szczeniąt, gdzie na pytanie, czego pan oczekuje od leonbergera, padała odpowiedź: stróżowania, bo wybudowałem nowy piękny dom i chcę być w nim bezpieczny i czy np. wytrzyma w kojcu 8 godzin sam, żeby nie zniszczył ogrodu... i różne podobne pytania
a taka treść ogłoszenia mogłaby by takich ludzi skusić - niestety