Polineuropatia

Moderator: Wroc_Luna

ODPOWIEDZ
F1
leomaniak
leomaniak
Posty: 137
Rejestracja: 2009-06-24, 10:44
Lokalizacja: Kampinos

Post autor: F1 »

tu juz Mareczku nie ma w zasadzie co radzic ??!!
Może nie jestem w temacie,ale z tego co piszecie to rozpoznanie u Archiego(jeśli nie pomyliłam) jest ustalone a choroba progresywna :cry: Bardzo współczuję i serdecznie pozdrawiam psiura i właścicieli _kwiatek_ (wiem co znaczy patrzeć na cierpienia swojego towarzysza).Ale gdyby to był mój pies ,to zastosowałabymn kurację taką jak u ludzi z polineuropatiami o nieznanej etiologii-czyli sterydy+wit.B+kw.foliowy.Może to nie leczy? ale u 30% pacjentów (jeśli nie możemy ustalić etiologii i włączyć leczenia przyczynowego) powoduje częściową remisję a dobre i to :->
Bardzo przepraszam jeśli zabrzmiało to jak wymądrzanie się :oops: ale po prostu staram się pomóc.Wiem , że ludzkiej medycyny(a praktykuję już 20 lat) nie da się przenieść na psa- ale w mojej rodzinie (taka patologia ,że sami lekarze :shock: )- często "ludzkie kuracje "sprawdzały się na naszych podopiecznych.Żeby uniknąć nieporozumień :to stosowaliśmy je na własną odpowiedzialność ,często po rozmowie z wetem(najczęściej mówił "noo niewiem!nie powinno zaszkodzić?można spróbować !" wiec dalej nie byliśmy mądrzejsi).Napewno są bardziej doświadczeni i hodowcy i lekarze ale mam przecież prawo mieć swoje zdanie! :mrgreen: Napewno lekarzowi łatwiej dyskutować z wetem( bo medycyna to w końcu medycyna a leki w większości te same "czy psie czy ludzkie") tylko podejście czasami zupełnie inne.Jak podsumował doktor ,który widział naszą determinację :cry: :cry: , kiedy nie chcieliśmy dać odejść naszemu AMIGO-"właśnie dlatego nie zostałem lekarzem tylko weterynarzem ,ale to żeby nie cierpiał mu sie od was należy po tylu latach razem". :cry: :cry:
I tak zawsze będę uważać, że psy powinny odchodzic "ze starości"(czego wszystkim Zyczę :-> ) a decyzja o uśpieniu to jedna z najgorszych jakie przyszło mi podejmować.Pozdrawiam forumowiczów _kwiatek_ Małgorzata


"Nie trać głowy, gdy wszyscy wokół stracili swoje..." Kipling
kari
leomaniak
leomaniak
Posty: 111
Rejestracja: 2008-10-25, 21:34
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: kari »

ja też powiem - nie tak szybko! - że nie da się już nic poradzić
ten zdjęcia zobaczyłam dopiero wczoraj przed snem i ten obraz aż zabolał. A to dlatego, że przeżyłam kiedyś taki przypadek i dobrze pamiętam jak moja psina ciągła nóżki za sobą.
Tak samo stało się to nagle. Właściwie nie wiadomo skąd, bo wcześniej nawet nie kulał. Powiem od razu, że to chodziło o 14-letniego jamniczka, ale myślę, że objawy są identyczne, a i u leonków nie można przecież wykluczyć takich urazów. Objazd po wetach i diagnoza - kręgosłup. Jakaś kość (przepraszam, nie jestem medykiem) czy chrząstka - coś z powodu jego wieku i skoku, który akurat wykonał nagle uległa uszkodzeniu. Powodowała ona ucisk w takiego miejsca, że efektem był właśnie niedowład tylnych nóżek.
Piszę to, bo postawiliśmy go na nogi. Choć nie wyglądało na to, że to w ogóle możliwe. Pies dostawał zastrzyki z Nivaliny i witaminy B12. Najpierw te zastrzyki dostawał codziennie. Potem - jak już nawet wstał - dostawał je jeszcze dość długi czas, ok. 3 m-cy stopniowo zwiększaliśmy odstępy. Oczywiście skończyło się dla niego chodzenie po schodach. Zaczęliśmy go nosić. Wiem, że w przypadku leona nie bardzo jest to możliwe, ale ogólnie trzeba potem ograniczyć wszelkie możliwości ponownego urazu.
Może spróbujcie...?
Ja postawiłam w ten sposób swojego psiaka na 2 lata. I radość, którą widziałam jeszcze potem nie raz w jego oczkach dawała mi wiarę i siłę, że warto. Jeśli można spróbować - trzeba próbować.

Życzę wszystkiego jak najlepszego i dużo zdrówka


kokony
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 740
Rejestracja: 2008-05-13, 16:58

Post autor: kokony »

a moze to spondyloza?
Mialam leona z polineuropatia i raczej nic oprocz sterydow nie dzialalo, a i to tylko na chwilke. A spondyloza sie objawia (w przeciwienstwie do polineuropatii) w wieku podeszlym. Moja suka (Kluska) to ma. Jak na razie miala tylko raz problemy z tego powodu - bardzo ja bolalo i nie mogla podniesc glowy. Leki przeciwzapalne pomogly. Diagnozuje sie to zwyklym rentgenem kregoslupa. Warto sprawdzic.
Trzymajcie sie mocno _01_


Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

Z tego co wiem to Archi ma zdiagnozowana spondyloze ale podejrzenie polineuropatii....


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
Archisia
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1270
Rejestracja: 2007-11-19, 13:09
Lokalizacja: Bełchatów
Kontakt:

Post autor: Archisia »

Bardzo sie wysililam i filmik zrobilam.
Arcitek poranne harce :)


ARCHIBALD Wiecznym Strażnikiem Lasu
GWIAZDECZKA Wieczny Łowca
UZI Stróżująca za Tęczowym Mostem
MALINKA Po Drugiej Stronie Tęczy
Obrazek
kokony
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 740
Rejestracja: 2008-05-13, 16:58

Post autor: kokony »

na moje oko, to raczej kregoslup. Moze cos uciska na rdzen kregowy (spondyloza, guzek) i to powoduje czesciowy paraliz. Moze rezonans kregoslupa bez kontrastu sie da zrobic, to wtedy by mozna cos znalezc.
Moj z polineuropatia wygladal troche inaczej. Jakis dr House weterynaryjny by sie przydal... _01_


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Tu trochę porozważam...
Na początek pewne definicje, jako że na FORUM nie każdy jest fachowcem z dziedziny anatomii i fizjologii:

POLINEUROPATIA: z greki: "poly" = wielo
"neuro" = dotyczący układo nerwowego
"pathia" = uszkodzenie, nieprawidłowość
czyli w sumie USZKODZENIE WIELONERWOWE;

DYSKOPATIA
= uszkodzenie bądź wypadnięcie dysku (jądra miażdżystego) czyli amortyzatorka ruchu kręgów, który jest też odpowiedzialny za zachowanie należytego dystansu pomiędzy kręgami. Jego uszkodzenie lub wypadnięcie powoduje zbliżenie kręgów do siebie i zwężenie kanału którym wychodzą korzenie rdzeniowe (tzw. "korzonki"), czyli ucisk na nie, co w konsekwencji też daje objawy neuropatii obwodowej. Podobne objawy może dać guz w obrębie kanału rdzeniowego, ale nie dotyczący samych struktur rdzenia

SPONDYLOZA ("spondylosis") = różnego pochodzenia zmiany zwyrodnieniowe kręgów, dające konsekwencje jak wyżej.

Trzy razy obejrzałem ten filmik i chciałbym wyciągnąć kilka wniosków z zaobserwowanych niedomagań:

1. Polineuropatia:
- argumenty "za": > ewidentne powłóczenie kończynami tylnymi, szczególnie w zakresie działania mięśnia obszernego uda bocznego, mięśnia brzuchatego łydki i mięśnia płaszczykowatego, świadczące o jednostronnym (bocznym) uszkodzeniu nerwu wychodzącego ze splotu
> brak dolegliwości bólowych, bo ten psiut ich nie okazuje, ale i nie tylko: to nie jest kulenie bólowe, lecz niedowład
- argumenty na "nie": nagłe wystąpienie schorzenia (wszelkie neuropatie rozwijają się w większości przypadków stopniowo, z określoną gradacją dolegliwości i objawów (wyłączywszy przypadki, o których napiszę poniżej)

2. Spondyloza:
"za": niewątpliwe objawy neuropatii, z objawami jw
"nie": > brak dolegliwości bólowych poprzedzających ujawnienie się uszkodzenie nerwów
> nagłe wystąpienie objawów schorzenia
> młody wiek psa; na ogół zmainy zwyrodnieniowe i ich konsekwencje ujawniają się później

3. Dyskopatia:

"za": > nagłe wystąpienie objawów
> ewidentne objawy neuropatii
"nie": brak dolegliwości bólowych

Do rozpatrzenie pozostaje jeszcze:

4. Guz rdzenia kręgowego:
Tu najwięcej jest problemów diagnostycznych, gdyż:
- początek przeważnie jest stopniowy, ale też może być i nagły
- przeważnie nie występują dolegliwości bólowe, ale nie są one wykluczone
- częściej występują zmiany jednostronne, ale mogą być i obustronne.
Tylko objawy występującej neuropatii występują zawsze.

:chmmm: :chmmm: :chmmm: :chmmm: :chmmm:

Ja jednak (pomimo dużych wątpliwości) optowałbym za rozpoznaniem polineuropatii lub guza rdzenia kręgowego. Dla wykluczenie tego ostatniego należałoby wykonać tomografię komputerową lub rezonans magnetyczny, gdyż guzy wewnątrz rdzenia są "nieme" rentgenowsko. Po wykluczeniu tego ostatniego pozostaje leczenie takie, jakie zaproponowała F1, tylko uszczegółowiłbym pojęcie "witaminy B": tu chodzi o duże i cyklicznie powtarzane dawki wit. B1, B6 i B12.
No i oczywiście systematyczna, porządna fizykoterapia!

:smoke:


Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

Embe dzieki za tak obszerne wyjasnienia.
Archi ma objawy juz od dwoch lat ,z tego co wiem wiec nie sa one od wczoraj :chmmm: :-( .
Ale niezle sobie radzi jak na tak dlugotrwala juz chorobe ...


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

A ja zrozumiałem, że wystąpiły nagle, na spacerze. kilka dni temu...
:smoke:


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Taaaak... Nie czytałem dużo wcześniejszych postów. Moja wina!
Ale w ten sposób zasiałem małe ziarenko oświaty...
:smoke:


Awatar użytkownika
Parys
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: 2007-11-20, 15:46
Lokalizacja: Frankfurt Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Parys »

Mój Parysek ma spondylozę co dało początek neuropatii obwodowej. Przy czym Parys bardzo cierpiał-dostawal leki przeciwbólowe. Teraz od czas do czasu kuleje na przednie łapy a pózniej na tylnie. Spadała mu waga, nic nie chciał jeść bo wszysto mu z pysiora leciało. Teraz wet go poskładał i na razie jest niby ok. Ale nie wiem na jak długo.


Awatar użytkownika
Archisia
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1270
Rejestracja: 2007-11-19, 13:09
Lokalizacja: Bełchatów
Kontakt:

Post autor: Archisia »

To jest zdjecie Archiego z sierpnia 2007 roku
Obrazek, juz wtedy widac spondyloze i to wcale nie mała.
To jego zaciaganie lapkami wystepowalo juz od pewnego czasu ale dopiero gleboki snieg ujawnil to w calej pelni i dlatego postanowilam to pokazac, ja juz dawno opisywalam Archisiowe problemy z chodzeniem z tym ze to nigdy nie wygladalo tak koszmarnie.
Na filmiku widac ze po wlasnym udeptanym ogrodku chodzi troche lepiej, a tam u znajomych go gleboki snieg pokonal.
Ewidentnie ma zaniki miesni na konczynach tylnych.
Błogosławie szelki ze szkolenia wodnego bo dzieki nim mamy opanowane schodzenie ze schodow :)


ARCHIBALD Wiecznym Strażnikiem Lasu
GWIAZDECZKA Wieczny Łowca
UZI Stróżująca za Tęczowym Mostem
MALINKA Po Drugiej Stronie Tęczy
Obrazek
Awatar użytkownika
ania3miasto
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2129
Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ania3miasto »

dodatkowo strasznie to obciąża przednie łapy :-(


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Archisia pisze:To jest zdjecie Archiego z sierpnia 2007 roku
No tak! To są ewidentne zmiany zwyrodnieniowo-wytwórcze... A konsekwencje - jak mówiłem. Tym bardziej, że ARCHI nie jest już młodzieniaszkiem...
WSPÓŁCZUJĘ MU...
:smoke:


Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

kokony pisze:a moze to spondyloza?
Mialam leona z polineuropatia i raczej nic oprocz sterydow nie dzialalo, a i to tylko na chwilke. A spondyloza sie objawia (w przeciwienstwie do polineuropatii) w wieku podeszlym
Niestety ale polineuropatia nie zna dnia ani godziny.Na polineuropatie umarl brat znanego psa w mlodym wieku.Ale rowniez dopiero u niektorych psow w podeszlym wieku wyszla ta choroba-np u L.Humpty Dumpty i nie tylko u niego ....Nie generalizowalabym kiedy wychodzi polineuropatia-nadal sa badania nad ta straszna choroba ...Na facebook mozna znalezc galerie niektorych psow ktore na to chorowaly/choruja :cry:
Ostatnio zmieniony 2010-03-02, 14:12 przez gingerheaven, łącznie zmieniany 3 razy.


[you] zycze Ci milego dnia:)))
ODPOWIEDZ