Chociaż zapewniam jej wszystko co mogę (bieganie z obciążeniem też) to niestety przechodzi po siatce. Człowieka nie ruszy, ale mieszkam na wsi i boję się, że wytłucze komuś ptactwo lub pomorduje kociaki. Nigdy nie myślałam, że będę musiała stosować takie rzeczy, ale mam wybór (właściwie to brak wyboru), albo ten pastuch (oby nie za drogi), albo psa oddać , a nie chcę tego robić. Jednak sąsiedzi zaczynają się wnerwiać (rozumiem ich), bo wszyscy maja koty! Błagam jeżeli ktoś wie gdzie można niedrogo to kupić, bo jak zerknęłam na ceny, to włosy stanęły mi na głowie....
?
to wszystko słowa osób korzystających z takich wynalazków...
