MrokMara pisze:a jaki żarłok!!!!!! Zamiast 65dkg, zjada ponad kilogram karmy, dwa razy w tygodniu surowe żółtko, raz dziennie jogurt (duży), raz w tygodniu kawał wołowiny surowej z kością, którą męczy przez cały dzień ćwicząc szczęki
no to ma chłopak apetyt pięknie rośnie
ale powiem Wam szczerze, że mnie oczarował ktoś inny Szaruś jest po prostu boski ten ogon ehhhhhh też bym sobie chętnie takiego kotka sprawiła
Sliczn psisko. I tylko pozazdrościć grzeczności. Lobo zaraz skończy dwa lata a ostatnio stwierdził, że smaczne są drewniane fotele ogrodowe, które przy naszych sukach stały tyle lat nienaruszone.
MrokMara pisze:a jaki żarłok!!!!!! Zamiast 65dkg, zjada ponad kilogram karmy, dwa razy w tygodniu surowe żółtko, raz dziennie jogurt (duży), raz w tygodniu kawał wołowiny surowej z kością, którą męczy przez cały dzień ćwicząc szczęki
no to ma chłopak apetyt pięknie rośnie
ale powiem Wam szczerze, że mnie oczarował ktoś inny Szaruś jest po prostu boski ten ogon ehhhhhh też bym sobie chętnie takiego kotka sprawiła
Było dać znać! Były cztery, zero chętnych kobieta po Warszawie ogłoszenia rozwieszała, wzięłam ostatniego, bo nikt go nie chciał!!!!!! Tata rudy pers, mama szary dachowiec. Ale nie wygląd ma boski, tylko charakter!!!!!!! Taki duźdak jakiego nigdy nie miałam. Kolega zrobił sobie z nim fotę, jak jest owinięty na jego szyi, a kot pierwszy raz się z nim spotkał.
arselina pisze:Sliczn psisko. I tylko pozazdrościć grzeczności. Lobo zaraz skończy dwa lata a ostatnio stwierdził, że smaczne są drewniane fotele ogrodowe, które przy naszych sukach stały tyle lat nienaruszone.
Za to Z Nefryta niezłe zioło..... i podpuszcza większego kolegę, ale na szczęście Amar mu nie ulega
Dzięki za miłe słówka . Tak rośnie, że musiałam wydobyć na spacer starą kolczatkę, bo okazało się, że obroża za ciasna!!!! We wtorek musimy nabyć nową.
Od wtorku również przechodzimy na nową karmę "husse".