Satir i jego żywienie
Moderator: Wroc_Luna
Satir i jego żywienie
Witam serdecznie,
Odebrałem swojego Satira w niedzielę, przez 2 dni czekałem na dostawę karmy - PURINA PRO PLAN PUPPY LARGE ROBUST. Podczas tych dwóch dni Satir dostawał Pedigree przewidziany dla psów dużych szczeniaków. Wg opakowania na Pedigree dawałem mu 100 gram dziennie w 4 porcjach. Kupy normalne balasciki.
Od Środy karmię Satira puriną. Na opakowaniu jest dawkowanie od 170-470gram na dzien.
Dawałem mu więc 4x po około 100-120 gram. Pierwszego dnia mu nie namaczałem i wmucił aż mu się uszy trzęsły. Wczoraj już musiałem mu namoczyć bo nie bardzo chciał jeść. Wczoraj wieczorem już nie chcial w ogóle jeść, dzisiaj też nie chce jeść. troche dziubnie i zostawia. Próbowałem mu dawaćz ręki to je, ale z miski nie chce. Kupy piramidki. Czyli nie woda ale rozwolnione.
Urodził się 21 lipca. Waży na domowej wadze 7 kilo - trochę mało wg normy. Idę go dzisiaj odrobaczyć i dokładnie zważyć u Weterynarza.
Czy mam mu coś podawać do jedzenia innego czy mam przeczekać aż mu tyłek zgłodnieje bo może się przejadł? Mogę mu przecież ugotować jakieś mięcho z warzywami + ryż tylko wolałbym aby się nie przyzwyczaił do takiego luksusu bo potem co ja zrobię z Suchą karmą?
A może wywalić ta Purinę i kupić coś innego?
Proszę o jakieś rady bo nie wiem co z ta kluską zrobić a nie chciałbym mu zaszkodzić w tak ważnym wieku rozwojowym, powinien teraz intensywnie rosnąć a nie prowadzić diety....
Odebrałem swojego Satira w niedzielę, przez 2 dni czekałem na dostawę karmy - PURINA PRO PLAN PUPPY LARGE ROBUST. Podczas tych dwóch dni Satir dostawał Pedigree przewidziany dla psów dużych szczeniaków. Wg opakowania na Pedigree dawałem mu 100 gram dziennie w 4 porcjach. Kupy normalne balasciki.
Od Środy karmię Satira puriną. Na opakowaniu jest dawkowanie od 170-470gram na dzien.
Dawałem mu więc 4x po około 100-120 gram. Pierwszego dnia mu nie namaczałem i wmucił aż mu się uszy trzęsły. Wczoraj już musiałem mu namoczyć bo nie bardzo chciał jeść. Wczoraj wieczorem już nie chcial w ogóle jeść, dzisiaj też nie chce jeść. troche dziubnie i zostawia. Próbowałem mu dawaćz ręki to je, ale z miski nie chce. Kupy piramidki. Czyli nie woda ale rozwolnione.
Urodził się 21 lipca. Waży na domowej wadze 7 kilo - trochę mało wg normy. Idę go dzisiaj odrobaczyć i dokładnie zważyć u Weterynarza.
Czy mam mu coś podawać do jedzenia innego czy mam przeczekać aż mu tyłek zgłodnieje bo może się przejadł? Mogę mu przecież ugotować jakieś mięcho z warzywami + ryż tylko wolałbym aby się nie przyzwyczaił do takiego luksusu bo potem co ja zrobię z Suchą karmą?
A może wywalić ta Purinę i kupić coś innego?
Proszę o jakieś rady bo nie wiem co z ta kluską zrobić a nie chciałbym mu zaszkodzić w tak ważnym wieku rozwojowym, powinien teraz intensywnie rosnąć a nie prowadzić diety....
- ania3miasto
- super leomaniak
- Posty: 2129
- Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
- Lokalizacja: Gdynia
Cwaniak chce cię przerobić Dałeś mu pyszną karmę i sprawdza co dasz mu smaczniejszego Nie daj się terroryście, bo będziesz jeździł na wczasy z zamrażarkąSiL pisze:Przegłodź go Jak nabierze apetytu to będzie wcinał.
On tylko czeka na to, co mu lepszego zaproponujesz A czym skorupka za młodu nasiąknie...
Zrobić mu na kolacje jakieś resztki drobiowe + ryż + marchewka ? Czy niech nie je jak nie chce ? Ale czytałem że nawet tydzień może nie jeść uparciuch jeden i nikt go nie zmusi a w związku z jego wagą poniżej normy nie chciałbym aby zamiast nadrabiać to stał w miejscu....
Ostatnio zmieniony 2008-09-19, 15:20 przez Satir, łącznie zmieniany 1 raz.
Mieszka razem z nami w domu :)Solencja pisze:Nie, nie gotuj mu nic.! Zostaw mu karmę w misce <najlepiej nie na podwórku (nie wiem gdzie go karmisz) zeby inne zwierzęta koty itp nie miały dostępu> i czekaj aż zgłodnieje. Moja suczka czasami sobie zostawia do rana i wtedy je ;))
No to mu nic nie daje, idę go odrobaczyć i niech głoduje jak chce.
Leonbergery są bardzo inteligentne i podstępne. Satirowi pewnie nie spodobało się to, że jest z daleka od rodzeństwa i matki. Ale tak ma każdy szczeniak przyzwycza się.
Buńka ma taką zdolność przewidywania kiedy chcę ją zamknąć w domu. Nie wiem czy rozpoznaje to po nastroju. Ona w ogóle żyje na polu. W domu spędza tylko noce i upalne dni. Ale kiedy np. chce ją zamknąc nie pojdzie za mną do domu a kiedy chcę żeby była na polu leci jak sarenka do środka. ;)) Czasami takie jej wciąganie do domu zajmuje mi 40 min ^^ No ale cóż, taki z niej uparciuch i nic z tym nie zrobię. Np. kiedy pada.
Buńka ma taką zdolność przewidywania kiedy chcę ją zamknąć w domu. Nie wiem czy rozpoznaje to po nastroju. Ona w ogóle żyje na polu. W domu spędza tylko noce i upalne dni. Ale kiedy np. chce ją zamknąc nie pojdzie za mną do domu a kiedy chcę żeby była na polu leci jak sarenka do środka. ;)) Czasami takie jej wciąganie do domu zajmuje mi 40 min ^^ No ale cóż, taki z niej uparciuch i nic z tym nie zrobię. Np. kiedy pada.
Hmmm... nasza Luna ma też preferyncje żywieniowe. Jak poczytasz to każdy leon lubi coś innego. Jedne wcinają wszystko inne strajkuję i wybrzydzają. My też zmieniamy co jakiś czas karmę bo suni się nudzi. Więc jeśli szczenior jest zdrowy to może pokazywać Ci swoje preferencje smakowe:) Ja też miałam PURINE PRO PLAN ROBUST dla dorosłych psów i okazało się ze w niej odwodnione białko rybie które nie smakuje Lunie( musiałam mieszać by jadła). Kupiłam PURINE z jagnięciną i wcina az dna nie zobaczy
Luna od małego dostawała RC - zalecił nam vet po analizie składu. Ale jak miała 15 m-cy zastrajkowała i zaczeliśmy co jakiś czas zmieniać karmę. Luna była uparta i potrafiła i po 4 dni nie jeść ( zawsze wcześniej byłam u veta by sprawdzić czy z nią wszystko ok i za jego zgodą siłowaliśmy się - albo jesz to co daje albo nic). Vet potwierdził, ze pies moze do 7 dni nie jesc - jeśli jest zdrowy i dużo pije. Zasada- dawałam michę a po 15 mnutach zabierałam. I tak do następnej pory karmienia. I do skutku- az Luna odpuściła tyle , ze w tym mocowaniu ja potrafiłam częściej pękać
Może Satir też ma fobie smakowe jak jego ciotka Luna (Fila Murowane Szczęście)
Grażka
Luna od małego dostawała RC - zalecił nam vet po analizie składu. Ale jak miała 15 m-cy zastrajkowała i zaczeliśmy co jakiś czas zmieniać karmę. Luna była uparta i potrafiła i po 4 dni nie jeść ( zawsze wcześniej byłam u veta by sprawdzić czy z nią wszystko ok i za jego zgodą siłowaliśmy się - albo jesz to co daje albo nic). Vet potwierdził, ze pies moze do 7 dni nie jesc - jeśli jest zdrowy i dużo pije. Zasada- dawałam michę a po 15 mnutach zabierałam. I tak do następnej pory karmienia. I do skutku- az Luna odpuściła tyle , ze w tym mocowaniu ja potrafiłam częściej pękać
Może Satir też ma fobie smakowe jak jego ciotka Luna (Fila Murowane Szczęście)
Grażka
www.leonberger.xwp.pl
Indi i Tygrys -Wędrowcy po drugiej stronie Tęczy [*]
Indi i Tygrys -Wędrowcy po drugiej stronie Tęczy [*]
Ja tam nie wiem ale jak Alvaro do nas dotarł miałam przygotowany worek Orijen puupy nie jadł nawet 1/4 wsypywałam do miski udawałam że ja jem nic nie pomagało.... do tego nie bardzo mu suche służyło ( rozwolnienie) . Wkurzyłam się odstawiłam suchą zaczęłam gotować jadł aż się uszy trzęsły kupy o.k. po jakimś czasie dostał suchą i już było normalnie teraz je prawie wszystko i nie ma problemó ani z apetytem ani z biegunkami ( chyba że są cieczki ). Może spróbuj mu ugotować tak na próbę i zobacz czy zje z apetytem
Dzięki za rady :)
W południe mu nasypaliśmy z 70 gram żarcia i popołudniu byłio pusto, najwyraźniej się przejadł, mam nadzieje. :)
W południe mu nasypaliśmy z 70 gram żarcia i popołudniu byłio pusto, najwyraźniej się przejadł, mam nadzieje. :)
Ostatnio zmieniony 2008-09-19, 18:25 przez Satir, łącznie zmieniany 2 razy.
Wszyscy mieszkają blisko siebie tylko ja na jakimś za**piu Czekam z utęsknieniem az na forum pojawi sie jakis leomaniak z Rzeszowa (oprocz wlascicieli MIRONA , oni sa z Czudca). Fajnie macie, mozecie sie zawsze spotkać i isc na jakis leospacer ...
---
Zeby juz calkiem OFFa nie bylo, to czekam na jakieś relacje co do Satira i jego zywienia i trzymam kciuki zeby bylo ok, w sumie juz tu duzo zostalo powiedziane przez innych i na pewno wszystkie cenne rady sie przydadzą! Nie zawsze szczenie szczenięciu w miocie równe wielkoscią, ale wszytsko jest do nadrobienia,, mam nadzieje, ze sie uda i normalnie odrosnie na pieknego, duzego rudzielca
---
Zeby juz calkiem OFFa nie bylo, to czekam na jakieś relacje co do Satira i jego zywienia i trzymam kciuki zeby bylo ok, w sumie juz tu duzo zostalo powiedziane przez innych i na pewno wszystkie cenne rady sie przydadzą! Nie zawsze szczenie szczenięciu w miocie równe wielkoscią, ale wszytsko jest do nadrobienia,, mam nadzieje, ze sie uda i normalnie odrosnie na pieknego, duzego rudzielca
www.tybetkowo.pl.tl
Spaniele tybetańskie & Handling
Spaniele tybetańskie & Handling
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Miał robale łobuz, szersza odpowiedź w osobnym temacie:
http://www.leonberger-info.pl/forum/vie ... =7169#7169
http://www.leonberger-info.pl/forum/vie ... =7169#7169