Leonberger bez rodowodu

Moderator: Wroc_Luna

SISQO
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 435
Rejestracja: 2009-09-01, 21:32
Lokalizacja: Oleśnica

Post autor: SISQO »

Wczoraj,też trafiłam na to ogłoszenie :dramatic: Te piesie mają chyba coś wspólnego z Owczarkiem Niemieckim


POZDRAWIAM...BEATA
danuta
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2886
Rejestracja: 2007-12-12, 20:20
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: danuta »

:-( ponoc matka z papierem ,ojciec bez papieru i juz 2 raz maja szczenieta :-| ,bo lepiej ...cyt;'ida bez papieru" :-(


Awatar użytkownika
ania3miasto
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2129
Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ania3miasto »

:wall: Powtórzmy, bo może ktoś kto trafi przypadkowo na ten dział nie cofnie się kilkanaście stron wstecz. Ten artykuł daje dużo do myślenia i warto czytać . Jeśli ktoś ze starych forumowiczów zaczyna wątpić w sens naszego gadania - też polecam :roll: http://pies.onet.pl/14629,19,24,handel_ ... tykul.html
Naszym nowym zaleonionym też się przyda - bez urazy tylko proszę :!: :!: :!: To jest tak napisane, że trudno inaczej uzasadnić dlaczego tak ważne jest propagowanie świadomości posiadania psa. To argumenty, napisane, namacalne - trudno o lepsze dowody. Szczególnie na prędce gdy wasi znajomi pukają się w czoło" zapacił/a za psa parę tysięcy :hahah: ale jeleń :rotfl: kupię sobie takiego samego za 200 zł :hahah: " Dodajcie to do ulubionych :-P


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Taaak! Święte słowa!!! Hmmmm...... :chmmm:
Jak ktoś mi w mojej wsi mówi, że ma mastiffa, pitbula, amstaffa, nowofundlanda, yorka, goldena, czort wie co jeszcze, jamnika (na nogach długości 40 cm!), to ja zawsze zapytuję, czy ma ten pies rodowód. W przypadku negatywnej odpowiedzi zawsze staram się im wytłumaczyć, że mają kundla tylko rasopodobnego. Wtedy oni na mnie patrzą jak na idiotę, który "wyrzuca" niepotrzebnie pieniądze na niewiadomo co... Przecież to oni mają prawdziwe "wilki", "polowczyki", czy inne im podobne! A ja jestem ten głupi i wyrzucający pieniądze na "głupie stwory" z nadmiaru pieniędzy... Idiota jeden!
Ale jak mówią: "kropla drąży skałę". Zaczynają pojawiać się u mnie na wsi i psy rodowodowe. Wiem że mentalności nie da się w krótkim czasie, ale już coś sie dzieje pozytywnego... :chmmm:
:smoke:


Awatar użytkownika
Solencja
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1432
Rejestracja: 2008-07-26, 07:27
Lokalizacja: z Krakowa

Post autor: Solencja »

embe pisze:
Taaak! Święte słowa!!! Hmmmm...... :chmmm:
Jak ktoś mi w mojej wsi mówi, że ma mastiffa, pitbula, amstaffa, nowofundlanda, yorka, goldena, czort wie co jeszcze, jamnika (na nogach długości 40 cm!), to ja zawsze zapytuję, czy ma ten pies rodowód. W przypadku negatywnej odpowiedzi zawsze staram się im wytłumaczyć, że mają kundla tylko rasopodobnego. Wtedy oni na mnie patrzą jak na idiotę, który "wyrzuca" niepotrzebnie pieniądze na niewiadomo co... Przecież to oni mają prawdziwe "wilki", "polowczyki", czy inne im podobne! A ja jestem ten głupi i wyrzucający pieniądze na "głupie stwory" z nadmiaru pieniędzy... Idiota jeden!
Ale jak mówią: "kropla drąży skałę". Zaczynają pojawiać się u mnie na wsi i psy rodowodowe. Wiem że mentalności nie da się w krótkim czasie, ale już coś sie dzieje pozytywnego... :chmmm:
:smoke:
Mnie też to wciągnęło na tyle, że staram się tłumaczyć moim przyjaciołom. Niestety większość psów u mnie na obrzeżach krakowa jest "rasowa bez rodowodu". I bardzo dużo osób myśli tymi kryteriami "Szukam z rodzicami faceta dla naszej Burki, fajnie, że będę miała szczeniaki" i ja tak powoli, powolutku staram sie tłumaczyć, że nie jest tak jak powinno być. Wiadomo, że jak powiem "przeciez to nie jest pies rasowy" to bedzie. Jasne, jasne... Eh.. Ale mam solidne przyklady i argumenty, a juz najlepiej pokazac komus ten artykul :-? Albo druga sprawa. Lata tysiąc bezpańskich psów [niewykastrowanych] i tacy delikwenci [kundle] włamują się na posesje u innych i pokrywają bogu ducha winne [również nie wykastrowane suczki]. Zdarza sie bardzo czesto, ze suczka rodzi, znowu ja jakis kundel kryje i tak w kolko. Dlatego my cale ogrodzenie zatykamy zeby moc bez strachu Bonnie wypuscic na pole w czasie cieczki :roll:
Ale się rozpisałam :mrgreen:


yack
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 907
Rejestracja: 2008-08-20, 22:47
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: yack »

embe pisze:zawsze staram się im wytłumaczyć, że mają kundla tylko rasopodobnego
Mówi się "pies w typie rasy" bo za kundla to kazdy sie obraza. Ja akurat na spacerach spotykam duzo psów rasowych a te kundle to najczęściej ze schroniska są. I po rozmowach z ludzmi zauwazam ze zdecydowana wiekszosc ludzi (conajmniej 80%) uwaza ze kazda suczka musi miec przynajmniej raz mlode a kazdy pies musi sobie pouzywać a kastracja/sterylizacja to zło i wogóle jak można taką krzywdę zwierzęciu zrobić. No i myślę ze dlatego jest tak jak jest


Awatar użytkownika
andante
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 332
Rejestracja: 2009-11-14, 09:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: andante »

ania3miasto pisze:Naszym nowym zaleonionym też się przyda - bez urazy tylko proszę To jest tak napisane, że trudno inaczej uzasadnić dlaczego tak ważne jest propagowanie świadomości posiadania psa. To argumenty, napisane, namacalne - trudno o lepsze dowody. Szczególnie na prędce gdy wasi znajomi pukają się w czoło" zapacił/a za psa parę tysięcy ale jeleń kupię sobie takiego samego za 200 zł
Całym secem i rozumem podzielam prezentowane tutaj zdanie. :y: Jednak sprawa jest złożona. Nie będę wspominał i omawiał draństwa jakim jest czerpanie zysków z walk psów :onon: :evil: i wogóle całego procederu. Chciałbym skupić się na ludziach, którzy chcą mieć psa - przyjaciela ale kwestia ekonomiczna jest nie do przeskoczenia. Kupią psiaka za te 200 lub 300 zł. mimo, że i ta kwota jest dla nich sporym wydatkiem. By kupić psa rasowego potrzeba pewnej dojrzałości emocjonalnej czy wręcz intelektualnej. No i oczywiście odpowiednich środków i warunków. Do tego psy rasowe cierpią na szereg przypadłości charakterystycznych dla danej rasy. Tłumaczenia , że hodowcy cieżko pracują nad wyeliminowaniem chorób czy wad danej rasy trafiają w mur. By zmienić taki stan rzeczy może trzeba by powołać do istnienia lobby hodowców psow rasowych. Ale pewnie znów ktoś podniósłby krzyk, że hodowcy chcą zarobić krocie wysadzając konkurencję z siodła. Jak zauważono, kropla drąży skałę. Trzeba ludziom w możliwie dostępny sposób i możliwie bez emocji naświetlać problem. ALe kwestia ekonomiczna jest barierą, o którą rozbija się wszelki racjonalizm. :-( _03_


Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie
Awatar użytkownika
abrus
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2393
Rejestracja: 2007-11-01, 00:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: abrus »

andante pisze:Chciałbym skupić się na ludziach, którzy chcą mieć psa - przyjaciela ale kwestia ekonomiczna jest nie do przeskoczenia. Kupią psiaka za te 200 lub 300 zł. mimo, że i ta kwota jest dla nich sporym wydatkiem.
Zawsze powtarzam brutalnie i powtórzę raz jeszcze - jeśli kogoś nie stać na wydanie 2tys. zł na zakup psa to niestety, ale nie stać go również na utrzymanie tego psa :-( wikt codzienny w skali ok. 10 lat to jedno... niech się zdarzy, że pies zachoruje - leczenie, operacja to zazwyczaj wydatek min. tys. złotych w górę - w kosztach utrzymania nie ma znaczenia, czy to pies rodowodowy, czy mieszaniec
identycznie reaguję, jak ktoś chce projekt domu i kupuje gotowy, bo nie stać go na indywidualny - pytam wówczas, czy jest pewien, że stać go na wybudowanie tego domu i późniejsze utrzymanie :mrgreen:


danuta
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2886
Rejestracja: 2007-12-12, 20:20
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: danuta »

:owow: no to zeszło na temat........a co złego w gotowych projektach,bo taki chce kupic :-(
gadaj mi tu zaraz :rotfl:


danuta
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2886
Rejestracja: 2007-12-12, 20:20
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: danuta »

abrus pisze:
andante pisze:Chciałbym skupić się na ludziach, którzy chcą mieć psa - przyjaciela ale kwestia ekonomiczna jest nie do przeskoczenia. Kupią psiaka za te 200 lub 300 zł. mimo, że i ta kwota jest dla nich sporym wydatkiem.
Zawsze powtarzam brutalnie i powtórzę raz jeszcze - jeśli kogoś nie stać na wydanie 2tys. zł na zakup psa to niestety, ale nie stać go również na utrzymanie tego psa :-( wikt codzienny w skali ok. 10 lat to jedno... niech się zdarzy, że pies zachoruje - leczenie, operacja to zazwyczaj wydatek min. tys. złotych w górę - w kosztach utrzymania nie ma znaczenia, czy to pies rodowodowy, czy mieszaniec
w 100% sie zgadzam,dodam wiecej......te dwa tys,czy nawet 3tys.i wiecej,to nic w porownaniu z reszta kosztów .....zapomniałas dodac jeszcze jakies szkolenia,wspólne wczasy itd,itd,szelki,kapok.......mogłabym tak wymieniac bez konca........o...zmiana samochodu,zakup dobrego aparatu fotograficznego... :rotfl:


Awatar użytkownika
andante
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 332
Rejestracja: 2009-11-14, 09:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: andante »

abrus pisze:Zawsze powtarzam brutalnie i powtórzę raz jeszcze - jeśli kogoś nie stać na wydanie 2tys. zł na zakup psa to niestety, ale nie stać go również na utrzymanie tego psa wikt codzienny w skali ok. 10 lat to jedno... niech się zdarzy, że pies zachoruje - leczenie, operacja to zazwyczaj wydatek min. tys. złotych w górę - w kosztach utrzymania nie ma znaczenia, czy to pies rodowodowy, czy mieszaniec

Ja to wiem i rozumiem. ;-) Ale jakie jest wyjście? Ustawowo zdyscyplinować ludzi do właściwego widzenia i rozumienia problemu? W Polsce takie rozwiązanie się nie powiedzie. Jest w nas zaborowe cwaniactwo. Każdy przepis da się obejść, ważne by osiągnąć cel. Pozostają półśrodki :sterylizacja, schroniska, naloty patroli odpowiednich służb na miejsca handlu zwierzętami. Kochamy psy, chcemy ich dobra a także dobra ludzi by np. nie padali ofiarami pseudo hodowców. Z doświadczenia wiem, że argumenty nawet najsłuszniesze ale zabarwione emocjami odniosą skutek odwrotny od zamierzonego. ;-) _03_


Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie
Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

Ja akurat rozumiem co ma Andante na mysli -bo kupujac pierwszego leona stoczylismy bitwe kolejna poza wyborem rasy ;-) .Moj maz rodowity anglik gdzie kultura kynologiczna podobno jest na wysokim poziomie-spytal sie mnie szczerze zdumiony -po co ci Daga pies z rodowodem?? :shock: Nie chcemy wystawiac,chcemy psa do domu tylko rasowego(taki byl plan pierwotny :mrgreen: )...Ja mu wytlumaczylam ze chce leonbergera ktory wyrosnie na leonbergera ...Teraz sam lazi i gada ze rodowod to pies rasowy-bez rodowodu nie bo nie wiesz kim byl rodzic ;-) ..U nas cena nie grala roli ale juz bylo pytanie -to co polacy liczacy dudki mysla??? :cry: Dlatego ja mam drogie szczeniaki-nikt nikomu nie kaze ich kupowac :roll: jak kogos stac na psa za taka cene to stac na jego utrzymanie i powtarzam raz jeszcze-umowa!!umowa hodowcy z nabywca nakladajaca kary za rozmnazanie bez uprawnien-znikad te szczenieta sie nie biora po rodowodowych rodzicach :evil:


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
abrus
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2393
Rejestracja: 2007-11-01, 00:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: abrus »

danuta pisze::owow: no to zeszło na temat........a co złego w gotowych projektach,bo taki chce kupic :-(
gadaj mi tu zaraz :rotfl:
nigdy nie da się idealnie dopasować "gotowca" do potrzeb indywidualnych użytkowników, do orientacji działki względem stron świata (kuchnia nie może mieć okien od południa i zachodu, salon od północy itp.) a to garaż nie z tej strony, a to główne reprezentacyjne wejście do budynku prowadzące centralnie na wc, a to za małe pokoje, oj... można wymieniać i wymieniać... to jak z ubraniem dopasowanym na miarę, tyle że ubranie łatwo wyrzucić i kupić nowe.
Potem takie gotowce się przerabia - co też jest kosztem i finalnie nigdy się nie ma tego, co by było idealne. To co niekomfortowe wewnątrz to jeden problem - kolejny to taki, że przerabiając gubi się proporcje bryły, np. wyniesienie piwnicy, której w ogóle nie było w projekcie, podniesienie dachu o jedyne "pół metra" i potem dookoła w krajobrazach widzimy dominujące straszydła
że już nie wspomnę, że nie ma gotowców dopasowanych do potrzeb rodzin z leonbergerami :hahah:
Ostatnio zmieniony 2009-11-21, 17:51 przez abrus, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
abrus
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2393
Rejestracja: 2007-11-01, 00:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: abrus »

gingerheaven pisze:Ja akurat rozumiem co ma Andante na mysli -bo kupujac pierwszego leona stoczylismy bitwe kolejna poza wyborem rasy ;-) .Moj maz rodowity anglik gdzie kultura kynologiczna podobno jest na wysokim poziomie-spytal sie mnie szczerze zdumiony -po co ci Daga pies z rodowodem?? :shock: Nie chcemy wystawiac,chcemy psa do domu tylko rasowego(taki byl plan pierwotny :mrgreen: )...Ja mu wytlumaczylam ze chce leonbergera ktory wyrosnie na leonbergera ...Teraz sam lazi i gada ze rodowod to pies rasowy-bez rodowodu nie bo nie wiesz kim byl rodzic ;-) ..U nas cena nie grala roli ale juz bylo pytanie -to co polacy liczacy dudki mysla??? :cry: Dlatego ja mam drogie szczeniaki-nikt nikomu nie kaze ich kupowac :roll: jak kogos stac na psa za taka cene to stac na jego utrzymanie i powtarzam raz jeszcze-umowa!!umowa hodowcy z nabywca nakladajaca kary za rozmnazanie bez uprawnien-znikad te szczenieta sie nie biora po rodowodowych rodzicach :evil:
ja nie zaatakowałam andante ;-) tylko wspomnianą mentalność ludzką (co by nie użyć słowa głupota) której nie trawię
andante - ciebie lubię i twoje poglądy :-)
daga - a twój mąż to może wtedy nie miał pojęcia ile psów wałęsa się sponiewieranych, może w Anglii nie ma tego problemu? Poza tym na pewnym etapie przeciętny człowiek ma prawo nie mieć świadomości, gorzej jak nie docierają do niego żadne argumenty


Awatar użytkownika
andante
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 332
Rejestracja: 2009-11-14, 09:18
Lokalizacja: Poznań

Post autor: andante »

abrus pisze:andante - ciebie lubię i twoje poglądy
:oops: :mrgreen: _03_


Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie
ODPOWIEDZ