Mróż i śnieg a łapki leonów

Wszystko o zywieniu , zdrowiu i pielegnacji naszych milusinskich

Moderator: Wroc_Luna

ODPOWIEDZ
leoświr
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 391
Rejestracja: 2012-01-23, 20:28
Lokalizacja: okolice Cieszyna

Mróż i śnieg a łapki leonów

Post autor: leoświr »

Czy ktoś z forumowiczów ma doświadczenie w stosowaniu ochronnych kremów na opuszki palców u naszych milusińskich? Drimer ma suche poduszeczki i takie ostre i później w domu sie rozjeźdza na śliskich powieszchniach.

Chciałam mu dzisiaj kupić taki krem, ale nie wiem czy to się sprawdza? w każdym razie był ostatni na półce, a w sprayu juz nie było wcale......to chyba ludzie biorą ;-)


yack
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 907
Rejestracja: 2008-08-20, 22:47
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: yack »

Ja kiedyś kupiłem z firmy Husse przy okazji zamawiania karmy bo moj piechol nie chciał chodzic po posolonym chodniku. Raz czy dwa posmarowalem a potem chyba sie pogoda zmienila i przestalem wiec nie wiem czy działa. Ale generalnie to moj pies tez ma szosrstkie poduchy (przynajmniej w jedną stronę) ale chyba mu to w niczym nie przeszkadza


F1
leomaniak
leomaniak
Posty: 137
Rejestracja: 2009-06-24, 10:44
Lokalizacja: Kampinos

Post autor: F1 »

Moim zdaniem ,jeśli pies dużo chodzi po "solonych" powierzchniach to powinien mieć myte łapy po spacerze.Jeśli biega "po ogrodzie" to nawet zimą doskonale sobie radzi ( zbytnie nawilżenie i wydelikacenie poduszek łap raczej mu nie bedzie służyć).
Ślizganie się psa to kwestia podłogi a nie łap ;-) .
Żaden z moich psów ( również wcześniej kaukazów) nie miał kłopotu z łapami ,pomimo przebywania przy dużych mrozach na dworze i to często wiele godzin.
Kaukazy ( o bardziej nocnym trybie aktywności niż leony ) często po posiłku i odespaniu 2h w domu, resztę nocy spędzały na dworze ( przy -20 stopniowym mrozie ) a z budy nie chciały korzystać.
Z powodu śniegu/soli to najbardziej cierpiał mój pudel -po spacerze już w przedpokuju stawała i czekała aż z łap wygrzebię jej śnieg i je umyję ( wyglądała jak z przyczepionymi winogronami lodowymi na całych nogach) .Jak raz poszłam odebrać telefon to biedny pies czekał 20 minut i nie ruszył sie z przedpokoju na krok ( a jak a była wtedy obrażona :mrgreen: ).


"Nie trać głowy, gdy wszyscy wokół stracili swoje..." Kipling
leoświr
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 391
Rejestracja: 2012-01-23, 20:28
Lokalizacja: okolice Cieszyna

Post autor: leoświr »

Dokładnie z tymi podłogami to przekichane, u nas w kuchni sa tak sliskie płytki, że dopóki ich nie wymienimy to chyba nic nie da sie zrobić......tylko gumowe papucie mu załozyć :lol:


estrella
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1243
Rejestracja: 2011-08-08, 11:07
Lokalizacja: września

Post autor: estrella »

U nas był problem z podłogą.
Saga przecież się rozjechała jak żaba.......dłuugo miała uraz psychiczny.Fizyczny był wyleczony zastrzykami ,ale dał o sobie znac jeszcze 2 razy.

Bibi i Kenye od razu puściłam na zakupioną za 9 zł za m2 wykładzine-z góry skazaną na
zakłaczenie,zasiusianie i wyrzucenie.
Kiedy panny podrosły i łapki zrobiły sie stabilniejsze -wykładzinę wyrzuciłam.

Teraz............Bi i Kenya chodzą normalnie po płytkach i panelach.Saga w wieku niemal 2 lat
w końcu odważyła sie wchodzić do góry i przestała koczować u matki na korytarzu.

Nadal jednak chodzi ostrożnie i bokami pod ścianą.

Mam spray antypoślizgowy Biogrom .Niestety nie polecam.
po pierwsze......długo schnie i moje adhd dziewczyny nie chcą czekać ...a wtedy przykleja się do łap to co zalega na podłodze(kurz,kłaki,jakies prószka)i znów robi sie śliska powierznia -coś jakby kapcie filcowe.
po drugie-ten spary daje uczucie zimna i trudno spryskac całą łapkę,bo ''porywają''
sprawdziłam na sobie :lol: nawet.

Jeśli chodzi i zimno i mróz i śnieg-nie mam żadnych doświadczeń.


estrella & Sagitta & Bibi & Kenya &Miś & Lilu

-----------------------------------------
ODPOWIEDZ