Tone Mosby to najlepsza hodowla norweska od lat.I patrzac na wyniki zdrowotne w jej hodowli i wyniki psow na wystawach mozna stwierdzic ze jednak wie co robi.....I na to ilu hodowcow by chcialo psy od niej lub kryc u niej ............ (nie mowie tu o polskich hodowcach)
Może boi się, że wszytkie wady wyjdą wtedy na jaw Bo jak inaczej wytłumaczyć takie zachowanie jeśli uważalaby że jej psy są naprawde dobre Każdy normalny człowiek chcialby doskonalić rase a nie uniemożliwiać tego
Nie Magda B-on nie jest chory,jest tylko wnetrem-psem do kastracji.Czego do konca tez nie wiadomo bo do 6 miesiaca jest cien szansy ze jadra zejda....A poza tym odpukac wszystko z nim w porzadlu .Ale w kontrakcie mam ze jesli jakis pies bedzie chory z powodow genetycznych z moich skojarzen to nabywca dostaje czesc kwoty za szczenie spowrotem -ten akurat poszedl w cenie psa na kolana do kochania a nabywcy wiedzieli ze jadra jeszcze nie zeszly....
MagdaB pisze:Może boi się, że wszytkie wady wyjdą wtedy na jaw Bo jak inaczej wytłumaczyć takie zachowanie jeśli uważalaby że jej psy są naprawde dobre Każdy normalny człowiek chcialby doskonalić rase a nie uniemożliwiać tego
to nie chodzi o to....Ona jednoczesnie stara sie dbac o roznorodnosc linii,nie chce aby jej psy trafily do hodowli gdzie jeden pies potrafi kryc 55 razy w zyciu na przyklad.Poza tym nie chce aby jej psy mieszkaly w kojcach ,sama ma hodowle domowa .Jej psy kryja 6-7 razy w zyciu i to wystarcza.Potem synowie tych psow przeciez tez kryja....