między nami hodowcami... refleksje

[abrus]

Dzieki uprzejmosci Abrus chcialbym zabrac glos w dysusji jaka sie tutaj toczy.Moze sie przedstawie ;Jestem hodowca hodowli Cavis Leonis.
Drogie Panie czemu ma sluzyc ta dyskusja ?Napewno nie dobru rasy w Polsce .Czy musi tak byc?Czy musimy co chwile miec jakies wojenki? Czy musimy sie obgadywać?
Jestesmy tylko hodowcami leonbergerów i to przez male "h", hodowcami amatorami. Niektorzy natomiast zachowuja sie jak by genetyka byla ich chlebem powszednim. Mozna by miec wrazenie ,ze Pani Junikiewicz by sie musiala u was uczyc genetyki .Zaznaczam ,ze nie mam tutaj na mysli konkretnej osoby ,ale wiele.
Drogie Panie zarzucacie Alvaro ,ze dopuszcza do kryc tak wysokim psem .Mozna sie z tym argumemtrm zgodzic(ja sam nie jestem zwolennikiem tego psa, chociaz pomagalem przy kryciu} ale przywoluje do waszej pamieci jak te same osoby wpadaly w zachwyt nad francuskimi gigantusami.POzwolmy jej niech ona robi co chce. Sa ludzie ,ktorym podoba sie tak wysoki pies nawet kosztem katowania.Ja osobiscie nie jestem zwolennikiem "aldanow" i co z tego?Innym sie podobaja i co mam ich z tego powodow krytykowac? Przywolywane tutaj Niemcy : tam czesto sa pst tego typu i nikt nie robi z tego afery.
Kilka miesiecy byla dyskusja odnosnie glowy leonbergera i zachwyty ,ale nie nad glowa w typie leonbergera tylko bernardyna.
zastanowmy sie czy my musimy konkurowac ze soba poza ringie? Czy poza ringiem nie lepiej by bylo wspolpracowac?Jeden drugiemu pomagac , doradzac wymieniac sie pogladami i wiedza.Podam przyklad , Pani Dagmara nie pojechala by do Zafira jak by wiedziala to co ja. < no ale juz za pozno.Bledow ,ktore ja zrobilem w swojej 18 letniej hodowli leosiow moglbym obdzielic kilku i kazdy z nas bedzie robic , ale chodzi o to aby sie uczyc na innych a nie tylko na swoich
Zastanowmy sie czy w sezonie jesienno zimowym nie warto by bylo sie gdzies spotkac w centralnej Polsce aby sie pogodzic i podyskutowac rzeczowo o hodowli leonbergerow w Polsce
Jeszcze jedno . wyprowadzcie mnie Drogie Paniee ,ze gen zlosliwosci nie jest sprzezony z chromosomem X
Zaznaczam ,ze w polemike wiecej nie bede sie wdawal

[gingerheaven]

Bardzo madrze napisane .A ja juz pisalam ze niepotrzebnie wywolalam dyskusje .
A takie spotkanie..byl proponowany zlot -nikt sie nie pojawil wlasciwie-a bylo to przy okazji wystawy gdzie bylo sporo hodowcow..miala byc burza mozgow.........Ale jesli bedzie takie spotkanie-pojade oczywiscie-o ile moja suka nie bedzie akurat rodzic i bede juz mogla ja zostawic na dzien ze szczeniakami ....Wymiana doswiadczen........Rowniez bardzo dobry pomysl jesli kazdy hodowca bedzie potrafil powiedziec uczciwie -to krycie mi nie wyszlo,wyszly takie i takie wady -bylby duzo wiekszy przeplyw informacji .....Tylko kto sie do tego przyzna???

[ania3miasto]

I bardzo dobrze by było, tym bardziej, że pojawiają się też nowi młodzi hodowcy. Każdy z nich mógłby skorzystać z doswiadczeń starszych i dzieki temu popełnić mniej błędów

[iwona i Car]

Drogie Panie zarzucacie Alvaro ,ze dopuszcza do kryc tak wysokim psem .

Czy tylko to zarzucamy ??

zastanowmy sie czy my musimy konkurowac ze soba poza ringie?
Czy poza ringiem nie lepiej by bylo wspolpracowac?

Mozna mowic o wspolpracy jak nawet z kryc robi sie tajemnice ?,
a co dopiero spodziewac sie ze ktos powie o wadach w swoim miocie .
TO UTOPIA a szkoda no poza malymi wyjatkami ktore sa otwarte na dyskusje ,
z tym ze te osoby sa z miejsca narazone na zlosliwosci i wytykania palcami jak mialo tu juz miejsce
W Polsce jeszcze ciagle brak "kultury hodowlanej" malo kto czuje sie odpowiedzialnym hodowca ,
a to ze robi wg przepisow ZK ,ktory ma duzo do zyczenia, a czesto sprytnie omija ,to do mnie nie przemawia .
NIe pisze tu o pseudohodowcach tylko wlasnie o hodowcach po ktorych nikt sie by nie spodziewal do czego sa zdolni.
Wiem co pisze .

[gingerheaven]

Iwona -ale padla propozycja spotkania i dyskusji -a nuz i sie uda??????? .Mysle ze pan Grzelak napisal bardzo madrze-pytanie tylko kto na to pojdzie..ja przesadzilam-przepraszam..nie alvaro -bo o jej psie zdania nie zmienie nigdy..ale hodowle ktora ma mioty z alvaro-faktycznie nie powinnam .To byla ich decyzja .

[alvaro]

Dyskusji ?????? Jakiej dyskusji ja atakowana pytaniami odopowiadałm na każde natomiast moje pytania pozostały bez odpowiedzi. Więc zacznę dziś dyskusję jeszcze raz . Po pierwsze cele skojarzeń mojego psa były takie jak napisałam wczoraj a oprócz tego z suką po moim psie ( która genetyczie będzie miała w liniach wysoki wzrost mam nadzieję) mogę się udać na krycie niższym pięknym masywnym psem którego się omija bo ma np.74cm i to jest mój główny cel krycia wysokim psem . Natomiast krycia psami które posiadają wady dyskfalfikujące nie zostały mi naświetlone wiec czekam bo bardzo mnie interesują cele tych skojarzeń i pytam właścicieli repów a nie suk bo ja też jestem właścicielką repa. Po drugie wzrost mojego psa jest widzę świetnie znany a nie przypominam sobie aby ktoś go mierzył z osób najwięcej mających na ten temat do powiedzenia 9prócz sędziów którzy mu namierzyli 82cm) a jeśli ja komuś mówiłam że ma więcej mogłam kłamać tak samo jak norwedzy więc proszę mi się przypomnieć. I kolejne pytanie które bardzo mnie ciekawi na temat hodowli to dlaczego Enigma była tyle razy kryta bo ja czytałam że krycie suki pięć dni pod rząd jest wręcz niebezpieczne więc chciałabym znać powody tej decyzji??? i już ostatnie pytanie od kiedy wnętrostwo jest takie bezproblemowe . Bo na przykładzie konia wiem że jak pies nadaje się do kastracji to jest ok ale jądra mogą znajdować się nawet pod kręgosłupem i wtedy to nie jest już wcale takie kolorowe a wręcz groźne dla życia psa i jego prawidłowego rozwoju a koszt takowej operacji znacznie przewyzsza zwykłą kastracjię i zabieg łączyć się może z powikłaniami . I dlaczego we francji jak naraża się życie szczeniaków dla wpisu ah życie szczeniaków mogą się urodzić kaleki i niedorozwoje to należy miećnadzieję, że będzie dobrze a nie wyprowadzać ich z tego przekonania już lepiej żeby jej nie prześwietlali i sprzedali zdrowe kundle niż rodowodowe kaleki bo ktoś się tym kiedyś będzie musiał zająć.

[alvaro]

Iwona -ale padla propozycja spotkania i dyskusji -a nuz i sie uda??????? .Mysle ze pan Grzelak napisal bardzo madrze-pytanie tylko kto na to pojdzie..ja przesadzilam-przepraszam..nie alvaro -bo o jej psie zdania nie zmienie nigdy..ale hodowle ktora ma mioty z alvaro-faktycznie nie powinnam .To byla ich decyzja .

To tak samo jak ja bym miała pretensje do męża że w ciąży jestem chyba do dzieci czy do szczeniaków musi być dwoje. Z tego wynika że ja jestem winna że użyłam psa w hodowli ale właściciele suk nie czyli co ja psa do nich zawiozłam i im na sukę wsadziłam jak spali????
Posty te mają głównie na celu pokazanie niktórym forumowiczą szlachetności i szczerości niektórych hodowców i różne podejście do sprawy w zależności od właścicieli psów.

[abrus]

Ewa wyjaśniłaś już cel kryć swoim psem - przytoczę, bo może nie wszyscy zdążyli przeczytać, zanim posty zostały ukryte:

celem skojarzenia jest kolor, futro dobry kościec inbred w drugim i trzecim pokoleniu na wybitnego psa wzorcowego dającego ładne wystawowe potomstwo z dobrym futrem , suki miały b.dobre kątowanie i szerokie tyły . Mój pies ma rodzeństwo które mieści się w normach wzrostu. Mam tylko nadzieję ( bo tylko tyle zawszwe można mieć) że wzrost suk nie będzie np. 68 a 74-75. No i oczywiście charakter.

i uważam, że celowość tych skojarzeń została już wyjaśniona

Przydałoby się ukryć nieco ten temat, aby był dostępny tylko dla hodowców. Choć tu pojawia się problem techniczny, bo wiele osób ma baardzo niepochlebne opinie o naszym forum, a chciałabym, żeby nadal mogli czytać ten temat i żeby im to umożliwić, musieliby się zarejestrować.
Nie ma sensu, aby ludzie, którzy od niedawna mają leonbergery bądź zamierzają dopiero nabyć czytali takie dyskusje, ponieważ wyrabiają sobie złe opinie ogólnie jako o hodowcach, a przecież jesteśmy ludźmi, a nie potworami.
Pan Grzelak ma rację - spotkanie na żywo mogłoby wiele ułatwić i tak jak powiedział - można by podyskutować, dać sobie po gębie i na koniec napić się razem piwa...

[SiL]

Wybaczcie, ze się wtrącam, hodowcą nie jestem - ale jak dla mnie jeżeli w dzisiejszych czasach ktoś hoduje, a nie jest na bieżąco, nie ma www - to dla mnie traci. Ja nawet w branży mam niskie zaufanie do firm, o których nic nie ma internecie. Więc skoro mają złe zdanie o forum - nie wiem, czy o ludziach, czy o psach, które tutaj występują. Ale jeśli się na coś narzeka to dobrze byłoby powiedzieć na co - już nie wspomnę, że dobrze gdyby to było per samemu Jeżeli ktoś jest dużo lepszy w tym, co robi, mam na myśli hodowlę - mógłby się dzielić, chyba, że to kosztuje? Ale dobro rasy jest rzeczą droższą chyba.

[abrus]

ok Sil, ale takie dyskusje mają doprowadzić do cennych wniosków, a ich przebieg niekoniecznie zawsze musi być sympatyczny i zrozumiały dla "przypadkowego czytającego". Istotne jest chyba osiągnięcie celu, a nie szczegóły towarzyszące dążeniu do niego?
Prawda jest taka, że coraz więcej ludzi się do nas zraża i do rasy niestety też

[SiL]

No więc co zrobić?

[yack]

Przydałoby się ukryć nieco ten temat, aby był dostępny tylko dla hodowców.

Jasne. Najlepiej zaznaczcie go w czerwoną ramkę i napiszcie ze to tylko dla hodowców.
Pamiętaj że dużo ludzi Was czyta i jak nagle znikają pewne wypowiedzi to to jeszcze gorzej o Was świadczy. Chcecie robić tajemnice z Waszych hodowli ? To pozniej sie nie dziwcie ze ktos wypisuje głupoty. Wg mnie takie tematy to powinniscie sobie powiedziec w cztery oczy na zywo a nie przez net. Ale teraz to juz chyba troszkę za pozno

[yack]

ok Sil, ale takie dyskusje mają doprowadzić do cennych wniosków, a ich przebieg niekoniecznie zawsze musi być sympatyczny i zrozumiały dla "przypadkowego czytającego". Istotne jest chyba osiągnięcie celu, a nie szczegóły towarzyszące dążeniu do niego?
Prawda jest taka, że coraz więcej ludzi się do nas zraża i do rasy niestety też

Ja już pisałem - z tym zrażaniem to masz rację. Ale z tym osiaganiem celu to imho nie. Gdyby liczyl sie tylko cel to kupilbym sobie psa na bazarze bo tam też napewno są ładne i fajne piechole. Ale wydawało mi się że ludzie ktorzy mają psy "z papierami" to ludzie ktorzy kochają psy i mają hodowlę dlatego że chcieli mieć więcej niż jednego. A nie dlatego że hodowla wydaje się być dobrym sposobem na dodatkowy przyplyw gotówki.

[abrus]

Jasne. Najlepiej zaznaczcie go w czerwoną ramkę i napiszcie ze to tylko dla hodowców.
Pamiętaj że dużo ludzi Was czyta i jak nagle znikają pewne wypowiedzi to to jeszcze gorzej o Was świadczy. Chcecie robić tajemnice z Waszych hodowli ? To pozniej sie nie dziwcie ze ktos wypisuje głupoty. Wg mnie takie tematy to powinniscie sobie powiedziec w cztery oczy na zywo a nie przez net. Ale teraz to juz chyba troszkę za pozno

przepraszam, ale będę nieprzyjemna - nikt żadnych tajemnic nie chce robić, ale raz narzekacie, że musicie czytać kłótnie hodowców i że wszyscy hodowcy są beee.... bo wyciągacie mylne wnioski na podstawie wypowiedzi najczęściej wyrwanych z kontekstu, a innym razem sie nie podoba, że nie można podglądać i karmić się sensacjami, a na prawdę nie jest łatwo dogodzić wszystkim, siedzieć tracić zdrowie i czas po nocach, bo niestety strona i forum się samo nie zrobiło

[SiL]

Masz rację abrus - nie da sie pogodzić wszystkiego - i tak źle i tak nie dobrze.
Yack - powiedz mi gdzie wyczytałeś, że któryś z hodowców hoduje psy dla zysku, a nie z miłości do rasy? To, że każdy preferuje troszkę inny typ psa - to normalne, każdy ma swoje gusta, wzorzec jest szeroki i hodowcy krzyżują takie psy, żeby wyszły ich upragnione, zdrowe, piękne i z odpowiednim charakterem. Jakby każdy z hodowców patrzył tylko na zysk to po pierwsze nie było by ich tutaj - no bo i po co? Do tego mieli by pewnie jeszcze 5 innych ras psów i namnażali psy tylko te, które mają, po kilkanaście razy.
Poza tym te psy z bazarów też nie są jakieś okrutnie złe - są inne, nie znamy ich pochodzenia i historii, ale tak samo zasługują na naszą miłość i pasję jak psiaki z papierami.