6,5 tyg i 4,3 kg-norma?
Moderator: Wroc_Luna
czasami uporczywe wymioty moga byc przyczyna poważnej choroby mam tu na mysli konkretnie chorobe serca, ja to przerobiłam rok temu z ddb , pies jako szczenie wymiotował nie wiadomo dlaczego , było podejrzenie ze poprostu je zbyt łapczywie- po zredukowaniu porcji na chwile ustało , że połknał zabawke -przeswietlenie to wykluczyło, pies słabo przybierał na wadze, był lekko apatyczny, nie był chetny do zabawy jak inne psy - i ŁÓÓÓP JAK GROM Z JASNEGO NIEBA - CHOROBA SERCA [niedomykalnosc zastawki trojdzielnej] , dlatego jeżeli macie możliwosc zróbcie najpierw badanie serca [ echo serca-nie sa duze pieniadze, a jest pewnosc ze jak wet zdecyduje uspic psa np. do przeswietlenia z kontrastem to piesek wybudzi sie cały i zdrowy i mu to nie zaszkodzi.
hajdi
ja nie chce straszyc , ze akurat tak ma byc w waszym przypadku , tylko po przeczytaniu postow tak mi ta nasza sytuacja powrociła - zaczynało sie podobnie, warto zrobic badanie serca , bo to plus na przyszlosc dla malego i mimo ze psy w tym wieku maja tzw szmer mlodzienczy to dobry wet pozna czy jest dobrze czy nie.
hajdi
A jak wyjaśnili zależność między sercem a wymiotami ?hajdi pisze:czasami uporczywe wymioty moga byc przyczyna poważnej choroby mam tu na mysli konkretnie chorobe serca, ja to przerobiłam rok temu z ddb , pies jako szczenie wymiotował nie wiadomo dlaczego , było podejrzenie ze poprostu je zbyt łapczywie- po zredukowaniu porcji na chwile ustało , że połknał zabawke -przeswietlenie to wykluczyło, pies słabo przybierał na wadze, był lekko apatyczny, nie był chetny do zabawy jak inne psy - i ŁÓÓÓP JAK GROM Z JASNEGO NIEBA - CHOROBA SERCA [niedomykalnosc zastawki trojdzielnej] , dlatego jeżeli macie możliwosc zróbcie najpierw badanie serca [ echo serca-nie sa duze pieniadze, a jest pewnosc ze jak wet zdecyduje uspic psa np. do przeswietlenia z kontrastem to piesek wybudzi sie cały i zdrowy i mu to nie zaszkodzi.
Pozdrawiam
DarekN
DarekN
w zasadzie to nie wyjasnili jak sie ma układ pokarmowy do serca -może za mało temat drażyłam , ale u nas w momencie diagnozy bylo juz ,,po ptokach'' bo AMBROŻY od momentu rozpoznania i leczenia przeżył tylko 3 miesiace [psy moga w tej sytuacji roznie reagowac , poza ewidentnym meczeniem sie przy wysiłku, zadyszki ,świszczeniem oddechu i ewidentnym wodobrzuszem ] -ale u nas to był pierwszy sygnal że coś jest nie tak , i potem to wszystko łaczyło już taki spójny łańcuszek objawów. poszperaj cos , oczywiscie bez warjacji ,ja tylko uczulic chciałam bo lepiej dmuchac na zimne.
hajdi
szybko wpisalam w gogle - choroby serca u psow ,noi mamy jak malowane [ nie umiem linka wkleic ,ale mam] na www.dobermann.pl/artykuł - OBECNOSC PŁYNU W JAMIE BRZUSZNEJ MOZE DOPROWADZIC DO ZABURZEN W FUNKCJONOWANIU PRZEWODU POKARMOWEGO - BIEGUNKI , WYMIOTY I BRAK APETYTU- WSKAKUJ TAM SZYBKO I CZYTAJ .
hajdi
wpisz w google www.doberman.pl , lub objawy choroby serca u psow ,bo ja cos pochrzaniłam i w moim poscie ci sie nie otworzy ,jest bład.
hajdi
Ma się to tak:hajdi pisze:w zasadzie to nie wyjasnili jak sie ma układ pokarmowy do serca
Unerwienie żółądka odbywa się poprzez ostateczne rozgałęzienia nerwu błędnego, co zawiaduje m. in. jego czynnościami odruchowymi, typu wymioty. Z tegoż samego pnia nerwowego również zaopatrywany jest - w niektórych funkcjach - mięsień serca. A że układ nerwowy działa w obie strony, więc i żołądek może reagować nieprawidłową czynnością na niektóre poważne choroby serca, np. na duże zaburzenia rytmu serca. Realizuje sie to wzmożonymi skurczami żołądka, w konsekwencji m. in. wymiotami. Jest to być może trudne do pojęcia, ale tak naprawdę jest proste. Z nieco podobnych powodów mogą też powstawać stressowe biegunki lub zaparcia...
Dla mnie też jedynym rozwiązaneiem tej teorii jest nerw błędny. Samo serce w tym przypadku raczej odpada, gdyż faktycznie powinno być wodobrzusze a u Bruna wody nie ma .Brzuch wykazuje za to cechy wzdęcia.
Bruno dzisiaj mało co zjadł ,wymiotował jednak ponownie dzisiaj 3 razy. Dostał drugą porcję pasty na robaki i na prośbę hodowcy(po konsultacji z wetem) trochę jogurtu naturalnego(chodzi o zawarte w nim kultury bakterii). Mimo wszystko wykazuje zainteresowanie światem i chęć do zabawy. Dzisiaj dostał lek rozkurczowyi trochę "bomby energetycznej"Jeżeli jutro będzie tak samo to jedziemy na leczenie dożylne kroplówkami. Temperatura wczoraj była w normie.
Bruno dzisiaj mało co zjadł ,wymiotował jednak ponownie dzisiaj 3 razy. Dostał drugą porcję pasty na robaki i na prośbę hodowcy(po konsultacji z wetem) trochę jogurtu naturalnego(chodzi o zawarte w nim kultury bakterii). Mimo wszystko wykazuje zainteresowanie światem i chęć do zabawy. Dzisiaj dostał lek rozkurczowyi trochę "bomby energetycznej"Jeżeli jutro będzie tak samo to jedziemy na leczenie dożylne kroplówkami. Temperatura wczoraj była w normie.
Pozdrawiam
DarekN
DarekN
DarekN, - to cały embe, - trzeba się przyzwyczaić ale miły z niego facet
a tak z innej beczki - to jakaś tajemnica z jakiej jest hodowli? że nie piszesz?
i po 2 - wiesz, mały - chory to wiadomo, a mały też bo może taka jego natura. Nasz waży 50 kilo tylko ( Chodź wygląda na więcej - futro robi swoje) a w kłębie ma góra 74-75 a ma 2,5 roku. więc co leoś to leoś .
Daj znać jak tam z małym
a tak z innej beczki - to jakaś tajemnica z jakiej jest hodowli? że nie piszesz?
i po 2 - wiesz, mały - chory to wiadomo, a mały też bo może taka jego natura. Nasz waży 50 kilo tylko ( Chodź wygląda na więcej - futro robi swoje) a w kłębie ma góra 74-75 a ma 2,5 roku. więc co leoś to leoś .
Daj znać jak tam z małym
Gosia