6,5 tyg i 4,3 kg-norma?

Moderator: Wroc_Luna

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Archisia
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1270
Rejestracja: 2007-11-19, 13:09
Lokalizacja: Bełchatów
Kontakt:

Post autor: Archisia »

A kit z jakiej hodowli, najważniejsze żeby zdiagnozować psiaka.


ARCHIBALD Wiecznym Strażnikiem Lasu
GWIAZDECZKA Wieczny Łowca
UZI Stróżująca za Tęczowym Mostem
MALINKA Po Drugiej Stronie Tęczy
Obrazek
Mosiek
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 247
Rejestracja: 2010-03-01, 22:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mosiek »

Archisia, - to tylko z ciekawości - a zdrowie najważniejsze - dlatego to było a'propos


Gosia
DarekN
leomaniak
leomaniak
Posty: 173
Rejestracja: 2012-04-02, 09:22
Lokalizacja: Polska

Post autor: DarekN »

Archisia pisze:Czy Maluch miał robione USG jamy brzusznej bądź zdjęcie RTG z kontrastem ?
Nie nie miał-jutro popytam....


Pozdrawiam

DarekN
DarekN
leomaniak
leomaniak
Posty: 173
Rejestracja: 2012-04-02, 09:22
Lokalizacja: Polska

Post autor: DarekN »

Mosiek pisze:to jakaś tajemnica z jakiej jest hodowli? że nie piszesz?
Świadomie nie piszę-bynajmniej na razie,gdyż wiem ,że takim sposobem zaszkodziłbym hodowcy.Jak ktoś wejdzie na forum to może złą opinię sobie wyrobić nie znając zakończenia.
Jednak jakby nie było mam za złe,że oddał mi takiego psa,powinien go przetrzymać pod jakimś pretekstem bo przecież coś go musiało "gryźć" wcześniej skoro ważył z 2 kilo mniej niż powinien :-|


Pozdrawiam

DarekN
hajdi
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-27, 11:13
Lokalizacja: chobot-krakow

Post autor: hajdi »

Darku N a skąd wiesz że nie ma płynu w jamie brzusznej? wodobrzusze to czesto ostatni z objawów jakie wystepuja przy wadach wrodzonych serca, wzdecia tylko poprzedzaja ten stan. piszesz że kilka suczek zdechło po urodzeniu, byc moze tez miały wade wrodzona , zdrowe szczeniaki nie umieraja po narodzinach ot tak sobie. u nas tez odszedł brat AMBROZEGO w szostej dobie życia. :cryluch:


hajdi
DarekN
leomaniak
leomaniak
Posty: 173
Rejestracja: 2012-04-02, 09:22
Lokalizacja: Polska

Post autor: DarekN »

Wodobrzusze , które w sposób mechaniczny powodowałoby wymioty jest już w stadium zaawansowanym i w badaniu klinicznym jest zauważalne .U małego objawu chelbotania nie stwierdza się..W nocy Bruno wymiotowal ale nie była już to niestrawiona papka tylko treść bardziej wodnista z nadtrawionym dość dobrze pokarmem.Wieczorem było tak samo.Wygląda na to ,że żołądek zaczyna pracować ...


Pozdrawiam

DarekN
hajdi
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-27, 11:13
Lokalizacja: chobot-krakow

Post autor: hajdi »

trzymam kciuki za małego, zdrowiej kuleczko zdrowiej...


hajdi
Echinacea
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 991
Rejestracja: 2011-07-20, 19:40
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Echinacea »

o rany, czytam i współczuję :-(
Darek, nie martw się o dobre imię hodowli, jak hodowca jest OK, to Ci pomoże. ja miałam straszne problemy z moją ukochaną ( biegunki itd) i najważniejsze to POMOC, POMOC, skuteczna POMOC. szukać u wetów, szukać u hodowcy, szukać na forum.
nam się udało, ale przez rok myślałam,, że zwariuję. cholernie się martwię, że on taki maleńki i takie chroniczne problemy. może zmień weta? może idz do innego?badania.. to podstawa.

zreflektowałam się, że może czujesz presję, ale walcz o małego..


Magda i Esia
DarekN
leomaniak
leomaniak
Posty: 173
Rejestracja: 2012-04-02, 09:22
Lokalizacja: Polska

Post autor: DarekN »

Dzięki wielkie za troskę .Sprawa się klaruje .zaraz przesiądę się ze smartphona na laptopa i napiszę relację


Pozdrawiam

DarekN
DarekN
leomaniak
leomaniak
Posty: 173
Rejestracja: 2012-04-02, 09:22
Lokalizacja: Polska

Post autor: DarekN »

Oczywiście jestem cały czas w kontakcie z hodowcą i wymieniamy uwagi.Zaproponował mi zwrot kosztów leczenia-to chyba miłe a może obowiązek-nieistotne.Rano do mnie dzwonił z informacją ,że suczka ,która została jeszcze u niego dziasiaj zaczęła wymiotować i wet mówi ,że ma coś z wątrobą.Poprosił numer tel mojego weta aby mogli wymienić uwagi. W trakcie dnia dostałem info od hodowcy,że wet zdiagnozował parwowirozę i że w okolicy psy chorowały czego wcześniej nie wiedział i do zakażenia mogło dojć podczas tatuażu.Co prawda wynik testu suczki był ujemny ale pasek pojawił się po dłuższym czasie na teście(albo to oczy wyobraźni).Ja już wcześniej byłem umówiony na kroplówki więc zgodnie z umową pojawiłem się w klinice -kolega wet zweryfikował dane weta hodowcy ale jak mówił na parwo to n ie wygląda bo:
brak gorączki, brak wodnistej biegunki oraz brak totalnej apatii-piesek interesuje się swiatem-raz nawet zaszczekał.
Porobiliśmy badania:test na parwo-ujemny, drugi test na parwo(innego producenta) ujemny. Badanie krwi:potężna anemia!Hematokryt 18 przy normie 40;erytrocyty 2,6 przy normie 5 mln.Leukocyty-powyżej normy czyli nie wirusy są problemem.Rozmaz krwi- nadmiar granulocytów kwasochłonnych czyli diagnoza brzmi:robale a dokładnie włosogłówka. Czyli pierwotna idea weta się potwierdza. G.kwasochłonne są charakterystyczne przy inwazji robaków a anemia przy włosogłowce gdyż te nicienie żywią się krwią w ścianie jelit a nie treścią pokarmową. Poza tym parwo działa nagle i pies powinien być normalnej wielkości i stracić masę u mnie w domu. Tutaj psy były małe a urodziły się normalne ok.400g czyli coś się działo od dłuższego czasu i dlatego pies zgubił gdzieś te 2 kilo w trakcie wzrostu jego i jego robali w środku :-( .
Ten drugi piesek , który był do wyboru ledwo wstawał jak pisałem wcześniej i nie mógł tyłka unieść- hodowca wziął to na karb stratowania pieska przez innego psa z hodowli. Teraz wydaje mi się ,że ten piesek też miał potężną anemię i poprostu nie miał siły...
Teraz Bruno ma kroplówki,przetaczaną krew oraz dostanie leki krwiotwórcze oraz kolejną dawkę leków p/robakom.Mam nadzieję,że już będzie z górki...


Pozdrawiam

DarekN
Awatar użytkownika
abrus
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2393
Rejestracja: 2007-11-01, 00:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: abrus »

Włosogłówka to moja zmora podczas odchowu miotu. Zwłaszcza nestorka "mego rodu" (podręcznikowo odrobaczana przed kryciem) obdarowywała swoje dzieci obficie tym pasożytem. O dziwo nie pomógł ani drontal junior, ani aniprazol, ani panacur. Jedynym skutecznie działającym środkiem był advocate, który wg producenta można podać dopiero po ukończeniu 7ego tygodnia życia, choć mój wet podjął decyzję i podawaliśmy z powodzeniem w wieku 6,5tygodnia . Włosogłówka objawiała się rozwolnieniem u szczeniąt między piątym a szóstym tygodniem życia - wzmagającym się stopniowo do postaci galaretkowatej z cętkami krwi, ale nigdy nie było wymiotów u żadnego z maluszków. Być może u Bruna to kwestia ilości robali i różnorodności.


leoświr
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 391
Rejestracja: 2012-01-23, 20:28
Lokalizacja: okolice Cieszyna

Post autor: leoświr »

Najważniejsze że jest diagnoza i wiadomo z czym się walczy :zorro: a to najważniejsze...

trzymamy kciuki za małego i ściskam go mocno :-D


DarekN
leomaniak
leomaniak
Posty: 173
Rejestracja: 2012-04-02, 09:22
Lokalizacja: Polska

Post autor: DarekN »

Bruno w domu. Dostał krew i od razu jakiś żywszy :-> .Ale przy takiej anemii to się nie dziwię ,że on ledwo chodził. Ja podaję pastę Flubenol KH


Pozdrawiam

DarekN
hajdi
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 406
Rejestracja: 2012-01-27, 11:13
Lokalizacja: chobot-krakow

Post autor: hajdi »

czyli idzie ku lepszemu, i oto własnie chodziło. całuski dla malego


hajdi
estrella
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1243
Rejestracja: 2011-08-08, 11:07
Lokalizacja: września

Post autor: estrella »

Czyli dobrze myślałam ,że robal .O włosogłówce słyszałam -złą opinię ma tan robal,trudny do wytępienia.Zwróć uwagę czy po leczeniu, nie zostawi jeszcze niespodzianki w postaci larw.

:booble: Oczywiście bardzo ,bardzo się cieszę że jest poprawa i oby tak dalej !!!!!!
Ja i Sagitta trzymamy kciuki i łapy na Bruna :serducho:


estrella & Sagitta & Bibi & Kenya &Miś & Lilu

-----------------------------------------
ODPOWIEDZ