od mojej koleżanki - wklejam gdzie mogę:
Znalazłam dzisiaj na osiedlu psa rasy Husky. Był bez smyczy i bez obroży, biegał zdenerwowany od samochodu do samochodu, wąchał wszystkich przechodzących ludzi. Wzięłam go na smycz i w poszukiwaniu informacji na jego temat obeszłam wszystkie okoliczne sklepy, nikt nic nie wiedział. Pojechałam do weterynarz.. Pani weterynarz określiła w przybliżeniu jego wiek, ma ok. 2 la.. jest wykastrowany, waży ok. 32 kg. Jest zdrowy i naprawdę bardzo zadbany.. nie śmierdzi, nie ślini się, jest bardzo czystym psiakiem. Jest potężnej postury, ma piękną, gęstą, lśniącą sierść, różnokolorowe oczy jest bardzo łagodny, nie boi się ludzi, cieszy się na ich widok. Okazało się, że jest zachipowany, ustaliliśmy dane właścicielki, która po moim telefonie (ku mojemu ogromnemu zdziwieniu) stwierdziła, że go nie chce, że odda go do schroniska. Nie mogę na to pozwolić, bo ten psiaczek nie zasługuje na taki los. Gdybym tylko mogła zatrzymałabym go, ale warunki nie pozwalają mi na to.. mieszkam w kawalerce, przez większą część dnia nie ma mnie w domu i Psiaczek męczyłby się strasznie szukam dla niego domku, w którym zaznałby ciepła i miłości! Zainteresowanych bardzo proszę o kontakt pod nr. Tel. 517-172-074
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... =1&theater
Husky szuka domku!
Moderator: Wroc_Luna
Niestety husky cierpią za swoją urodę, ujmujące kolorem oczy i piękne ubarwienie. Większość nie zastanawia się jaki mają te psy charakter i czego naprawdę im w życiu trzeba. Najwidoczniej tej pani pies o tak wymagającym charakterze nie jest potrzebny . Szkoda tylko ze się wczesniej nad tym nie zastanowiła.....
ARSELINA