LEONBERGER

tematy dotyczace zachowania,szkolen i problemow behawioralnych

Moderator: Wroc_Luna

joolek
nowy forumowicz
Posty: 5
Rejestracja: 2011-09-17, 21:50
Lokalizacja: tg

Post autor: joolek »

nie szukam tylko pytam bo rózne inforamcję są w internecie


Awatar użytkownika
abrus
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2393
Rejestracja: 2007-11-01, 00:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: abrus »

embe pisze:
yack pisze: przy bieganiu i dodatkowo psa obronnego to leonberger się do tego zdecydowanie nie nadaje
Wiadomo... :mrgreen:
:smoke:
P.S. No coż, chciałeś mieć leona... :mrgreen: :hahah: :rotflik:
hehe - i nie jest powiedziane, że Jacek nie chce jeszcze jednego :mrgreen:


Awatar użytkownika
Solencja
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1432
Rejestracja: 2008-07-26, 07:27
Lokalizacja: z Krakowa

Post autor: Solencja »

Ja uczęsczałam przez pewien czas z Bonnie na agility , radziła sobie świetnie, ale widziałam, że nie daje jej to przyjemności dlatego zrezygnowałam. Natomiat Flavia to kompletnie inny rodzaj charakterem - dynamiczna, wszędzie jej pełno :) Trenowałam z nia obedience ;) Także moim zdaniem to kwestia osobnicza ;-)


Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

Mojej Bajce agility na pewno by sprawilo frajde ,ale sadze ze wiekszosc leonow jednak nie jest az tak energiczna -patrzac ogolem oczywiscie.Tu nawet nie chodzi tylko o energie ale swoista chec wspolpracy lub moze robienia czegokolwiek ,u mnie Magia jest rownie energiczna jak Bajka ale jakos nie widze jej na zadnym agilty czy obedience,palilaby glupa i tyle :lol: .A np Kaji nie widze w zadnym aktywnym spedzaniu czasu ,ona juz jako szczenie po pol godzinie spaceru siadala i mowila wzrokiem-chromole i nigdzie nie ide dalej,jak chcesz to idz,ja sobie tu posiedze .Wiec jakie naprawde sa leosie :lol: :mrgreen: ??.


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

Dodam ze Kaja bez szkolenia chodzi bez smyczy przy mojej nodze i nie oddali sie ,raz pognala za kotem w lesie majac niespelna rok,od tego czasu nigdy sie nie oddala .Moze leony jakie widuje zalozyciel tematu sa takie jak Kaja po prostu :-)


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Mosiek
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 247
Rejestracja: 2010-03-01, 22:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mosiek »

mój tez bez szkolenia przy nodze chodzi, słucha sie jak sie zatrzymuje i z kims rozmawiam to sie kładzie przy nodze i czeka , aż się wszyscy dziwią- że taki mądry :-) i pewnie szkolony :mrgreen:


Gosia
DarekN
leomaniak
leomaniak
Posty: 173
Rejestracja: 2012-04-02, 09:22
Lokalizacja: Polska

Post autor: DarekN »

Po "pewnych"perypetiach znowu jest właścicielem leonka i zastanawiam się jaka będzie moja ocena tej rasy za rok-dwa. Na razie mogę powiedzieć ,że jest czysty tzn 95% potrzeb fizjologicznych załatwia na dworze a nie w domowym kojcu jak to miało miejsce z moimi donami. Pewnie to wynika z tego ,że donki były z kojcowej hodowli a leoś być może chowany w domu i zdążył się już nauczyć. :-> Na pewno ma mniej temperamentu od moich poprzednich trzech donków ale to mi pasuje- w nocy śpi spokojnie i nie piszczy. :-P
Co do charakteru to słyszę ciągle o jakiś lękach u lenów ,że to taki ciepły o dobrym sercu misiu.Zastanawiam się czy to nie wynika ,że wszędzie powielane są te opisy rasy,że to pies nie do kojca,nie wytrzyma bez właściciela dłużej niż godzinę :-> ,ciepły olbrzym etc. Czytając wszędzie takie opisy zawęża się grupa "odbiorców tej rasy" właśnie do ludzi przyjaznych o dobrym sercu etc. Właściciele ci pozwalają leonkowi na wszystko,są niekonsekwentni- poprostu są za dobrzy i opinia rasy pozostaje bez zmian.Zresztą widać to na tym forum ;-) , co chwilę teksty:" jaki słodziak ,jaki misiu, zjadłabym go ,śliczności moje "i coś w tym stylu :lol: :lol: :lol: Z drugiej strony w opisie podaje się ,że jest to pies wiejski, stróżujący -więc jak to jest z tą rasą? :roll: Jestem ciekam mojej opini za dwa lata w szczególności ,że będę porównywał do moich donków :->


Pozdrawiam

DarekN
estrella
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1243
Rejestracja: 2011-08-08, 11:07
Lokalizacja: września

Post autor: estrella »

Tak piszemy ,bo takie są :lol: misiowate ,czułe,kochające człowieka ponad wszystko.
Takie są dla nas ''swoich ludzi''.Nie znaczy to chyba,że równie mocno przyklejają się do obcych.
Pewnie swoją rodzinę i dom bronią jak najlepszy stróż.

Użyłam słów ''chyba''i ''pewnie'' Ponieważ stosunkowo krótko jestem szczęśliwą przyjaciółką Leosi i być może oceniam tylko po swoich obserwacjach.Możliwe że są inne Leony-mniej przyjazne.Jednak ja takich nie znam.Te które spotkałam na wystawach były misiowate ,kochane i przyjazne.

Czy ty masz nowego Leosia???


estrella & Sagitta & Bibi & Kenya &Miś & Lilu

-----------------------------------------
Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

Moje robia straszny halas pod plotem i ludzie ich sie boja ,jednak do gosci sie lepia bardzo ,probuja sie nawet wladowac na kolana :-D


[you] zycze Ci milego dnia:)))
annaendzelm
leomaniak
leomaniak
Posty: 155
Rejestracja: 2008-02-14, 19:51
Lokalizacja: Mazowsze / Pomorze
Kontakt:

Post autor: annaendzelm »

A moja Wena- seniorka rodu, nigdy nie lubiła obcych osób na swoim terytorium. Czy to nasz dom, czy działka, czy teren na polu namiotowym. Pilnuje domowników i potrafi szczypnąć intruza, który sam odważy się przekroczyć granice ustalone przez nią.


Awatar użytkownika
arselina
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1155
Rejestracja: 2008-08-12, 13:02
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: arselina »

Kiedyś jak opisywałam rasę na swojej stronie napisałam o swojej Arsie, że jest to 50kg stróżującej miłości. Zdania nie zmieniam- dla swoich państwa jest to bezgraniczna miłość, oddanie, przywiązanie jakkolwiek by to ktoś nazwał. Jeśli ktoś nie jest domownikiem to nawet pozorna przyjaźń przepełniona jest uwagą - "Czy ten ktoś nie zagraża mojej pańci ?" Przy obcych nawet jak śpią to wydaje się, że jedno oko czuwa :mrgreen: Przynajmniej moje takie są :-D


ARSELINA
yack
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 907
Rejestracja: 2008-08-20, 22:47
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: yack »

DarekN pisze:Po "pewnych"perypetiach znowu jest właścicielem leonka i zastanawiam się jaka będzie moja ocena tej rasy za rok-dwa.
Mam nadzieję że taka jak chyba większości nas na forum czyli że to jednak bardziej kanapowe misie niż psy strózujące do kojca :lol: Nie wiem jak inne leony ale mój pies nigdy nawet nie warknął na obcego człowieka (no bo na mnie tak :lol: ) i delikatnie mówiąc stróż z niego słaby. Nawet kiedyś zdarzyło nam sie podjechać do domu i wejść za furtkę a pies ucinał sobie w tym czasie drzemkę w budzie. Ja jestem zdecydowanie za tym że są rasy które dużo lepiej będą stróżowały i lepiej zniosą to że będą same. Ktoś ostatnio mnie zaczepił i mówił że ma jakiś domek na działce i chciał tam kupić leona do stróżowania - imho strasznie szkoda leona do takiego celu.
Zresztą to chyba nie tylko my tak słodzimy naszym leonom bo wielu ludzi mówi że fajne z nich miśki.


DarekN
leomaniak
leomaniak
Posty: 173
Rejestracja: 2012-04-02, 09:22
Lokalizacja: Polska

Post autor: DarekN »

pewnie są lepsze psy stróżujące od leonów...Moje donki nigdy nie warknęły na mnie -szczekać to szczekają na obcych i inne psy. Uważam ,że są b.czujne ale i im się zdarza,że śpią w budzie a ja wjadę autem na posesję a one nie zauważą :lol: ale dzieje się to za dnia- w nocy raczej by to nie przeszło...


Pozdrawiam

DarekN
F1
leomaniak
leomaniak
Posty: 137
Rejestracja: 2009-06-24, 10:44
Lokalizacja: Kampinos

Post autor: F1 »

Bardzo wiele zależy od wychowania ( nie tylko leona).
Rasa to posiadanie pewnych określonych cech nie tylko fizycznych ale również predyspozycji psychicznych.
Większość tych cech ulega wzmocnieniu lub osłabieniu wskutek wychowania lub doświadczeń ,które spotykają danego osobnika.
Moje leony, bardzo wylewne w uczuciach dla domowników ,z obcymi raczej się "nie całują".
Co do stóżowania ,reagują adekwatnie do bodźca ;-) nie rzucają się na wszystko " co za płotem" ale reagują ,eśli ktoś stoi przy furtce. Nie miałam możliwości sprawdzenia leona w realnym zagrożeniu( i nie chciałabym tego sprawdzać na darmo) ale myślę ,że tak jak inne molosy ( :mrgreen: nauczona przy kaukazach) doskonale wyczuwają nastrój człowieka i zwykle nie dają się oszukać.
Znam leona o charakterze kaukaza ( pies musi być zamykany żeby ktoś wszedł na podwórko i ma już na koncie pogryzienia) ale to chyba wyjątek i raczej wynika z błędnego wychowania ( braku socjalizacji :cry: ) niż charakteru.
Myślę, że leon wychowany z DON-kami bedzie miał wiele z nimi cech wspólnych (choć nie spodziewałabym się takiej chęci współpracy-czytaj chęci wykonania poleceń -za długi przewód myślowy!).Psy dostosowują się do właścicieli i innych członków stada.
Moje leony :jeden to typowy "leonowy misio" a suka to też "typowy leon" ale z ADHA i umiejętnością skakania godną kangura.
Pozdrawiam Małgorzata.


"Nie trać głowy, gdy wszyscy wokół stracili swoje..." Kipling
Echinacea
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 991
Rejestracja: 2011-07-20, 19:40
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Echinacea »

Moje leony :jeden to typowy "leonowy misio" a suka to też "typowy leon" ale z ADHA i umiejętnością skakania godną kangura.


Małgorzata :mrgreen: skąd ja to znam _hopa_


Magda i Esia
ODPOWIEDZ