Potomstwo "nie idzie w matke"

dyskusje o genetyce

Moderator: Wroc_Luna

ODPOWIEDZ
McDzik
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1608
Rejestracja: 2008-07-23, 23:14
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Potomstwo "nie idzie w matke"

Post autor: McDzik »

Ja mam pytanie - co decyduje o tym, że potomstwo suki "nie idzie w matke" i jak można sprawić, by to odmienić? Czy to 'sprawka' reproduktorów? Albo potomstwo wyglądem bardzo przypomina swoich przodków z II pokolenia po obu stronach rodowdu, ale Mamusie "omija" :(
Ostatnio zmieniony 2008-08-12, 23:06 przez McDzik, łącznie zmieniany 1 raz.


www.tybetkowo.pl.tl
Spaniele tybetańskie & Handling
Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

nic z tym sie nie zrobi-sa psy/suki ktore silnie przekazuja swoje geny a sa takie co prawie wcale -dlatego wlasnie czesto po pieknych rodzicach rodza sie przecietne psy .Mozna jedynie sprobowac kryc na linie rodzicow Sindi i w ten sposob silniej wyciagnac geny ktore ma od przodkow :-)


[you] zycze Ci milego dnia:)))
sava
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 765
Rejestracja: 2007-12-12, 08:52

Re: Potomstwo "nie idzie w matke"

Post autor: sava »

McDzik pisze:Ja mam pytanie - co decyduje o tym, że potomstwo suki "nie idzie w matke" i jak można sprawić, by to odmienić? Czy to 'sprawka' reproduktorów? Albo potomstwo wyglądem bardzo przypomina swoich przodków z II pokolenia po obu stronach rodowdu, ale Mamusie "omija" :( Tak właśnie jest z naszą Sindi.

Bože Růžo :onon:
powaznie pytasz?


Awatar użytkownika
Archisia
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1270
Rejestracja: 2007-11-19, 13:09
Lokalizacja: Bełchatów
Kontakt:

Post autor: Archisia »

Podstawy genetyki by sie przydaly :mrgreen:
Postaram sie jutro to podac jakies proste przyklady zeby rozjasnic genetyczne mroki :mrgreen:
Dzisiaj napisze tylko , ze potomek otrzymuje 50% genow od mamusi i 50% genow od tatusia jesli natura nie splata jakiegos paskudnego psikusa.
Poszczegolne cechy dziedzicza sie na wiele roznych sposobow.
W genetyce nie ma "nigdy, zawsze i napewno "
sa psy/suki ktore silnie przekazuja swoje geny a sa takie co prawie wcale
Daga jak zrobic to "prawie wcale". Kazdy rodzic daje tyle samo materialu genetycznego , uwidocznienie poszczegolnych cech zalezy od sposobu dziedziczenia ( moze byc dziedziczenie poligenowe, moze byc proste, geny moga sie maskowac lub istnienie jednego pozwala na ujawnienie sie drugiegi itd... itp...
Ale reszta jutro bo musze to prosto i na obrazkach najlepiej :mrgreen:


ARCHIBALD Wiecznym Strażnikiem Lasu
GWIAZDECZKA Wieczny Łowca
UZI Stróżująca za Tęczowym Mostem
MALINKA Po Drugiej Stronie Tęczy
Obrazek
Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

no tak,50 % niby od kazdego z rodzicow ale nie musi to byc fenotyp akurat :mrgreen: .Bo jak wytlumaczysz wobec tego ze sa wybitne psy wystawowe a potomstwo daja sredniej jakosci z roznymi sukami?a sa psy ktore daja duzo wybitnych potomkow nawet z sukami dosc srednimi jakosciowo??????


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
abrus
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2393
Rejestracja: 2007-11-01, 00:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: abrus »

prosto to było u muszki owocowej na biologii :hahah:


McDzik
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1608
Rejestracja: 2008-07-23, 23:14
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: Potomstwo "nie idzie w matke"

Post autor: McDzik »

sava pisze:
Bože Růžo :onon:
powaznie pytasz?
No nie no w sumie dla żartu, nie mam co robić.. Chyba po to ten watek jest, ja może akurat mam 17 lat i dopiero w szkole mi to będą wykładać, to skąd mam to wiedzieć? Nie no najlepiej wysmiac niewiedze, w sumie po co jest wątek jak pytac nie można, tylko od razu zaczepki........


Bez sensu to jest, prosze o zamknięcie wątku.


www.tybetkowo.pl.tl
Spaniele tybetańskie & Handling
Awatar użytkownika
ania3miasto
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2129
Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ania3miasto »

McDzik pisze:Bez sensu to jest, prosze o zamknięcie wątku.
Nie obrażaj się, wątek jest bardzo ciekawy. Może dla doświadczonych hodowców jest trochę jaśniejszy jak dla reszty, a szczególnie dla tych z wykształceniem medycznym. Masz 17 lat, ja za chwilę skończę 32 i wiesz co ? Dla mnie to też czarna magia. Niby powinno być 50/50 od rodziców, tylko dlaczego nawet u ludzi np. siostra jest podobna do ojca, a brat do matki? A ostatni rodzynek ma usta cioci ze strony taty ? :shock:
Napewno nawet ci doświadczeni nigdy nie mają 100% pewności co wyjdzie z ich miotu ;-)


Awatar użytkownika
abrus
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2393
Rejestracja: 2007-11-01, 00:47
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: abrus »

pewnie, że wątek się przyda :-) Znając Archisię - rozjaśni "conieco" w tej kwestii :taa:
Kończyłam mat-fiz w liceum, muszkę wszyscy lubiliśmy, bo jej dziedziczenie to była przejrzysta kombinatoryka i na tym moja wiedza genetyczna się zatrzymała, no może jeszcze pamiętam, jak dziedziczą się grupy krwi u człowieka :hahah:


sava
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 765
Rejestracja: 2007-12-12, 08:52

Post autor: sava »

No nie no w sumie dla żartu, nie mam co robić.. Chyba po to ten watek jest, ja może akurat mam 17 lat i dopiero w szkole mi to będą wykładać, to skąd mam to wiedzieć? Nie no najlepiej wysmiac niewiedze, w sumie po co jest wątek jak pytac nie można, tylko od razu zaczepki
tak - przepraszam Cie dziecko. To nie ja powinnam Cie wychowywac.
Prawde powiedziawszy moja reakcja byla stad :
Nelka - tylko obetnijcie mnie zeby byl sam leon bo mi sie nie chce xd
Mały stworek Zirma xD tez sobie ją wytnijcie bo ja za leniwa jestem xD
- wiec przypuszczaam, ze przeczytac cos o genetyce tez Ci sie nie chce? :chmmm:


danuta
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2886
Rejestracja: 2007-12-12, 20:20
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: danuta »

:rotfl: :rotfl: :rotfl:


danuta
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2886
Rejestracja: 2007-12-12, 20:20
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: danuta »

ania3miasto pisze:
McDzik pisze:Bez sensu to jest, prosze o zamknięcie wątku.
Nie obrażaj się, wątek jest bardzo ciekawy. Może dla doświadczonych hodowców jest trochę jaśniejszy jak dla reszty, a szczególnie dla tych z wykształceniem medycznym. Masz 17 lat, ja za chwilę skończę 32 i wiesz co ? Dla mnie to też czarna magia. Niby powinno być 50/50 od rodziców, tylko dlaczego nawet u ludzi np. siostra jest podobna do ojca, a brat do matki? A ostatni rodzynek ma usta cioci ze strony taty ? :shock:
Napewno nawet ci doświadczeni nigdy nie mają 100% pewności co wyjdzie z ich miotu ;-)
Swieta prawda-czasem naprawde mozna sie zdziwic,choc gdyby bardzo dokładnie i uwaznie analizowac przodków i ich potomstwo,mozna by przewidziec,ze wyjdzie np.ciemne szczenie,co zdarzyło sie w moim ostatnim miocie,a co tak bardzo nie podobało sie MDzik


Awatar użytkownika
ania3miasto
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2129
Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ania3miasto »

Sava, ja bardzo chciałabym, żeby moje nastolatki zamiast na gadu gadu przesiadywały na psich, kocich , końskich forach. Chciałbym żeby zadawały pytania, żeby interesowały się nie tylko samym sobą.
Jasne, że nie naszym obowiązkiem jest cudze dzieci wychowywać, a 17 sto latek to już nie takie dziecko. Zauważ jednak, że ta konkretna osoba nie ma złych intencji. Może właśnie rysuje dla ciebie obrazek Griszy.
Jeśli wychwyciłaś typową dla nastolatków spychologię, to zwróć jej uwagę od razu, a nie czekaj i kijem w łeb z partyzanta. Zachowałaś się zupełnie jak baba :--: :hahah: Potem nas faceci palcami pokazują, że jesteśmy takie zapiekłe i złośliwe :phhhh"


Awatar użytkownika
demissia
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 505
Rejestracja: 2008-07-24, 18:42
Lokalizacja: prawie Stolica :)
Kontakt:

Post autor: demissia »

Na całe szczęście przy naszym kojarzeniu - wszystkie maluchy otrzymały kolor taty :lol:
Nie poszły w mamę. natomiast co do reszty to chyba zbyt wcześnie wnioskować ...


Mysieńka - za Tęczowym Mostem ...
www.leonbergery.waw.pl
McDzik
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1608
Rejestracja: 2008-07-23, 23:14
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: McDzik »

ania3miasto pisze:
McDzik pisze:Bez sensu to jest, prosze o zamknięcie wątku.
Nie obrażaj się, wątek jest bardzo ciekawy. Może dla doświadczonych hodowców jest trochę jaśniejszy jak dla reszty, a szczególnie dla tych z wykształceniem medycznym. Masz 17 lat, ja za chwilę skończę 32 i wiesz co ? Dla mnie to też czarna magia. Niby powinno być 50/50 od rodziców, tylko dlaczego nawet u ludzi np. siostra jest podobna do ojca, a brat do matki? A ostatni rodzynek ma usta cioci ze strony taty ? :shock:
Napewno nawet ci doświadczeni nigdy nie mają 100% pewności co wyjdzie z ich miotu ;-)
No i właśnie stąd wzięło się moje pytanie... Po prostu chciałam się nieco dowiedzieć, jakoś nigdy sie tym nie interesowałam, pomyslałam, że wreszcie pora. Dziekuję za zrozumienie.
sava pisze:
No nie no w sumie dla żartu, nie mam co robić.. Chyba po to ten watek jest, ja może akurat mam 17 lat i dopiero w szkole mi to będą wykładać, to skąd mam to wiedzieć? Nie no najlepiej wysmiac niewiedze, w sumie po co jest wątek jak pytac nie można, tylko od razu zaczepki
tak - przepraszam Cie dziecko. To nie ja powinnam Cie wychowywac.
Prawde powiedziawszy moja reakcja byla stad :
Nelka - tylko obetnijcie mnie zeby byl sam leon bo mi sie nie chce xd
Mały stworek Zirma xD tez sobie ją wytnijcie bo ja za leniwa jestem xD
- wiec przypuszczaam, ze przeczytac cos o genetyce tez Ci sie nie chce? :chmmm:
Jak już napisałam powyżej, nigdy dotad się tym nie interesowałam jakoś szczególnie i wątek założyłam własnie stąd, zeby pewne luki w wiedzy zapełnić. Owszem, u mojego wujka widziałam mase książek o genetyce i hodowli, mam zamiar porzyczyć coś od niego i przeczytać w najbliższym czasie. A zdjęcia Zirmy i Nellki dostałam nowe i podmienie w tamtym wątku, z tego co pamietam jak pisalam tamten post było już późno w nocy i byłam zmęczona..
danuta pisze: Swieta prawda-czasem naprawde mozna sie zdziwic,choc gdyby bardzo dokładnie i uwaznie analizowac przodków i ich potomstwo,mozna by przewidziec,ze wyjdzie np.ciemne szczenie,co zdarzyło sie w moim ostatnim miocie,a co tak bardzo nie podobało sie MDzik
Ojj.. Każdy ma swój typ leona, każdy pies jest inny i może się bardziej lub mniej podobać, nie będę się wypierać, nie podobają mi się leony z przewagą czarnego, z reszą wzorzec też uważa to jako mankament. Ale to nie jest tak, że psy od pani są be, a od mojego wujka super ekstra, nie, ja sama wujkowi szczerze mówie jak jakis pies od niego mi się nie podoba, a nawet u mojej najukochańszej Dianki widzę wady, wiele osób mówi, że jest słaba wystawowo i ja nie mogę zaprzaczyć, bo wady ma, mogłaby być większa, mocniejsza, mogłaby mieć ładniejszą głowe, głuższy włos, ale nie ma, a mimo wszystko jest taką "maskotką" i nikt nie ma zamiaru sie jej pozbywać, jest kochana i potrafi w szczególny sposób z człowiekiem nawiązać więź, a jak się cieszy, jak mnie widzi - jej spojrzenie wtedy jest dla mnie cenniejsze niż jakieś championaty, na prawde.
Ostatnio zmieniony 2008-08-08, 21:24 przez McDzik, łącznie zmieniany 2 razy.


www.tybetkowo.pl.tl
Spaniele tybetańskie & Handling
ODPOWIEDZ