Ramzes Zielona Cieszynianka

[embe]

...i te "80" w kłębie... Co chyba widać, bo ja mam 187 "w czubku łba"...

[yack]

Ciapek to do jakiego beagla mozna mowic a nie do takiego piecha. Kurde podoba mi sie on, nawet mam tu jeszcze ulotke z nim koło komputra(tą co rozdawałeś na wystawie). A czemu on ma taki biały ogonek ?? Zawsze taki miał ? Czy mojemu też się taki zrobii ?

[embe]

On ma ksywkę "Ciapek", bo ma najtypowszą cechę leonbergera: ze złodziejem przywitałby się z merdaniem ogonem i z radosnym oblizywaniem intruza... Dobrze, że ewentualni przestępcy o tym nie wiedzą... Cicho! Sza! Sama jego wielkość "powala" ewentualnych...

[gingerheaven]

a mieliscie kiedys intruza?? bo ja tez tak mowilam o swoich,do czasu .Raz czy dwa sie przekonalam ze potrafia nawarczec na "intruza" w domu ktory sie "paletal" bez naszej obecnosci ,nawet przed chwila moja slodka lagodna Gala zatrzymala budowlancow w progu bo wrocili nie wiadomo skad ,pancia na gorze,pancio spi ,tylko mala bajka ich radosnie powitala Eni im tylko nagadala cos pod nosem ale Gala zastawila drzwi
P.s.Kaja i Baloo spia osobno-zeby sie ktos nie czepil ze je gdzies oddalam ale Kaja na bank by ich pogonila az za brame -bez gryzienia oczywiscie

[yack]

No wielkosc to duzy atut. Ja pamietam jak jeszcze niedawno lazilem z tym moim i kazdy sie zachwycal jaki to slodziak, kazdy glaskal i i byl zdziwiony ze ten moj kaukaz taki lagodny i milutki, mieciutkie futerko i te sprawy, normalnie jakbym sobie szukal kobiety to kazda moja .A teraz idę i kazdy sie odsuwa a moja kuzynka jak weszla przez furtke a BJ wybiegl oczekujac glaskania to podniosla rece do gory, stanela jak zamurwoana i krzyczala : "boje sie boje sie boje sie boje sie..."

[gingerheaven]

u nas sie naszego samca tez kazdy najbardziej boi a on ma w nosie strozowanie

[yack]

gingerheaven, ja tak cichaczem ludze sie ze moj BJek tez by bronil posesji gdyby ktos obcy sam wszedl. Czasem zdarzy mu sie poszczekac jak ktos idzie ulicą wieczorem z jakims psem ktory nie podejdzie nawet do plotu (albo jak uslyszy psa w telewizji to groznie powarkuje) i powiem Ci ze gdybym nie znajac leonow uslyszal tak potezne szczekanie to szukalbym jakiegos mega groznego wielkiego psa. Rozwala mnie tym szczekaniem, jego ton zdecydowanie przerasta wielkość Bidzejka

[iwona i Car]

Ciapek to do jakiego beagla mozna mowic a nie do takiego piecha.

Na mojego CTR maz wola "ciapek" a przeciez to jest inaczej KGBest

RAMZIO jest pieknym psem

[embe]

Szczekanie ramzesa można porównać do dźwięku grzmotu walącego w studnię. Sam bym nie wszedł na taką posesję, po której chodzi taki wielki potwór, a szczególnie po usłyszeniu tego głosu. I o to chodzi!

[ania3miasto]

Wczoraj pod nieobecność innych domowników wzięłam na spacer Abiśkę, upłynęło może 5 minut i stałam pod płotem po Ala. Szczekał tak głośno manifestując swoją samotność, że bałam się że ktoś zadzwoni po straż miejska, po TOZ albo bo policję :shock:Serce mi pękło jak usłyszałam ten protest i żal w głosie kierowany do mnie Inaczej to wygląda gdy ktoś jest w domu i może jedno albo drugie przytulić i pocieszyć. Jak zostaje jedno samo samiutkie - trzęsą się mury
Ramzio jest teraz 100% facetem, piękny jest. Embe masz cudnego psa

[embe]

Nie przesadzaj z tymi komplementami... Tu i ówdzie ma czegoś ma za dużo, a czegoś za mało... Zresztą o czym ja gadam - ideał jest tylko jeden = statua w Leonbergu. Każdemu innemu coś tam brakuje...

[ania3miasto]

W Ramzesie, poza tym że jest wielki, potężny i bardzo wzorcowy zachwycił mnie cały on i jego ruch. Nawet patrząc na zdjęcia widać lekkość i grację z którą ten kolos się porusza. Mój Ali jest ciap ciap, a jak mu się zechce jest lekki zgrabny i powabny, a Ramzes po prostu jest skazany na tą lekkość i grację mimo swoich gabarytów.
Embe możesz marudzić, że słodzę. Piekny jest i już, jak mój pies będzie poza wyglądem w ruchu w 80% podobny do Ramzia za rok - będę dumna jak paw.

[embe]

Starzy ogrodnicy powiadają, że "nie przesadzajmy na wiosnę"... Mają rację... Ramzes albo brzydki, albo go słabo promuję; jest więc "dziewicem" w wieku - już prawie - 3. lat Ale chyba nie aż tak brzydki, gdyż championat Polski nie wziął się "z nieba" ???

[embe]

Upalna niedziela, straszliwy upał! Ramzes "dogorywa" w swoim ulubionym, cienistym miejscu = pod bramą garażu... I w ulubionej pozycji, tzn. z końcówką ciurkającego węża przy łapach:
[/img]
[/img]

[MrokMara]

właściwie to nie przypowieść, a schemat
"Kobieta
Kiedy ma 5 lat: Ogląda się w lustrze i widzi księżniczkę
Kiedy ma 10 lat: Ogląda się w lustrze i widzi Kopciuszka
Kiedy ma 15 lat: Ogląda się w lustrze i widzi obrzydliwą siostrę przyrodnią kopciuszka: "Mamo, przecież tak nie mogę pójść do szkoły!"
Kiedy ma 20 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się "za grubą, za chudą, za niską, za wysoką, włosy za bardzo kręcone albo za proste", ale mimo wszystko wychodzi z domu.
Kiedy ma 30 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się "za grubą, za chudą, za niską, za wysoką, włosy za bardzo kręcone albo za proste", ale uważa, że teraz nie ma czasu, żeby się o to troszczyć i mimo wszystko wychodzi z domu.
Kiedy ma 40 lat: Ogląda się w lustrze i widzi się "za grubą, za chudą, za niską, za wysoką, włosy za bardzo kręcone albo za proste", ale mówi, ze jest przynajmniej czysta i mimo wszystko wychodzi z domu.
Kiedy ma 50 lat: Ogląda się w lustrze i mówi: "Jestem sobą" i idzie wszędzie.
Kiedy ma 60 lat: Patrzy na siebie i wspomina wszystkich ludzi, którzy już nie mogą na siebie spoglądać w lustrze. Wychodzi z domu i zdobywa świat.
Kiedy ma 70 lat: Patrzy na siebie i widzi mądrość, radość i umiejętności. Wychodzi z domu i cieszy się życiem.
Kiedy ma 80 lat: Nie troszczy się o patrzenie w lustro. Po prostu zakłada liliowy kapelusz i wychodzi z domu, żeby czerpać radość i przyjemnść ze świata."

Oj, to ja szybciej "dorosłam", bo tak zachowuje się ta kobieta z 5-tką z przodu... To chyba dobrze?