czy lękliwość jest częstą cechą leonków?
Moderator: Wroc_Luna
czy lękliwość jest częstą cechą leonków?
Witam wszystkich
Myślę w przyszłości o suni, jednak ku mojemu zaskoczeniu trafiłam na kilka głosów o lękliwości wśród tej rasy. Czy to często występujący problem? Czy leony wymagają specjalnej socjalizacji - mieszkam na wsi i psy na co dzień nie mają okazji do spotykania obcych ludzi ( chyba, że specjalnie w tym celu wyjedziemy do miasta )
Mam dwa berneńczyki - psa i sukę i ona właśnie jest bojaźliwa. Z psem nie ma problemów, ale myślałam, że to cecha tylko berneńska... Będę wdzięczna za Wasze zdanie na ten temat.
Myślę w przyszłości o suni, jednak ku mojemu zaskoczeniu trafiłam na kilka głosów o lękliwości wśród tej rasy. Czy to często występujący problem? Czy leony wymagają specjalnej socjalizacji - mieszkam na wsi i psy na co dzień nie mają okazji do spotykania obcych ludzi ( chyba, że specjalnie w tym celu wyjedziemy do miasta )
Mam dwa berneńczyki - psa i sukę i ona właśnie jest bojaźliwa. Z psem nie ma problemów, ale myślałam, że to cecha tylko berneńska... Będę wdzięczna za Wasze zdanie na ten temat.
Pozdrawiam, Iza
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Wg wzorca leonberger nie powinien byc lekliwy .Ale oczywiscie wymagaja socjalizacji ,bez niej moga byc lekliwe w wielkich skupiskach ludzi i psow-chyba kazdy pies bedzie niezaleznie od rasy jesli nie bedzie choc troche socjalizowany.Zdarzaja sie lekliwe leosie ,tak jak w kazdej innej rasie-socjalizacja choc minimalna jest konieczna.U normalnego psa ,wystarczy w poczatkowym okresie wyjazd do miasta raz na tydzien lub dwa ,po 6 miesiacu tylko utrwalac to od czasu do czasu i powinno byc ok.
[you] zycze Ci milego dnia:)))
typowy leonberger o ile nie jest zamknięty w kojcu, miał opanowaną matkę i oczywiście nie urodził się w "fabryce psów" nie będzie lękliwy - owszem może czuć się nieswojo w nowej sytuacji, ale szybko się przyzwyczai
oczywiście wyjątki ( jak to w życiu) mogą się zdarzyć, ale generalnie ta rasa do lękliwych nie należy
oczywiście wyjątki ( jak to w życiu) mogą się zdarzyć, ale generalnie ta rasa do lękliwych nie należy
No to weź samca-dominanta, takiego jak mój Ramzes - KRÓL swojego obejścia... Uosobienie spokoju, pewności siebie i opanowania, który doskonale rozumie i widzi ewentualne niebezpieczeństwa (odróżnia prawdziwe i pozorne!). Szczeka bardzo rzadko i nie na byle co... Podchodzi do płotu spokojnie i patrzy opanowanie prosto w oczy "przeciwnika"... Wtedy ten prawdziwy "intruz" odskakuje na metr od furtki i nie ma już odwagi ponownie nacisnąć na dzwonek... SPOKÓJ I OPANOWANIE... A tak naprawdę jest on przyjacielem całego świata, wszystkich ludzi, psów i ewtl. koni... (chociaż tych ostatnich trochę mniej...)izu pisze:lękliwości wśród tej rasy
Ostatnio zmieniony 2010-06-15, 22:04 przez embe, łącznie zmieniany 1 raz.
- ania3miasto
- super leomaniak
- Posty: 2129
- Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
- Lokalizacja: Gdynia
Przyszły właściciel zanim podejmie decyzję o wyborze hodowli powinien sprawdżić ją na żywo. Zanim kupiłam psa pojechałam na miejsce do 6 tygodniowych maluchów. Wszystkie były radosne, wypieszczone i entuzjastycznie witały nowych ludzi. Tak samo w wieku 8 tygodni Witał nas dywan małych piranii gotowych do zabawy i otwartych na nowych ludzi i doświadczenia. To oznaczało, że hodowca zadbał o bardzo ważną wczesną socjalizację. Leonbergera szcególnie z racji jego wielkości i siły koniecznie trzeba socjalizować. W hodowli, a potem w domu u nowych właścicieli. Trzeba pokazać mu i miasto i wieś. Nic na siłę. Zawsze spokojnie i konsekwentnie budować w malcu zaufanie do siebie. To podstawa późniejszego odważnego i zrównoważonego leona
Wiele śmiesznych sytacji może się zdarzyć, które nam ludziom nie przychodzą do głowy. Moje dwie dzielne bestie niebojące się sylwestra, ani windy, ani bałwanów zobaczyły torbę na kółkach wjeżdżającą do salonu i jak jeden mąż wskoczyły mi na kolana Razem jakieś 120 kg rudych kilogramów Dobra reakcja bo to znaczy, że mną czują się bezpiecznie
Wiele śmiesznych sytacji może się zdarzyć, które nam ludziom nie przychodzą do głowy. Moje dwie dzielne bestie niebojące się sylwestra, ani windy, ani bałwanów zobaczyły torbę na kółkach wjeżdżającą do salonu i jak jeden mąż wskoczyły mi na kolana Razem jakieś 120 kg rudych kilogramów Dobra reakcja bo to znaczy, że mną czują się bezpiecznie
Przede wszystkim nie mozna powiedziec, ze lekliwosc jest charakterystyczna dla poszczegolnej rasy czy plci. Kazdy pies jest indywidualna osobowoscia.
Troche moze byc problem w tym, ze leony mieszkaja w domach i nie sa tak czesto wyprowadzane na spacery jak psy miejskie.
Pies moze sie bac - lub byc nieufny wobec najrozniejszych rzeczy, jak pisala Ania. Chodzi o to, by mozna bylo opanowac jego strach, by mu pomoc opanowac sytuacje.
U nas pies nie lubi, jak go obcy ludzie dotykaja, suka sie boi parasola.
Na dodatek wychowywala sie przy doroslym psie i wszystko on za nia zalatwial. W wieku 6 m-cy poszla sama na spacer i malo zawalu nie dostala, jak z krzewu wylecial ptak
Troche moze byc problem w tym, ze leony mieszkaja w domach i nie sa tak czesto wyprowadzane na spacery jak psy miejskie.
Pies moze sie bac - lub byc nieufny wobec najrozniejszych rzeczy, jak pisala Ania. Chodzi o to, by mozna bylo opanowac jego strach, by mu pomoc opanowac sytuacje.
U nas pies nie lubi, jak go obcy ludzie dotykaja, suka sie boi parasola.
Na dodatek wychowywala sie przy doroslym psie i wszystko on za nia zalatwial. W wieku 6 m-cy poszla sama na spacer i malo zawalu nie dostala, jak z krzewu wylecial ptak
Dziękuję za odpowiedzi Czy dobrze zorientowałam się, że leony nie mają obowiązkowych testów psychicznych ( to też dawało mi nadzieję, że nie ma z nimi problemów ) ?
Wiem, że u bernów zostały wprowadzone właśnie ze względu na częstą lękliwość. Leonki bardzo, bardzo mi się podobają, mam zamiar pojeździć trochę po wystawach i porozmawiać z hodowcami i mam nadzieję utwierdzić sie w przekonaniu, że to dobry wybór
Wiem, że u bernów zostały wprowadzone właśnie ze względu na częstą lękliwość. Leonki bardzo, bardzo mi się podobają, mam zamiar pojeździć trochę po wystawach i porozmawiać z hodowcami i mam nadzieję utwierdzić sie w przekonaniu, że to dobry wybór
Pozdrawiam, Iza
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Testy nie sa obowiazkowe poza tym te zwykle testy na malo sie zdadza-sa ogolne i naprawde chyba bardzo lekliwy pies lub psychicznie nie bardzo zdrowy moglby ich nie przejsc....(mowie o tych zwyklych testach zk dla kazdych ras -w zagranicznych klubach leonbergerow psy przechodza testy specjalne dla rasy,bardziej szczegolowe)
Ale po co Ci testy??Odwiedz kilka hodowli,poznaj suki ,moze ojca tez da sie poznac bo bedzie mieszkal blisko badz bedzie reproduktorem za granica nalezacym do jakiegos klubu leonbergera wtedy na pewno bedzie po testach .I tak moim zdaniem najwazniejsza jest matka szczeniat i warto po prostu odwiedzic pare hodowli wybranych ,poobserwowac suki od ktorych chcialoby sie miec szczenie -najlepiej odwiedzic taka suke przed porodem bo po porodzie sa takie co przez kilka tyg bronia szczeniat i moga sie nie zachowac zupelnie super lagodnie(a duzo agresji wynika jednak z powodu lekliwosci a nie np obrony szczeniat),wytlumaczenie hodowcy zawsze bedzie takie samo-bo ma szczenieta ,wiec lepiej poznac suke zanim je po prostu ma .Na wystawy tez warto sie faktycznie wybrac,poobserwowac -jak sie spodoba jakas suka i jej zachowanie to nawiazac kontakt kiedy beda szczenieta po tej suce .
Ale po co Ci testy??Odwiedz kilka hodowli,poznaj suki ,moze ojca tez da sie poznac bo bedzie mieszkal blisko badz bedzie reproduktorem za granica nalezacym do jakiegos klubu leonbergera wtedy na pewno bedzie po testach .I tak moim zdaniem najwazniejsza jest matka szczeniat i warto po prostu odwiedzic pare hodowli wybranych ,poobserwowac suki od ktorych chcialoby sie miec szczenie -najlepiej odwiedzic taka suke przed porodem bo po porodzie sa takie co przez kilka tyg bronia szczeniat i moga sie nie zachowac zupelnie super lagodnie(a duzo agresji wynika jednak z powodu lekliwosci a nie np obrony szczeniat),wytlumaczenie hodowcy zawsze bedzie takie samo-bo ma szczenieta ,wiec lepiej poznac suke zanim je po prostu ma .Na wystawy tez warto sie faktycznie wybrac,poobserwowac -jak sie spodoba jakas suka i jej zachowanie to nawiazac kontakt kiedy beda szczenieta po tej suce .
[you] zycze Ci milego dnia:)))
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
- gingerheaven
- super leomaniak
- Posty: 6616
- Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt: