Leon u fryzjera.

Wszystko o pielegnacji naszych zwierzakow

Moderator: Wroc_Luna

F1
leomaniak
leomaniak
Posty: 137
Rejestracja: 2009-06-24, 10:44
Lokalizacja: Kampinos

Leon u fryzjera.

Post autor: F1 »

Podrzućcie mi jakie są wasze doświadczenia z leonami u fryzjera?
Po ostatnich przygotowaniach do wystawy czyli
-czesanie około tygodnia + wycinanie kołtunów (kołtuni się tylko Heroina i to tak, że jak "kończę czesać tył to już muszę wracać do przodu ",Lambo jeszcze nie miał ani jednego kołtuna , pomijając gumę mambę wczepioną mu przez małą Anię i ślimaka pomrownika, na którym sobie leżał czas jakiś :mrgreen: )
-kąpiel pod prysznicem ( miałam wrażenie ,że ja z córka byłyśmy bardziej "umyte" :mrgreen: niż psy)
-suszenie (godzina pracy dwóch suszarek i psy dalej mokre! :cry: )
-niestety "wysiadł mi staw barkowy prawej ręki" i przez tydzień byłam kompletnie niesprawna :cry: ( tylko tydzień bo intensywnie się leczyłam i rehabilitowałam)
doszłam do wniosku że następnym razem powinnam zdać się na fachowców (z lepszymi stawami barkowymi!!).
Pytanie:czy fryzjer poradzi sobie z leonem, który jest u niego po raz pierwszy?
czy psa wcześniej kąpiemy? jak długo trwa taka usługa? może jakieś polecane miejsca? co powinnam wiedzieć przed taką wizytą?
Do fryzjera chodziłam z pudlem a kaukazy wystarczyło czesać (jakieś mniej brudzące były czy co!? ;-) )
Powiedzcie mi jeszcze ,dlaczego one tak długo schną-po wczorajszych ulewach(psy wyglądały jak wielkie wydry :mrgreen: ) po nocy spędzonej na ciepłym materacyku w domu były jeszcze wilgotne,zwłaszcza na brzuchu a wycierałam je ręcznikiem wieczorem?
Nie są to psy kanapowe ale jak jesteśmy w domu to psy siedzą z nami ,a nie na dworze.
Chociaż przy ich chęciach do stróżowania( zwłaszcza Heroiny) raczej wygląda to tak ,że na hałasy z podwórka ( :shock: psy koniecznie muszą spr. co sie dzieje) wypuszczam je jednym wejściem ;zdążę usiąść i już je mam z drugiej strony (zaglądają przez taras bardzo stęsknione i dumne w poczuciu spełnionego obowiązku) więc je wpuszczam i za jakieś 10 min mam to samo -dopiero po jakiś 2h jak się nami nacieszą (czytaj wybawią sie z dziećmi :mrgreen: ) zaczynają "normalnieć"
-czy z czasem im to przejdzie?czy już mogę liczyc że schudnę :mrgreen: ?
Może jakieś patenty ułatwiające życie właścicielom??? Pozdrawiam Małgorzata


"Nie trać głowy, gdy wszyscy wokół stracili swoje..." Kipling
Awatar użytkownika
Archisia
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1270
Rejestracja: 2007-11-19, 13:09
Lokalizacja: Bełchatów
Kontakt:

Post autor: Archisia »

Fryzjer w salonie moze miec problem z wanna dla leona, oni najczesciej maja takie na wysokich nozkach i dosc krotkie.
Ja fryzjerke zapraszam do siebie do domu, jak przychodzi to pracuje caly dzien i oprocz dwoch leonow oprawia tez ONKe i pierdolocika.
Sprzet i kosmetyki do pielegnacji zapewniam wlasne.
Prawie caly zestaw , bo na focie nie ma furminatora.
Obrazek
To niebieski ustrojstwo w tle to profesjonalna suszarka dla psow , dopiero po nabyciu tego cuda udaje mi sie w normalnym czasie wysuszyc leona :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 2010-05-11, 10:05 przez Archisia, łącznie zmieniany 1 raz.


ARCHIBALD Wiecznym Strażnikiem Lasu
GWIAZDECZKA Wieczny Łowca
UZI Stróżująca za Tęczowym Mostem
MALINKA Po Drugiej Stronie Tęczy
Obrazek
Awatar użytkownika
Parys
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: 2007-11-20, 15:46
Lokalizacja: Frankfurt Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Parys »

Ja spędzam u fryzjera od 2 do 3 godzin. Psy od maleńkości sa przyzwyczajane do kąpieli w wannie (dla molosów elektrycznie podnoszonej na odpowiednia wysokość) i do suszenia.


Awatar użytkownika
Ika
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 313
Rejestracja: 2008-11-15, 17:20
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Ika »

Archisia pisze: Obrazek
To niebieski ustrojstwo w tle to profesjonalna suszarka dla psow , dopiero po nabyciu tego cuda udaje mi sie w normalnym czasie wysuszyc leona :mrgreen:
Poproszę o zdjęcie tego cuda i gdzie je można kupic, bo suszenie ruska zwykłą suszarką też nie zdaje egzaminu.

Na pocieszenie przygotowanie ruska do wystawy (kąpanie, suszenie, strzyżenie) trwa ok 5h, a czasami dłużej, krócej tylko wtedy gdy pies jest często wystawiany i wymaga tylko poprawek.


Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

Ika-na ebay poszukaj-vivog lub metro ;-)


[you] zycze Ci milego dnia:)))
yack
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 907
Rejestracja: 2008-08-20, 22:47
Lokalizacja: Swarzędz

Post autor: yack »

Ale fryzjer w sensie Wy strzyzecie te Wasze leony czy tylko oddajecie do czesania ?
Ostatnio znajomy mi mówił że z seterem był u fryzjera i mowil ze generalnie wszedzie jest problem bo oni się nastawiają na małe pieski i nawet tego jego swetera ledwo upchnęli więc z leonem nawet nie próbuję.Ale u mnie wieś i zacofanie więc może dlatego :lol:


Awatar użytkownika
Archisia
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1270
Rejestracja: 2007-11-19, 13:09
Lokalizacja: Bełchatów
Kontakt:

Post autor: Archisia »

Widze za najbardziej wypasiony salon dla psow jest w Sosnowcu, nawet leony mieszcza sie w wannie :mrgreen:


ARCHIBALD Wiecznym Strażnikiem Lasu
GWIAZDECZKA Wieczny Łowca
UZI Stróżująca za Tęczowym Mostem
MALINKA Po Drugiej Stronie Tęczy
Obrazek
Awatar użytkownika
SiL
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 885
Rejestracja: 2007-11-22, 21:48
Lokalizacja: Łomianki
Kontakt:

Post autor: SiL »

Ja Amiga też czasami zabierałam do "spa". Nie było problemu z wanną, mógł się nawet w niej przekręcać ;-) Pani go wymyła jakimiś specyfikami, następnie przyszło suszenie i czesanie. Całość (przy Amigowej baardzo krótkiej sierści) 2,5 godziny. Kwota 180 zł.
Dowiedziałam się, że tyle też kosztuje pielęgnacja Yorka :rotfl:
A przy tej kwocie wykąpali mi Amiga ze smaru od kosiarki :mrgreen: Co było bardzo odważne, bo zajęło 3 godziny :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 2010-05-15, 07:09 przez SiL, łącznie zmieniany 1 raz.


Amigo Psia Psota i jamniczka Psota :)
Obrazek
danuta
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2886
Rejestracja: 2007-12-12, 20:20
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: danuta »

SiL pisze:Ja Amiga też czasami zabierałam do "spa". Nie było problemu z wanną, mógł się nawet w niej przekręcać ;-) Pani go wymyła jakimiś specyfikami, następnie przyszło suszenie i czesanie. Całość (przy Amigowej baardzo krótkiej sierści) 2,5 godziny. Kwota 180 zł.
Dowiedziałam się, że tyle też kosztuje pielęgnacja Yorka :rotfl:
A przy tej kwocie wykąpali mi Amiga ze smaru od kosiarki :mrgreen: Co było bardzo odważne, bo zajęło 3 godziny :mrgreen:
...........i domyslam sie,ze nie w Sosnowcu :mrgreen:


Awatar użytkownika
Parys
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1255
Rejestracja: 2007-11-20, 15:46
Lokalizacja: Frankfurt Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: Parys »

Archisia pisze:Widze za najbardziej wypasiony salon dla psow jest w Sosnowcu, nawet leony mieszcza sie w wannie :mrgreen:
Nasza Pani fryzjerka obsługuje małe pieski i duże. Ma przystosowany salon, wiec i odpowiedni niski stół (masywny) i dużą , ponoszoną elekt. wannę.


ewaa
leomaniak
leomaniak
Posty: 128
Rejestracja: 2008-01-26, 21:12
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ewaa »

Mój Midas był pierwszy raz u fryzjera jak miał ponad 1,5 roku. Oczywiście nie chciał wejść do środka, trochę to trwało.Pani miała wannę dla dużych psów tak sprytnie zbudowaną, że nie mógł z niej uciec ( a miał ochotę ), patrzył tylko z wyrzutem na mnie , że taką krzywdę mu robią. Był bardzo grzeczny. Suszenie 2 godziny dwoma suszarkami . Koszt 130 zł - Łódź.
A z tym wchodzeniem i wychodzeniem z domu u mnie też jest taki cyrk - chciałby być na zewnątrz, ale jednocześnie chce być z nami w środku więc po paru minutach skacze na szybę od wejścia na taras, czego nie mogę go oduczyć ( nie mogę tego ignorować bo się boję że w końcu ją wypchnie lub rozbije ).


Awatar użytkownika
SiL
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 885
Rejestracja: 2007-11-22, 21:48
Lokalizacja: Łomianki
Kontakt:

Post autor: SiL »

danuta pisze:
SiL pisze:Ja Amiga też czasami zabierałam do "spa". Nie było problemu z wanną, mógł się nawet w niej przekręcać ;-) Pani go wymyła jakimiś specyfikami, następnie przyszło suszenie i czesanie. Całość (przy Amigowej baardzo krótkiej sierści) 2,5 godziny. Kwota 180 zł.
Dowiedziałam się, że tyle też kosztuje pielęgnacja Yorka :rotfl:
A przy tej kwocie wykąpali mi Amiga ze smaru od kosiarki :mrgreen: Co było bardzo odważne, bo zajęło 3 godziny :mrgreen:
...........i domyslam sie,ze nie w Sosnowcu :mrgreen:
W Warszawie ;-)


Amigo Psia Psota i jamniczka Psota :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Ika
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 313
Rejestracja: 2008-11-15, 17:20
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Ika »

SiL pisze:Ja Amiga też czasami zabierałam do "spa". Nie było problemu z wanną, mógł się nawet w niej przekręcać ;-) Pani go wymyła jakimiś specyfikami, następnie przyszło suszenie i czesanie. Całość (przy Amigowej baardzo krótkiej sierści) 2,5 godziny. Kwota 180 zł.
Dowiedziałam się, że tyle też kosztuje pielęgnacja Yorka :rotfl:
A przy tej kwocie wykąpali mi Amiga ze smaru od kosiarki :mrgreen: Co było bardzo odważne, bo zajęło 3 godziny :mrgreen:
To gruba przesada :shock: :shock: :shock:
Za kąpanie, suszenie i strzyżenie czarnego teriera płacę 150 zł (u fachowca od czernyszy)
180 zł za yorka to niewyobrażalne, no chyba, że wystawowego ale porównanie ceny i ogromu pracy jest szokujące. W zwykłym salonie dla psów płaciłam 130 zł


Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

Mysle ze niestety przygotowanie yorka na wystawe moze tyle kosztowac........moge sie mylic :-D ale z tego co wiem to utrzymanie szaty yoreczka to 2 leony w jedzonku :rotfl: ja niestety nie chadzam do fryzjera -raz bylam z Baloo i po wyczesaniu pies nie mial wlosa 2 lata :roll: .Fryzjer go wyczesal grzebieniem dla ludzi plastikowym...Rok temu Ika czesalas ze mna i Ela tego samego psa -nawet sie wycielo co nie co :hahah: odrosl...........A po fryzjerze dlugo odrastal :hahah:


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
ania3miasto
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2129
Rejestracja: 2008-02-10, 13:06
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ania3miasto »

U Leośków najwięcj czasu zajmuje suszenie :lol: Gigantyczna to robota jak sie nie ma takiej suszarki jaką pokazała Archisia.
Koleżanka z salonu mówiła mi, że taka dobra profesjonalna suszarka dla psów to koszt około 2000 zł. Ponieważ nie ma jeszcze tylu środków na inwestycję moje potwory suszymy dwoma zwykłymi suszarkami.
Grzeczny pies, a moje takie są :dramatic: :taa: stoi w wannie z którą mimo zapięcia mógłby popędzić na podwórko :rotfl:
Wyczesywanie podszerstka leonowego - może się to wydawać dziwne ale odbywa się przy użyciu trymera. Nie niszczy to sierści, a podszerstek znika skutecznie.
Potem kąpanie w odpowiednich szamponach, odżywka proteinowa. A na koniec po wysuszeniu jedwab na sierść i perfumy za uszko. Perfumy dla psów oczywiście :-D Są takie i dla piesków i dla suczek. Piesio pachnie cudnie po wizycie jeszcze do miesiaca czasu, a zapach go nie drażni. :hug:
Moja cena jest sporo niższa, bo po znajomości handlowo towarzyskiej. Poza tym jeśli tylko trafię do salonu pomagam przy mniej grzecznych egzemplarzach :-P


ODPOWIEDZ