no pracy bylo sporo ale fakt -efekty sa i pies jest normalny ,moze nie tak super wyuczony jakby sie mialo od szczeniaka ale moje suki tez sa rozpuszczone bestie -mi maja nie przeszkadzac w zyciu -w sensie nie maja byc klopotem a to nie owczarki i nie wymagam super karnosci-wymagam zeby byly lagodne do ludzi-i takie sa
.Maja znac podstawowe komendy potrzebne w zyciu-znaja ..Co wiecej wymagac-mi to wystarcza..Baloo ma podstawowa wade najgorsza dla mnie-nie lubi czesania a z jego futrem to nie latwe bo wymaga czestego czesania -dajemy rade ale pies uwiazany na smyczy bo on po prostu wstaje i idzie w kat -i tyle go widzieli
Wiec Yack-jak wezmiesz naszego wnusia to od malego przyzwyczajaj do szczotki bo i mamuska i tatus na brak futra nie narzekaja
.
, o 22.50 chłopak - Baloo Junior, o 23.30 wypadła zwinna dziewczynka... c.d.n.
I dla połoznej też 
pozdrowienia dla przyrodniego rodzenstwa 
