może warto poczytać
http://www.wilczarz.pl/index.php?option ... 2&Itemid=6
Kastracja /Sterylizacja/Antykoncepcja
Moderator: Wroc_Luna
Witajcie, Esia skończyła 4 lata w sierpniu i myślimy o sterylizacji Głównie dlatego, że boimy się ropo- znajoma sunia bernardynka, odeszła wskutek ropo... Byliśmy na konsultacji u dr Giżyńskiego w Multiwecie Argumentów za jest sporo, dla mnie;przedłużenie życia. Ale martwi nas możliwość nietrzymania moczu- przy Esi która raz na półtora miesiąca strzela krowińca w domu ( stara sprawa, dużo badań, pisałam o tym), dodatkowo sikanie byłoby już makabryczne. OK, wiemy że można stosować hormony i leki. Co ma też swoje skutki uboczne.. co radzicie ?
Magda i Esia
Nie wiem, czy pytanie jeszcze aktualne...Echinacea pisze:Witajcie, Esia skończyła 4 lata w sierpniu i myślimy o sterylizacji Głównie dlatego, że boimy się ropo- znajoma sunia bernardynka, odeszła wskutek ropo... Byliśmy na konsultacji u dr Giżyńskiego w Multiwecie Argumentów za jest sporo, dla mnie;przedłużenie życia. Ale martwi nas możliwość nietrzymania moczu- przy Esi która raz na półtora miesiąca strzela krowińca w domu ( stara sprawa, dużo badań, pisałam o tym), dodatkowo sikanie byłoby już makabryczne. OK, wiemy że można stosować hormony i leki. Co ma też swoje skutki uboczne.. co radzicie ?
Ja nie sterylizuję suk profilaktycznie, jedynie w przypadku zaistniałego ropomacicza. Jeśli sucz przebywa z nami, nie ma obaw, że przegapimy ten problem i będzie już za późno na ratunek. Ropomacicze może wystąpić tylko i wyłącznie po cieczce - pierwsze objawy pojawiają się zwykle 2 do 4 tygodni po. Symptomy są wyraźne i łatwo zauważalne. Najpierw sucz staje się mniej "żywotna" widać wyraźnie, że coś jej dolega. W dalszym etapie pije duże ilości wody. Nie jest też tak, że od razu to schorzenie powoduje śmiertelne zmiany w organizmie - nie w ciągu kilku dni od pierwszych objawów. Moja sucz zachorowała mając 8 lat - nie od razu się domyśliłam, gdyż jej obniżenie aktywności zbiegło się z nastaniem pierwszych upałów, a nie była już młoda. Została zoperowana ok. 6 dni po tym, jak zaczęła czuć się gorzej. W dniu zabiegu miała jedynie nieznacznie podwyższone leukocyty, reszta była w normie. Przeżyła sterylkę bez problemu. Nie pojawił się problem nietrzymania moczu, za to błyskawicznie się roztyła, strasznie porosła futrem, bardzo uciążliwym w pielęgnacji i "zramolała".