Oczywiście Embe.
Tak poza tym bez sensu jest podawanie kurzych łapek w przypadku podawania dobrej suchej karmy i preparatów z glukozaminą i chondroityną.Chodzi mi oczywiście o czas i pieniądze bo łapki nie zaszkodzą .Sens jest jak pies jest po okresie wzrostu ,na naturalnym jedzeniu-wtedy trochę"chrząstki "mu się przyda.
Witam. Trochę to trwało, ale lepiej późno niż wcale - aktualne zdjęcia Lary.
Wczoraj weterynarz odradził mi długie spacery i wszelkie (nawet) lekkie bieganie z sunią. Sędzia swoje, weterynarz swoje - co robić?
Popełniłem wielki błąd: Napisałem skokowych a miało być NADGARSTKOWYCH!!! Taki niby stary fachowiec ze mnie, a tu taka pomyłka anatomiczna WSTYDZĘ SIĘ!!!
Wszedłem przed chwilą na galerię Lary. Owszem, na zdjęciu z grzybkiem ma obrzęki stawów nadgarstkowych, typowe dla "młodzieńczej kulawizny", ale na fotkach zimowych już nie ma śladu po nich! Spróbuj zrobić i wkleić filmik z Larą truchtającą, ale to chyba nic nie wniesie, gdyż patologii stawowej nie widzę! Moim zdaniem może - jak w piosence dla dzieci - biegać, skakać, tańczyć, pływać. Czego ten wet się dopatrzył? Jakiś sędzia też przed laty wpisał Ramzesowi "zbyt wąski w ruchu", ale - generalnie rzecz biorąc - ta pojedyncza opinia nie wpłynęła na champiońską jego karierę.
Dziękuję embe. Tak naprawdę to nie do końca wiem o co pani weterynarz chodzi. W sobotę postraszyła mnie dysplazją i tym że nie zrobiłam jeszcze prześwietlenia w tym kierunku (przecież to ona prowadzi psa nie ja), zrobiła morfologię i zapisała tabletki przeciwzapalne, bo sunia była trochę osowiała. Dodała jeszcze żeby ograniczyć wszelki ruch, bo to psu obciąża stawy. Po konsultacji telefonicznej z doświadczonym hodowcą postanowiłam, że do tej pani weterynarz już więcej nie pójdę. Od samego początku, kiedy Lara pojawiła się w naszym domu dostaje codziennie środek na wzmocnienie stawów, mięsne odpady wołowe i suchą karmę royal, a teraz dla odmiany kupiłam jej sam's fielda, oprócz tego nabiał i owoce. Staram się jak mogę, aby zdrowo rosła i było jej dobrze. Pozdrawiam.
.Sens jest jak pies jest po okresie wzrostu ,na naturalnym jedzeniu-wtedy trochę"chrząstki "mu się przyda.
WSTYDZĘ SIĘ!!! 
