za słabo się konserwowałyśmy, trzeba było nie gardzić śliwowicąhajdi pisze:Grypa w sierpniu ,pewnie sie lodów pojadło co
Leonberger i kot:)
Moderator: Wroc_Luna
Psy na podwórku i wiatrołapie kot w domu ale ja się bardziej bałam o dzieci Zadzwoniłam do Weta bo na wizycie było zamieszanie, dużo ludzi więc szybko-szybko, kot mnie podrapał, córka marudziła....urwanie głowy i nie dopytałam o ten świerzb gapa lekarz mnie uspokoił, powiedział, że ten co ma nasz kot w uszach jest i to inny niż jakiś tam... i powiedział to co Wy o psach i ....już mi trochę lepiej. Mamy maść mamy karmę z witaminami, teraz młoda wsuwa kurczaka i jest dobrze
Ale skoro już jesteście i radzicie to poproszę o radę co jej dawać do picia. Wody przegotowanej nie chce, mineralnej niegazowanej też nie a po zwykłym mleku chyba robi rzadkie kupy i teraz rozcieńczyłam jej maksymalnie to mleko ale nie wiem co jej dawać... no i jedzenia dałam jej na raz tyle co na cały dzień na szczęście młoda nie jest pazerna i nie zjadła wszystkiego.....pomocy!!!bo zamorduję kota z troski o kota
Ale skoro już jesteście i radzicie to poproszę o radę co jej dawać do picia. Wody przegotowanej nie chce, mineralnej niegazowanej też nie a po zwykłym mleku chyba robi rzadkie kupy i teraz rozcieńczyłam jej maksymalnie to mleko ale nie wiem co jej dawać... no i jedzenia dałam jej na raz tyle co na cały dzień na szczęście młoda nie jest pazerna i nie zjadła wszystkiego.....pomocy!!!bo zamorduję kota z troski o kota