Kiedyś też byliśmy mali i puchaci :)
Pierwsze dni Aaronka w domku. Mieszkamy w 3 pokojowym mieszkaniu na 1 piętrze w Cieszynie. Przed domem mamy duży ogród do biegania i odpoczynku, ale ogólnie Aaron stał sie "kanapowcem- dywanowcem"...pieszczoch okropny wychowany wśród mebli, niskich stolików i kanap. To jego świat. Nie jest nam nawet ciasno...pies duży ale ma swoję kąty i domowe ścieżki, kawałki podłogi, gdzie mu lepiej i każdy ma na niego wzgląd.
Czasem z Julią ( 6,5 lat) i Szymonkiem ( 10 lat) walczą w trójkę o kawałek podłogi podczas zabawy w pokoju..., bo tak na prawdę dla nas on jest nadal malutki :) Pomimo tych 70 kg
tak sypialiśmy w chłodnej kuchni...teraz sie tam nie mieścimy...zajęta jest łazienka :)
Spacerek w Brennej...Aaron 3 miesiące
Jeszcze włos mu rośnie...a podszersek jeszcze wyłazi ...tonami .......
