Lek na ratunek

Moderator: Wroc_Luna

Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

ja bym zalozyla haltie :-) spawdzi sie i jako kaganiec i lepsze to o lancuszka czy kolczatki.
Ciesze sie ze "maly" wyzrowial :-D a jakies fotki sie znajda mlodzienca???


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

I ja się cieszę...
My używamy "łańcuszka niemieckiego" czyli "dławika", ale Ramzes jeszcze nigdy - w swoim 3-letnim życiu - nie szarpnął tak, aby dławik "zadziałał"; a ma ok 70 kg samych mięśni...
:smoke:


fredzia
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1070
Rejestracja: 2007-11-15, 00:17
Lokalizacja: Lublin

Post autor: fredzia »

ja tez na spacery z wielkopsem polecam kantar...rewelacja!
tak jak gingerheaven domagam się foteczek ;-)


Kasia
nowy forumowicz
Posty: 14
Rejestracja: 2009-01-01, 18:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kasia »

To musi byc kantarek na kucyka, nie przyszło mi do głowy żeby użyc kantrat koński, może to i dobry pomysł, koń 500 kg waży a prowadzic go można;-). Obiecuje fotki jak tylko opanuję sztukę ich wklejania na forum. Pozdrawiam serdecznie,
Kasia


Kasia Trebska-Drewnowska
Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

:hahah: kantar-obroza uzdowa,halti-dla psow :hahah:
link
cos takiego jak w linku-naprawde polecam bo psa nie boli nic a nie ma mozliwosci ciagniecia po prostu ;-) moj pies z odzysku ktory nie potrafil nic odkad mamy to urzadzonko pieknie chodzi na smyczy :-D
edit:tylko rozmiar wybierz odpowiedni,ja uzywam taki jak dla doga niemieckiego ale moj pies ma ogromniasta kufe i glowe,na suki mam 2 rozmiary mniejsze kantary :-D
Ostatnio zmieniony 2009-06-08, 12:46 przez gingerheaven, łącznie zmieniany 2 razy.


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Mariblue
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 366
Rejestracja: 2008-12-28, 18:01
Lokalizacja: Dolny Śląsk ;)

Post autor: Mariblue »

Kantar lub halti czy gentle leader , jak zwał tak zwał ;-) Fantastyczna sprawa. tez polecam :mrgreen:
Ostatnio zmieniony 2009-06-08, 17:18 przez Mariblue, łącznie zmieniany 1 raz.


Pozdrawiam ;)
MrokMara
aktywny leomaniak
aktywny leomaniak
Posty: 298
Rejestracja: 2008-07-14, 10:27
Lokalizacja: Boża Wola

Post autor: MrokMara »

Kasia pisze:Witam, Juz 3-ci miesiąc stosuj duovin contact w kroplach i działa u wszystkich moich psów. Martwię sie trochę, ze to jednak trucizna, ale co robić, w innym wypadku kleszcze nas wykończą. Obroże ochronne nie sprawdają się w pomiesczeniach zamkniętych a moje psy sypiają z nami w domu. Ja po kilku dniach stosowania obrozy u Aslana zaczęłam mieć ataki kaszlu. Natomiast mój wyżeł polizał siersć leona po zakropleniu duovinu i normalnie sie zatruł - chwiejny krok, niepokój. Po paru godzinach mu przeszło.
Leoś Fanfrost Złota Horda o imieniu domowym Aslan rozwija sie świetnie, waży ponad 50 kg, łapki wygłądają juz duzo lepiej, po prawie cały czas spędza w ogrodzie.
Jest agresywny w stosunku do psów ale tylko przez siatkę, obcych ludzi unika, odchodzi na bok i obserwuje z dystansu. Zacznę chyba zabierać go na spacery do warszawskiego parku, zeby się trochę zsocjalizował. Jest juz bardzo silny i jeszcze ciagle rośnie, jesli cos pójdzie nie tak to nie zatrzymam takiej góry mięśni. Moźe sie wystraszyć lub odmówić wspólpracy.W domu jest posłuszny, ale działa często z opóznieniem, ćwiczymy trochę podstawowe komendy. Czy na pierwszy spacer w mieście powinnam mu włozyć łancuszek, czy kolczatkę? Nie stosowałam takich rzeczy wcześniej, ale też nie miałam takiego duzego psa. Pewne jest, że muszę do miasta wziąć kaganiec, bo takie są przepisy prawne.
Pozdrawiam serdecznie,

Kasia
.” (Art. 77 Kodeksu Wykroczeń – warto go znać i móc przytoczyć w razie dyskusji z przedstawicielem prawa, który domaga się na przykład założenia psu kagańca). W świetle tego przepisu nie jest konieczne używanie smyczy ani kagańca, bo o nich ustawa nie wspomina. )"
Ale każde miasto ma "odrębne wymagania" z tego co wiem w Warszawie albo smycz albo kaganiec. Z Amarem chodzę na normalnej (jeszcze) obroży bez kagańca.
Chodzimy na kurs PT.
Jest fajnie. Niestety jeden z psów wyrwał się właścicielowi i zaatakował mojego. Tłuk się jak należy dzielnie, ale efekt tego jest taki, że teraz na spacerze warczy nawet na yorki. Wszystko co ma 4 łapy to wróg, a miałam cichą nadzieję
że tego uniknę...
Ale wiem jak sobie z tym radzić i to chyba też coś. Na szkoleniu zostałam pochwalona, że świetnie sobie :tjump: z pieseczkiem radzę. Przyznali się, że mieli obiekcję jak nas zobaczyli razem po raz pierwszy.... No cóż.


Pati
Tula
leomaniak
leomaniak
Posty: 155
Rejestracja: 2008-07-11, 12:43
Lokalizacja: tomaszów mazowiecki

Post autor: Tula »

Ja tez kupilam kantar, nie dlatego ze tula zle na smyczy chodzi tylko tak zamiast kaganca.
Oczywiscie samo zalozenie jest super proste natomiast sprawa noszenia go przez tule to juz straszna sprawa :rotfl: tak wiec jeszcze dluga droga przed nami. codziennie zakladam na kilka minut i probuje ja w tym czasie czyms zajac zeby tego nie sciagala(wyglada to przekomicznie)ale i tak nie udala mi sie ta sztuka dluzej niz 4 min.....no nic szkolimy sie dalej :-/ :bzz:


Awatar użytkownika
embe
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1900
Rejestracja: 2007-12-14, 20:53
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: embe »

Ja też kupiłem kiedyś kantar i od tego czasu wisi on na gwoździu w pakamerze, nawet nie wiem jak sie go zakłada... :mrgreen:
Na wsi jednak nie ma problemu z koniecznością noszenia czegoś ochronnego na mordzie; a gdy jadę z Ramzesem do pobliskiego miasteczka, to słyszę tylko: "Patrz! To ten pies z gazety". (Bo kiedyś w lokalnej prasie ukazał się artykuł o nim) :mrgreen:
Kiedyś u mnie na wsi stali tacy jedni w białych czapeczkach i z "suszarką". Nudzili się wyraźnie, bo nie było klientów na mandaty, więc przyczepili sie do mnie idącego z Ramciem chodnikiem. "Czy pan nie wie, że psy trzeba prowadzić w kagańcu???" A ja na to: "Ten przepis nie obowiązuje na wsi. A po drugie ten przepis nie obowiązuje leonbergerów... Wiecie panowie, co to jest leonberger?" Zgłupieli i już nie mieli żadnych argumentów...
Zresztą gdy Ramzes przypadkiem zrobi koopę na czyimś trawniczku, a właściciel trawniczka się czepia, zawsze odpowiadam, że przepisy o usuwaniu kupek przez właściciela psa obowiązują tylko w miastach i jakoś nikt nie ośmielił się sprawdzić moją prawdomówność... A - po drugie - zawsze wmawiam ludziom, że jak ktoś chce mieć trawnik lub kwiatki nie zniszczone, to w myśl przepisów powinien je opłotować... I nikt mi nie "podskakuje" :mrgreen:
:smoke:


Awatar użytkownika
gingerheaven
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 6616
Rejestracja: 2007-11-15, 22:57
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: gingerheaven »

ja posiadajac bardzo kreatywna Bajke mysle inaczej -3 razy zrobila dziury w plocie i jest juz zabezpieczony (mam nadzieje) i poszla z matka na wies..ostatni raz bylo tydzien temu i natarczywy dzwonek do drzwi i sasiadka mowi ze psy jej truskawki tratuja..............oczywiscie moje psy.........przeprosilam za straty i zaoferowalam pieniadze ..a jak idziemy na spacer i robia kupe poza polem i lasem to sprzatam ,w lesie zostawiam i na polu ........
Co do kantara to uzywam go na spacerach ,juz bajka go nawet miala na mordulcu -jedynie Gala nigdy ale Gala byla leonem z innej planety i by sie obrazila chyba gdybym jej to zalozyla :-D Ciagnela na smyczy zawsze-i to byl jej styl-ona musiala miec napieta smycz-lekko napieta...wiekszosc spacerow odbywala bez smyczy bo dala sie odwolac i byla nieklopotliwa ,ja jej ufalam w 100% jak zadnemu innemu mojemu psu :cry: reszta moich psow wie co to kantar a zeby bylo smieszniej to wcale nie walcza z kantarem jak z kagancem (mialam jeden swego czasu kupiony profilatycznie na pierwsze krycie gdy sie nasluchalam o sukach ktore sie do krzesla wiaze do krycia :owow: :--: i myslalam ze moze Kajowa tez bedzie taka bojowa ale nie byla).Kantar jest swietnym rozwiazaniem na kazda okazje-przepisy kagancowe ,problemy z psem ciagnacym etc ..........Magiula chyba kantara nie uswiadczy bo idac ze mna probuje utrzymac kontakt wzrokowy ze mna i generalnie na spacerze moja rodzina jesli ja prowadzi a ja jestem w tyle czasem to musza ja ciagnac-ona idzie obok mnie caly czas a ja ja chwale i daje co chwila snacka z komenda rownaj -moze sie uda :lol:


[you] zycze Ci milego dnia:)))
Kasia
nowy forumowicz
Posty: 14
Rejestracja: 2009-01-01, 18:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kasia »

Witam,

Kantarek kupiłam, założyłam pieskowi i pojechaliśmy na spacer do parku. Psinka trochę przestraszona była, dużych psów unikała, a małe bawić sie nie chciały i jescze obszczekały biedaka. Ogólnie wyszło nieżle jak na pierwszą wyprawę do miasta. Dołączam aktualne zdjęcia, Aslan ma juz 8 miesięcy, jest zdrowy i pogodny z tendecją do filozoficznych rozważań. Słyszałam, że cos złego stało sie z jego ojcem, Alvaro? Czy wiadomo coś na ten temat?

Pozdrawiam,

Kasia


Kasia Trebska-Drewnowska
danuta
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 2886
Rejestracja: 2007-12-12, 20:20
Lokalizacja: Cieszyn
Kontakt:

Post autor: danuta »

A gdzie foty? :-(


Jola+leony
super leomaniak
super leomaniak
Posty: 1096
Rejestracja: 2008-07-04, 21:32
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Jola+leony »

Temat z leku zrobil sie o obrozach, zaczynam sie gubic.


Kasia
nowy forumowicz
Posty: 14
Rejestracja: 2009-01-01, 18:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kasia »

Obrazek
Obrazek


Kasia Trebska-Drewnowska
ODPOWIEDZ